Wszyscy zaczynają młodo?

0

Witam,

Od razu przepraszam, jeśli dubluję, ale nie znalazłem podobnego tematu.

Zastanawiam się nad pewną rzeczą. Czytając wywiady ze znanymi programistami zazwyczaj pada pytanie ile mieli lat kiedy zaczynali programować. Większość, jeśli nie wszyscy zaczynali mając np ~12 lat. Czy tak jest wszędzie i zawsze? Czy Waszym zdaniem nie można zostać dobrym programistą zaczynając później, czasem o wiele później? Moim zdaniem można, ale z uwagi, że dopiero wchodzę w środowisko jestem ciekaw Waszych opinii na ten temat.

Pozdrawiam,
M.

0

Najważniejszy jest zapał do samokształcenia, a tego jest najwięcej (o ile w ogóle jest) gdy się jest nastolatkiem. Mając 40 lat ciężko o zajawkę informatyczną, w tym wieku informatycy to sobie nawet odpuszczają informatyczne nowości.

0

Można moim zdaniem przed 35. Potem już tak bardzi wiedza nie wchodzi i nie jest się tak bardzo otwartym. Na pewno lepiej wcześniej, ale wiek 12 to chyba za wcześnie. Optymalnym wg mnie jest wiek 14-16 lat na rozpoczęcie. Oczywiście nie twierdzę, że nie można zacząć przygody z komputerem w wieku 3 lat. Obsługa itd. powinna być jak najwcześniej, ale samo programowanie to tak jak napisałem.

0

Jeszcze pytanie co robią w tym wieku 12 lat, bo ja klepałam jakieś beznadziejnie niepotrzebne rzeczy w TP... Jakieś algorytmy bardziej zaawansowane niż sortowanie bąbelkowe to poznałam dopiero na studiach, a tak naprawdę programować to nauczyłam się dopiero w pracy ;)

0

Nie chodziło mi o wiek ~40 lat, obecnie jestem na studiach, II st. ale obecnie jestem na etapie przebranżowania, stąd moje pytanie. Programowanie mi się podoba i staram się rozwijać we własnym zakresie.

Dzięki za odpowiedzi. Let's code. :P

0

Im wcześniej tym lepiej. Programista dobry to ten, który robi to z pasją, a skoro robi to z pasją to czemu miałby zaczynać dopiero mając ponad 20 lat? Taki ktoś dziwnie późno odkrył programowanie według mnie, co kieruje od razu na myślenie, że wcześniej nie robił nic sensownego tylko grał w gry.
Pytanie czy mając ponad 20 lat można stać się dobrym programistą?
TAK., ale nie wybitnym.

Teraz weźmy pod lupę osoby w wieku 14-16 lat zaczynających zabawę z programowaniem (w tym wieku to zabawa). Taka osoba, jeśli nie porzuci programowania z pewnością stanie się dobrym programistą. Zaznaczam - pod warunkiem, że cały czas będzie się rozwijać. Czy może stać się wybitnym programistą? Tak, ale wymaga to więcej pracy aniżeli gdyby zaczynał w wieku 10 lat.

No i właśnie ktoś kto zaczyna w wieku 8-12 lat. W tym wieku najgroźniejsze są dwie rzeczy:

  • Złe rozumienie do czego programowanie służy.
  • Szybkie wypalenie.
    Jeśli dzieciaczek w tym wieku ominie te dwie podstawowe "groźne sytuacje" i będzie cały czas się rozwijać to z cała pewnością stanie się dobrym programistą. A czy wybitnym? Tak, pod warunkiem, że będzie się systematycznie rozwijać.

I teraz dlaczego uważam, że programiści zaczynający po 20 roku życia są dość słabi:

  • W tym wieku ma się mnóstwo spraw na głowie
  • studia
  • czasami rodzinę
  • czasami dziewczynę
  • czasami pracę
  • własny rozwój
  • znajomi
  • problemy rodzinne
  • problemy zdrowotne
  • rachunki
  • wyżywienie
    i wiele innych

a taki nastolatek co ma na głowie? tylko szkołę. TYLKO. Ewentualnie można by dopisać znajomych, ale według mnie programista z wyboru w tym wieku nie spędza zbyt wielu godzin ze znajomymi.

