C#, a sprzedaż programów

0

Jestem studentem informatyki i mam darmowy dostęp do legalnego programu Visual Studio 2005 w ramach MSDN.

Wiem, że nie wolno mi tego programu nagrywać na płyty i sprzedawać go ani rozdawać (wtedy to będzie piractwo).

Ponoć nie wolno programów uzyskanych z MSDN używać w celach komercyjnych.

Jakie działalnosci będą komercyjne? Które będą zabronione?

  • Napisanie programu i sprzedaż go na Allegro w małych ilosciach
  • Napisanie programu i sprzedaż go jako legalna firma (opłacająca podatek i ZUS) w dużych ilosciach
  • Pisanie programu na zamówienie
  • Ktoś chce zlecić mi jakąś czynność niezwiązaną z programowanie, za którą miałbym wziąć pieniądze, a ja w celu ułatwienia sobie wykonania tej czynności (realizacji zlecenia) napisze i wykorzystam program w VS2005 (np. ze względu na brak dobrych programów do tej czynności).

Załóżmy, że uda mi sie przeporwadzić bezbłędną konwersję projektu z VS2005 do MonoDevelop (ten ostatni ponoć odczytuje pliki z VS) i program będzie działać.

Czy sprzedaż programu napisanego w MonoDevelop jest legalna (sprzedaż bez udostępniania kodu źródłowego)?

Czy w pliku EXE istnieje informacja bądź wskazówka, w jakim środowisku napisano program?

0

Czy w pliku EXE istnieje informacja bądź wskazówka, w jakim środowisku napisano program?

bardzo czesto specjalnie dodaja tam ukryte sygnatury by mozna bylo to wykryc i udowodnic (scigac/nalozyc kare).
Sprzedaz programow napisanych w ide komercyjnych jest nielegalna. Zreszta i dobrze, moze zniknie wiekszasc syfu z internetu.

0
Bilski napisał(a)

Jakie działalnosci będą komercyjne? Które będą zabronione?

  • Napisanie programu i sprzedaż go na Allegro w małych ilosciach
  • Napisanie programu i sprzedaż go jako legalna firma (opłacająca podatek i ZUS) w dużych ilosciach
  • Pisanie programu na zamówienie

Te czynnosci przynoszą Ci zysk, MSDNAA nie zezwala na to wiec tego robic nie mozesz. Zdaje sie wersja Express pozwala na komercyjny uzytek.

Bilski napisał(a)
  • Ktoś chce zlecić mi jakąś czynność niezwiązaną z programowanie, za którą miałbym wziąć pieniądze, a ja w celu ułatwienia sobie wykonania tej czynności (realizacji zlecenia) napisze i wykorzystam program w VS2005 (np. ze względu na brak dobrych programów do tej czynności).

Jesli zleceniodawca nie otrzymuje od Ciebie pliku wykonywalnego czy kodu zrodłowego to takie cos mozesz zrobic.

0

@up:
tego ostatniego nie byłby taki pewny...

0

a_s_f ma racje wyobraz sobie ze ktos chce ci zaplacic np: bys obliczyl sobie np no nie wiem, np dodal dwie macierze... napiszesz sobie do tego program ktory ci to obliczy i wypluje wynik. Ty ten wynik sprzedasz za kaske. Pytanie: gdzie tu cos jest nielegalnego ?

0
HideYoshi napisał(a)

Pytanie: gdzie tu cos jest nielegalnego ?

Użycie w celu komercyjnym oprogramowania udostępnianego na licencji nie zezwalającej na takie użycie.

@autor - Nie prościej użyć wersji Express i nie utrudniać sobie życia?

0

Ja też nie wiem, ale też nie wydaje mi się to takie proste. Ktoś ciągle może to podciągnąć pod komercyjne wykorzystanie - przecież dzięki temu programowi zarabiasz pieniadze. Nieważne, że bez niego też byś zarobił, ale zarobiłbyś mniej (dłużej by ci to trwało niż wklepanie danych do programu, jeśli mówimy o jakichś poważnych rzeczach) i tu już ktoś może to interpretować jako komercyjne wykorzystanie.
Ale jak mówiłem, nie znam się, pewno trzebaby prawnika jakiego zapytać...

Ale fakt, jest wersja express, która pozwala na robienie czegokolwiek i prywatnie i komercyjnie i jak się tam chce, do większości podstawowych zastosowań się nada dobrze.

0
somekind napisał(a)
HideYoshi napisał(a)

Pytanie: gdzie tu cos jest nielegalnego ?

