Legalność oprogramowania na vmware

Ostatnimi czasy wywaliłem Winde z dysku i teraz zastanawiam się nad zakupem VMWare Workstation na Linuxa(w kończu przy dzisiejszych kursach USD, to nie majątek :> ), problem mam takowy, że jeden program w ogóle nie chce mi wystartować na Linuxie. Kwestia jest windy, jak kupowałem komputer dostałem do niego Windows XP i chciałbym go zainstalować na vmware i tu jest problem licencji. Niby os będzie chodził na sprzęcie, do którego został dołączony, ale czy te ciecie co sprawdzają legalność nie przywalą się, że vm trza traktować jak oddzielny komputer? A nie bardzo mi pasuje przełączanie sie miedzy systemami :/

Na pewno bedzie problem z aktywacja bo WinGroza bedzie widziala inny sprzet (a wiec czeka Cie rozmowa z "konsultantem" Micro$oftu). Jesli chodzi o licencje OEM ogolnie to raczej nie bedzie to legalne. Chociaz kto wie (jak wiadomo nie wazne jest prawo ale jego interpretacja :) )? Napisz maila do M$ albo VM to bedziesz mial pewnosc :)

Aha, już to widzę, jak Microsoft pomoże cokolwiek Windowsowego uruchomić na linuksie ...

Egh, pisać do Microsoftu to bzdura, oni zawsze powiedzą aby kupic pełną wersje. Zastanawiam sie nad konsulatacja z prawnikiem albo przejść się do tych melepetów od legalności i ich sie po rpostu zapytać. W stanach z tego co się doczytałem w necie to niestety, ale na vmware można instalowa Windows OEM danego komputera, ponieważ wirtualny komputer nie jest fizycznie sprzętem, a system działa na kompie do którego został dodany.

1. licencje mozesz przeniesc.
2. obudowa sie nie zmienia ani dysk a tym bardziej wciaz pracujesz na tej samej plycie glownej i procku mimo ze jest 'cos pomiedzy'.
3. vmware masz legalne
4. potrafisz nakleic naklejke nie na obudowe a na vmware ? ;p

ale na vmware można instalowa Windows OEM danego komputera, ponieważ wirtualny komputer nie jest fizycznie sprzętem, a system działa na kompie do którego został dodany
W tym przypadku microsoft jest innego zdania - miałem podobny problem i napisałem do ms czy tak można - odpowiedź oczywiście na nie. Zdaje się, że oni traktują wirtualne komputery po prostu jako następny komputer. Po przemyśleniu zainstalowałem na własne ryzyko, ponieważ nie bardzo w sumie mnie przekonała interpretacja ms, a nie znalazłem w licencji którą dostałem z xp-kiem nic co by mi tego tak naprawdę zabraniało...

Wiesz przepisu i licencji nie będzie interpretował jakby co MS tylko sąd czy prokuratura. A w licencji osobiście nic nie znalazłem jakody virtual był innym fizycznym kompem. W Viście jest taki zapis ale w XP nie. A jak napisał flarba nic się nie zmienia ze sprzety czy czegoś innego po za formą odpalania, że nie bootuje z niego komputer a praktycznie odpalam jako oddzielną aplikację...