I teraz pytanie: Kto ma więcej czasu na rozwój i programowanie? Na naukę? Na pasję?
Zaczynając później po prostu nie ma się czasu na tak szybki i efektywny rozwój jak za czasów "nastych".

A dlaczego wybitni zaczynając mając 12 lat? Bo oni już wtedy mieli pasję. Już wtedy wiedzieli co chcą robić. Podstawą tutaj jest pasja. Im później się ją odkryje tym większe prawdopodobieństwo, że to wcale nie jest wielka pasja i tym większe prawdopodobieństwo, że nie będzie czasu na stanie się dobrym programistą. Za dużo czasu trzeba poświęcić by "wejść" w to myślenie.
Z kolei ktoś kto już ma w tym doświadczenie (nastolatek) poradzi sobie bez problemu.

No i na koniec oczywiście rzecz jasna i klarowna: własne predyspozycje. Jeden uczy się szybciej drugi wolniej. Jeden woli uczyć się tak a drugi tak.

Sporo zmiennych w tym wszystkim jednak uważam, że im wcześniej się zacznie programować tym większe prawdopodobieństwo stania się dobrym programistą. Trzeba jednak wziąć pod uwagę to, że dziekco w wieku 8 lat może szybko się zniechęcić do programowania, a to dlatego, że programowanie to ciągłe użeranie się z problemami. To bardzo ciężka praca psychiczna. Młody organizm może się po prostu zmęczyć tym wszystkim.

0

Ja zacząłem dokładnie w wieku 12 lat.
Programowałem same pierdoły w C++Builderze, to co mi dawało zabawę przez kilka lat przerabia się na studiach w kilka miesięcy.
Tak więc ci co zaczynali znacznie później nie są bynajmniej na straconej pozycji.

0
polaczek17 napisał(a)

A dlaczego wybitni zaczynając mając 12 lat? Bo oni już wtedy mieli pasję. Już wtedy wiedzieli co chcą robić. Podstawą tutaj jest pasja. Im później się ją odkryje tym większe prawdopodobieństwo, że to wcale nie jest wielka pasja i tym większe prawdopodobieństwo, że nie będzie czasu na stanie się dobrym programistą.

Właśnie ta pasja spłodziła największe g**no w historii 4p obok Kopiczka i Hakerzy.NET AV.

Wiesz polaczku, niejednokrotnie pisałeś bardzo wiele o sobie, zdajesz sobie sprawę, że tym postem nie robisz nic więcej poza gloryfikowaniem swojej osoby? Wszystko, co "pozytywne" to właśnie twoja historia. Może wydzielmy ten post do wątku pt. "autoportret własny jako zajebistego programisty"?

0

Właśnie ta pasja spłodziła największe g**no w historii 4p obok Kopiczka i Hakerzy.NET AV.

Wiesz polaczku, niejednokrotnie pisałeś bardzo wiele o sobie, zdajesz sobie sprawę, że tym postem nie robisz nic więcej poza gloryfikowaniem swojej osoby? Wszystko, co "pozytywne" to właśnie twoja historia. Może wydzielmy ten post do wątku pt. "autoportret własny jako zajebistego programisty"?

głupoty gadasz :)
Dlaczego?
Dlatego, że ja nie pisałem tu nic o sobie. Skąd wiesz kiedy zaczynałem? (fakt pisałem o tym kiedyś, ale wcale nie było to 12 lat).
Dlatego jesteś w błędzie.
Ale idąc Twoim tokiem rozumowania mogę Cię w podobny sposób "zaatakować" : "Obruszasz się bo widocznie jesteś w tej grupie którą oceniłem negatywnie (powyżej 20 lat). Czy nie sądzisz, że Twój post to obrona własnego siebie?"

0
polaczek17 napisał(a)

I teraz dlaczego uważam, że programiści zaczynający po 20 roku życia są dość słabi:
...

  • problemy zdrowotne
polaczek17 napisał(a)

a taki nastolatek co ma na głowie? tylko szkołę. TYLKO.

20 lat i już impotencja? :(
Nastolatkowie nie chorują?

