wesoledi napisał(a)
Fajny plan nawet.
Nie chce Cie obrazić ale pamiętaj o paszporcie. Szwajcaria nie należy do UE :)
A co do noclegów, to odnosząc się do wolnej amerykanki to może zainwestuj w namiot?
Ja mam podobny plan ale tylko po Polsce z namiotem właśnie.
Powodzenia
Dziękuję, nie obrażam się - nie mam o co, wszelkie rady i krytyka planów mile widziana, szczególnie od osób, które mają doświadczenie z dłuższymi podróżami samochodem i tułaczką tu i ówdzie :) Namiot - oczywiście, gotowy do drogi - śpiwory i karimaty również :) Wiadomo nie wszędzie znajdzie się nocleg z miękkim łóżkiem, a w dodatku za rozsądną cenę w czasie wakacji.
Adam Boduch napisał(a)
Nie ma problemow przez Szwajcarie bez paszportu.
2 lata temu przekraczalem granice Wlosko-Szwajcarska. Dodam, ze na kompletnym zadupiu ;) Przepuszczali wszystkich na tablicach wloskich lub szwajcarskich, ale nas zatrzymali do kontroli :P I przeszukali torby nawet ;)
Bylem na takiej wycieczce 2 lata temu ale to bylo typowo do Wloch. Kompletny spontan, spanie na plazy, w samochodzie, gdzie popadnie. Trasa byla wyznaczana na biezaco z dnia na dzien. Polecam ten kraj bo jest naprawda piekny. Najdalej na poludnie pojechalismy do Rzymu wiec nie moge za wiele powiedziec. Florencja IMHO taka sobie, Rzym super, Siena - to trzeba zobaczyc (jedno z najladniejszych miast jakie widzialem). Dodatkowo mniejsze miejscowosci nad jeziorami z turkusowa woda, mniaami.
Dobrze wiedzieć z tą Szwajcarią, ale jescze się upewnie, bo różne rzeczy ciekawe potrafią się wydarzyć w czasie taki wypadów. Co do spania na plaży - nie ma problemów z kradzieżami, czy mandatami ? Wiem, że na Hiszpańskich plażach (Alicante) lepiej nie spać, bo raz że można bardzo szybko po zaśnięciu obudzić się bez kilku rzeczy i w dodatku potrafią dawać niezłe mandaty, ponieważ jest zakaz spania na plażach. Co do Włoch korci mnie, żeby pojechać docelowo tam głównie patrzyłem na Wenecję chciałbym zobaczyć, czy wszystko wygląda tak pięknie jak to się słyszy czasami z opowiadań, ale zastanawiam się jak jest z tymi pokręconymi uliczkami o których słyszałem, że nie łatwo się tam poruszać samochodem po mieście.
AdamPL napisał(a)
1. Jeżeli lubisz muzykę to wyjedź troszkę wcześniej tj. 30 lipca i wpadnij z namiotem na Przystanek Woodstock w Kostrzynie n. Odrą. (...)
Jak będziesz w Biesiekierzu to nie zapomnij zajechać do Koszalina (rzut ziemniakiem od Biesiekierza) oraz na plażę w Rewalu kilkanaście kilometrów od Koszalina.
Niestety nie mam możliwości wyjechania wcześniej - praca, urlop zacznę najwcześniej 1-go. Biesiekierz ? Co tam mogę zobaczyć ciekawego ? Google niewiele podpowiada, przez Koszalin jedynie miałem okazję śmignąć w drodze nad morze rok temu, w Rewalu byłem ale z chęcią odwiedzę ponownie, mam miłe wspomnienia z wakacji tam :)
slave_k napisał(a)
Można "offtopowo" zapytać jaki budżet na taką podróż przeznaczasz?
Aktualnie nie wiem, staram się wytyczyć trasę, zarys wyszedł mi taki, że przejadę ok 2,500km licząc średnie spalanie na trasie mojego samochodu samo paliwo będzie kosztować ok. 650zł (licząc 6.0L / 100km (przyjmując 1L = 4.6zł)).
Ale jak wszystko ustalę i będę wiedział gdzie jadę (nie chcę też ustalać na sztywno że dziś muszę to, czy tamto - w końcu są wakacje :) ) to rozpiszę na pewno kosztorys i opublikuję tutaj, a jak wróce to porównam rzeczywistośc z obliczeniami :)
winerfresh napisał(a)
Nas jak w tym roku jechaliśmy do Francji to puścili bez jęknięcia, tylko sprawdzili czy mamy tą wlepę na autostrady aktualną.
Właśnie, winietki jak to z tym jest? Wiem, że to w cale nie taka tania sprawa. Jaki to był koszt we Francji ?