Użycie w celu komercyjnym oprogramowania udostępnianego na licencji nie zezwalającej na takie użycie.

niby tak i niby nie. Nie sprzedawal tego programu. Wynik moglby mailem przeslac ;], albo powiedziec ze do szkoly mu to bylo potrzebne. Ja nie widze w tym nic nielegalnego... nie sprzedawal ani kodu, ani programu, tylko cos co obliczyl (w tym przypadku co napisalem). Natomiast jesli to co mowisz somekind jest prawda (sick!) to cos jest nie ten tego na tym swiecie ze za wszystko trzeba placic ;], jak chce to sobie baka pusze nie musze placic za zanieczyszczanie srodowiska ;-P.

0
HideYoshi napisał(a)

niby tak i niby nie. Nie sprzedawal tego programu. Wynik moglby mailem przeslac ;], albo powiedziec ze do szkoly mu to bylo potrzebne.

Wedle licencji nie wolno używać w zastosowaniach komercyjnych, to pojęcie szersze niż sprzedaż programu.2

0
HideYoshi napisał(a)

niby tak i niby nie. Nie sprzedawal tego programu. Wynik moglby mailem przeslac ;], albo powiedziec ze do szkoly mu to bylo potrzebne. Ja nie widze w tym nic nielegalnego... nie sprzedawal ani kodu, ani programu, tylko cos co obliczyl (w tym przypadku co napisalem).

Idąc twoim tokiem rozumowania to można mieć pirackiego Excela i sprzedawać wyniki obliczone dzięki niemu.

HideYoshi napisał(a)

Natomiast jesli to co mowisz somekind jest prawda (sick!) to cos jest nie ten tego na tym swiecie ze za wszystko trzeba placic ;], jak chce to sobie baka pusze nie musze placic za zanieczyszczanie srodowiska ;-P.

Toć masz darmowa wersję Express do użytku komercyjnego. W czym problem?

0
HideYoshi napisał(a)

niby tak i niby nie.

Jeśli stać go na lepszych prawników niż ma M$, to może kombinować tak, jak to opisujesz ;P

0
Mendoza napisał(a)

Idąc twoim tokiem rozumowania to można mieć pirackiego Excela i sprzedawać wyniki obliczone dzięki niemu.

a z jakiej racji pirackiego ?:> ale np jak masz legalnego excela (bo przecieŻ taki jest dostajesz klucz od M$) to jesli cos w nim obliczysz to czemu tych wynikow nie mozesz sprzedac?:>

to tak jakby jakis amtematych, lub ekonomista wymyslil cos w kawiarni, cos co by zrewolucjonizowalo gospodarke na swiecie, tylko ze by pozyczyl od kogos dlugopis i napisal algorytmy itp itd na chusteczce. To co to nie jego dzielo ? bo to byl pozyczony dlugopis ?:> .... oh no i jeszcze by sie kawiarnia rzucila z motyka bo to ich chusteczka byla [rotfl]

0
HideYoshi napisał(a)
Mendoza napisał(a)

Idąc twoim tokiem rozumowania to można mieć pirackiego Excela i sprzedawać wyniki obliczone dzięki niemu.

a z jakiej racji pirackiego ?:> ale np jak masz legalnego excela (bo przecieŻ taki jest dostajesz klucz od M$) to jesli cos w nim obliczysz to czemu tych wynikow nie mozesz sprzedac?:>

Jak masz legalnego Excela do użytku komercyjnego to musiałeś za niego zapłacić. Czyli wszystko jest w porządku.

Z kolei Visual Studio pobrany z MSDNAA jest do pobrania za darmo na licencji edukacyjnej. Możesz tego oprogramowania używać tylko w celach naukowych. Nie możesz go używać w celach komercyjnych. To się tyczy również obliczania zadań matematycznych i sprzedaży wyników.

Poza tym jak sam napisałeś musisz napisać program do takich obliczeń. A napisanie programu i sprzedawanie jego wyników to właśnie działalność komercyjna.

HideYoshi napisał(a)

to tak jakby jakis amtematych, lub ekonomista wymyslil cos w kawiarni, cos co by zrewolucjonizowalo gospodarke na swiecie, tylko ze by pozyczyl od kogos dlugopis i napisal algorytmy itp itd na chusteczce. To co to nie jego dzielo ? bo to byl pozyczony dlugopis ?:> .... oh no i jeszcze by sie kawiarnia rzucila z motyka bo to ich chusteczka byla [rotfl]

Porównanie kompletnie nie trafione. Czy dostajesz licencję na używanie długopisu i chusteczki? Nie? A na oprogramowanie z MSDNAA dostajesz i jest tam jasno określone, że nie możesz tego oprogramowania wykorzystywać do celów komercyjnych.