0

seksoholizm :P
Nastolatkowie chorują, no oczywiście, że tak, tylko czy to oni się martwią o stan swojego zdrowia i muszą wszystko załatwiać czy ich rodzicie?

0
polaczek17 napisał(a)

seksoholizm :P
Nastolatkowie chorują, no oczywiście, że tak, tylko czy to oni się martwią o stan swojego zdrowia i muszą wszystko załatwiać czy ich rodzicie?

Jak ci będzie interes bolał to staremu obetną?*

<small>* subtelna aluzja: Ty leżysz w szpitalu czy twoi rodzice?</small>

0
polaczek17 napisał(a)

tylko czy to oni się martwią o stan swojego zdrowia...

"A ch*j, najwyżej umrę."
Rozumiem, że nastolatkowie nie martwią się o swoje zdrowie?

0

Nie mam na myśli chorób zagrażających życiu. chociaż młodzi ludzie częściej mają więcej optymizmu w sobie niż starsi (dużo starsi). Ale to już coś innego.

0
polaczek17 napisał(a)

Nie mam na myśli chorób zagrażających życiu.

Ja aż taki stary nie jestem, a jak mnie raz na jakiś czas swędzi pod paznokciem to się martwię jak cholera! [rotfl] Z twojej wypowiedzi wyszło, że starsi płaczą nad katarem...

0

Nie, nie wyszło nic takiego. Wystarczy czytać z rozsądkiem. Bo wpadać w skrajności to idiota nawet potrafi. No... ale skoro katar uważasz za chorobę śmiertelną...

0
polaczek17 napisał(a)

Nie, nie wyszło nic takiego. Wystarczy czytać z rozsądkiem. Bo wpadać w skrajności to idiota nawet potrafi. No... ale skoro katar uważasz za chorobę śmiertelną...

polaczek17 napisał(a)

Nie mam na myśli chorób zagrażających życiu.

Gubię się trochę w twojej zawiłej logice.

0

nie pisałem o chorobach zagrażającym życiu w kontekście posta allocer'a
Zaś Ty napisałeś o katarze i o ludziach starszych płaczących.
Gubię się w Twojej zawiłej i zagmatwanej argumentacji.

0

Ale śmiecicie w wątku. Wstydźcie się!

0

Ja rozpocząłem naukę rok temu w wieku 16 lat i jest ok.

Jednak myślę, że jest tak jak po części napisał polaczek czyli osoby starsze mają mniej czasu na naukę programowania w końcu raczej pracują,trzeba załatwiać formalności, może rodzina itd...

A w wieku np moim 17 lat to mam bardzo dużo czasu na naukę programowania przeważnie 3-6 godzin w ciągu dnia po tym jest albo nauka na jakiś spr w szkole albo wyjście ze znajomymi albo na spacer z dziewczyną lub granie/hobby (parkour,pływanie,siata itd...)

0

Beginner nie słuchaj [CIACH!] polaczka i innych dzieciaków z zerowym doświadczeniem. Programowanie to nie jazda figurowa na lodzie. Ot zwykłe rzemiosło wymagające paru lat, żeby go opanować. Reszta to wiedza, którą musisz posiąść w zależności od tego co chcesz robić.

0

@polaczek17 dał kompletny przepis jak wyhodować sobie wybitnego programistę. Dobrze, będę dzieci książkami do dotNeta karmić, to mi wybitne wyrosną :>

A tak serio - pitolenie. Dziecko ma zupełnie inne spojrzenie na programowanie - bawi się nim. Zabawa może szybko się znudzić, gdy zaczynają się bardziej zaawansowane rzeczy. To że się oswoi z ogólną ideą - super, ale 8 latek będzie się oswajał dwa lata, na studiach ogarnie to w dwa tygodnie.
Tak, te zbawienne dwa tygodnie, w trakcie których mógłby już uczyć się bardziej zaawansowanych rzeczy... To są niesamowicie kluczowe dwa tygodnie!
Eh, kolejna bzdura. Dzieciak dajmy na to zacznie pisać w TP. I co? I też będzie musiał stracić te dwa tygodnie.
Albo będzie pisał w devie. Zmarnuje dwa tygodnie na poznawanie VS czy czego innego do ludzi.
Bo nie wiem jak u was, ale właśnie tak wyglądały początki u mnie - Turbo Pascal i dev. A skąd ja miałam wiedzieć, że na nic mi się to nigdy więcej nie przyda?

