Zastanawiam się ile dzisiaj kosztuje młody programista, fajnie jakbyście określili realne stawki, a jak ktoś moze to preferowana technologie i doświadczenie :)
Co to znaczy "młody"?
I o jakim trybie pracy mówimy? Niewielkie zlecenie, większy kontrakt, czy może umowa o pracę z benefisami? Pytanie ankietowe ("zrobienie roboty") sugeruje, że chodzi o któreś z dwóch pierwszych, ale chcę się upewnić.
w sumie masz racje, ok ustalmy ze to robota stala, w biurze, umowa o prace na np: rok
- młody czyli jaki
- czemu kwoty są netto a nie brutto? Ja np. nie mam pojęcia ile zarabiam netto :p
Misiekd napisał(a)
- młody czyli jaki
taki hmm... mlody :D
w sensie typowy user tego forum, student / tuz po studiach.
Misiekd napisał(a)
- czemu kwoty są netto a nie brutto? Ja np. nie mam pojęcia ile zarabiam netto :p
bo podawanie kwoty brutto to jak mierzenie penisa wraz z jajkami czy nawet kregoslupem
NETTO czyli ile bys chcial dostac realnie na reke ;)
To bardzo zależy niestety... Np. teraz mam bardzo dobrą pracę - supera atmosfera, szef jak z bajki, godziny pracy totalnie elastyczne, połowa pracowników to koledzy ze studiów.... i mało płacą ;)
I choć kasiorki więcej by się chciało, to tak bardzo mi tu dobrze, że na razie nie odejdę (przynajmniej do końca studiów).
Ale zdarza mi się po pracy robić różne, przeróżne zlecenia i tu już moja stawka jest średnio dwa razy większa :P
Zakładam, że jeżeli najpierw idę na uczelnię, potem idę do pracy, a potem wracam do domu i mam dalej zapierdalać, to musi to być tego naprawdę warte...
nieważne - pomerdało mi się netto z brutto. Od rana mi na głowie siedzi taka jedna i zgrzędzi, że się na wydrukach nie zgadzają kwoty netto-brutto i już mi się zajączkować zaczęło.
To jeszcze zalezy od ciekawosci projektu. Gdyby bylo cos naprawde fajnego, mogloby byc za mniej.
Masz na myśli to, że projekt wymagający zaawansowanej znajomości fizyki i biologii (albo na przykład umiejętności RE, bardziej realny przypadek) byłby ciekawszy i można by go taniej zrealizować? :>
myślę, że chodzi o to, że jak się trafi projekt gdzie wymagana jest wiedza z jakiejś ciekawej dziedziny czy przy jakimś niespotykanym (najczęściej drogim) hardware to byłbym w stanie zgodzić się na mniejszą stawkę niż zwykle. Np. gdyby mi ktoś zaproponował pracę przy oprogramowaniu do sondy kosmicznej to bym się zgodził za przysłowiową miskę ryżu i dach nad głową :p. Warto zwrócić uwagę, że uczestnictwo w pewnych projektach (jak np. z przykładu) jest w stanie zaprocentować w przyszłości "lepszą kartą przetargową" przy aplikacji