0

to moze inaczej.

wezmy na to ze dostane windowsa, dadza klucz itp. twoim zdaniem jesli napisze sobie np w notatniku ksiazke pojde z tym do wydawacy i ja opublikuja to mnie pozwa bo to w notatniku napisalem ?

jesli tak to to jest troszke chore nie uwazasz?:>

PS: jak mu udowodnia ze to napisal w programie jak da tylko same wyniki ? to tak na marginesie wiem ze spor nie o tym [browar]

0

@up: rozumiesz pojecie slowa 'piracki'? Windowsa, czy office'a sie nie 'dostaje' a kupuje. Czego tutaj nie rozumiesz?

0

to ty johny nie rozumiesz, przeczytaj moze od poczatku temat... rozmawiamy os MSDNAA czyli sie dostaje prawda? :>

0

A najlepiej to się nie kłócić tylko zapytać na codeguru tam jest dział dotyczący MSDN AA

0

Rozumiem, czytam od poczatku. Przyklad byl o pirackim excelu. MSDNAA jasno mowi o niekomercyjnym wykorzystaniu. Jesli tak wykorzystasz tak notatnik to bedzie to nielegalne. Kwestia dowiedzenia winy/niewinnosci zajmuje sie oskarzyciel/obronca w sadzie, nie licencjonodawca.

0

tak wiec to jest nadwyraz dziwne, prawda ?

0
HideYoshi napisał(a)

jesli tak to to jest troszke chore nie uwazasz?:>

Chore byłoby jeśli można by robić cyrk jaki opisujesz.

HideYoshi napisał(a)

to ty johny nie rozumiesz, przeczytaj moze od poczatku temat... rozmawiamy os MSDNAA czyli sie dostaje prawda? :>

Nie, nie dostaje. Korzystałeś kiedyś w ogóle z MSDN AA? Korzysta się z tego na zasadzie sklepu internetowego. Tylko, że wszystkie ceny wynosza 0 (zero) $.

HideYoshi napisał(a)

tak wiec to jest nadwyraz dziwne, prawda ?

Co jest dziwne? Że Microsoft nie pozwala używać swoich produktów (które udostępnia za darmo w ramach MSDN AA) do celów komercyjnych? Chyba jest to całkiem zrozumiałe.

0
HideYoshi napisał(a)

tak wiec to jest nadwyraz dziwne, prawda ?

Ale co w tym dziwnego? Tak sobie zyczy licencjodawca i takie jest jego prawo. Nie zgadzasz sie z tym - nie uzywaj. Uzywasz niezgodnie z licencja? Ryzykujesz dochodzenie swoich praw przez licencjodawce w sadzie. Tak funkcjonuje prawo.

0

jak dla mnie i tak jest dziwne.
To tak jakbys dostal firmowy aparat, mogl zrobic zdjecia sobie, rodzinie itp, ale np jakbys uchwycil jakas ladna panorame, zacmienie cokolwiek i sprzedac to gazecie to juz nie mozesz.
To tak jak spiewal Niemen: "Dziwny jest ten swiat"

0

Dostajesz za darmo wiec nie marudz na warunki. Nie chcesz, nie bierz. Darowanemu koniowi nie zaglada sie w zeby - nie wiesz?

0
HideYoshi napisał(a)

To tak jakbys dostal firmowy aparat, mogl zrobic zdjecia sobie, rodzinie itp, ale np jakbys uchwycil jakas ladna panorame, zacmienie cokolwiek i sprzedac to gazecie to juz nie mozesz.

A jeśli Twoja firma powiedziałaby, że możesz robić zdjęcia tylko dla celów służbowych, to wszystkie inne byłby nielegalne. Tak jak tworzenie projektów komercyjnych w sofcie na licencji MSDNAA.

0

Rozumiem: macie racje, tylko dla mnie jest to troszke dziwne i nie powinno miec miejsca w normlanym uporzadkowanym swiecie. To tyle ode mnie... wracam do swojej 'utopii'. [green]

0

@Hide Yoshi napisał

w normlanym uporzadkowanym swiecie
. Imo, świat uporządkowany nie jest normalny.

0

Microsoft rozdaje oprogramowanie aby rozreklamować i spopularyzować je wśród potencjalnych użytkowników.

W innych branżach przecież jest podobne zjawisko. Modelki otrzymują za free markowe ubrania, do czasopism dla kobiet często są dokładane darmowe próbki kosmetyków, a w supermarketach hostessy częstują darmowymi próbkami produktów spożywczych. Sposób takiej dystrybucji dóbr w celach reklamowych nie zaspakaja potrzeb konsumentów, a tylko rozbudza ich konsumpcjonizm. Czyli pijąc naparstek kawy Nescafe w supermarkecie, nie zdołasz się nią napić, a jedynie możesz nabrać ochoty na zakup.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1