W dodatku są zagadnienia, które 8-latkowi będzie ciężko zakumać, i podziwiałabym takiego. Głupie wskaźniki. Podstawa absolutna, ale ten moment, gdy wreszcie zaskoczyło w głowie z czym to się je, to dopiero był ten moment gdy zaczęłam tak naprawdę uczyć się programowania ;)

A wybitna jednostka nauczy się programować niezależnie od wieku, bo jest wybitna :P

0

Nauczy się programować przy dobrym mentorze nie jest problem, poniżej 35 roku życia inteligentna osoba, która rzeczywiście to polubi ma szansę (jeszcze jedna kwestia, że dobrze by było, by miała pewność że ktoś ją zatrudni). Raczej bym spojrzał inaczej - ktoś kto od młodu programuje i eksperymentuje z różnymi rzeczami będzie miał szersze horyznty, będzie lepiej oswojony (w młodym wieku jest duża ciekawość i chęci na zabawę, z czasem coraz bardziej praktycznie zaczyna się podchodzić - czasu nie oszukasz). Plusem zaczynania młodo bez powodu jakim jest przebranżownienie / szukanie pracy itp jest wyrabianie intuicji - jest czas na poeksperymentowanie, zaciekawienie sie jak głębiej pewne mechanizmy działają, osoby zaczynające później zazwyczaj z góry się nastawiają pod naukę konkretnych schematów w konkretnej popularnej na rynku technologi (pehape, dotshit czy java). Jak ktoś wyżej wspomniał, to rzemieślnictwo, na dłuższą metę jeden i drugi produkt będzie spełniał potrzebne wymagania.

@polaczek17 dał kompletny przepis jak wyhodować sobie wybitnego programistę. Dobrze, będę dzieci książkami do dotNeta karmić, to mi wybitne wyrosną :>

To ktoś traci czas na czytanie jego wypocin jeszcze ? : >

0

Wszyscy programiści to "klepacze kodu" bo na tym polega praca programisty w znakomitej większości przypadków. Warto sobie z tego zdawać sprawę. Programista = rzemieślnik, który wykonuje przeważnie to, co zostało zaprojektowane przez architekta (który może też być programistą jednocześnie).

0

No i teraz pytanie: czy osoba zaczynająca programowanie w wieku 30 lat może stać się dobrym architektem/ liderem i z jakim prawdopodobieństwem? Zdobywanie doświadczenia to kilkanaście lat (tak aby dobrze ogarniać), a od 50-tki do emerytury niedaleko.

0

Architektem - raczej nie. Natomiast żeby zostać menedżerem wystarczy popracować ~5 lat firmie. Kolega 34 lata właśnie chce zmienić pracę z automatyka na programistę a potem ma w planach iść na manadżera. IMHO plan całkiem realny.

0
<offtop> Mnie tam bardziej od pieprzenia polaczka przejmuje fakt, że ktoś podejmuje z nim dyskusję. </offtop>
0

programista to najnizszy szczebel i najnizsze place w hierarchi it, no moze poza "informatykiem" od drukarki. Jak ktos ma 30+ to watpie zeby chcial nagle isc w kierunku stricte programowania bo nawet z zapalem minie conajmniej kilka lat zanim bedzie mozna z niego zrobic leada, poza tym u mlodszych koderow czesto widac pasje i chec nauki, u starszych z tym bywa roznie. imho gdybym mial zaczac przygode z it w wieku ponad 25 lat to jednak poszedl bym w kierunku klienta i zarzadzania, umiejetnosci twarde wtedy przydaja sie ale podstawa to umiejetnosci miekkie ktorych brak wiekszosci programistow i osob stricte technicznych.

0

Ja zainteresowałem się programowaniem (i informatyką w ogóle) dopiero po maturze. Wcześniej jakoś do głowy mi nie przyszło, że mógłbym pisać programy. Obecnie pracuję jako programista i wiem, że prędko mi się to nie znudzi ;)

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1