Powinien być jakiś temat zbiorczy czy coś...
Ale uważam, że każdy może dać radę, tylko trzeba sobie zdawać sprawę na co się porywa.
Nie każdy musi być programistą z "powołania", wile osób (większość?) pracuje tylko dlatego, że można zarobić i mieć za co zjeść/mieszkać.
Stolarze, murarze, prezesi, kominiarze i programiści też. Nieliczni mają szczęście robić to co kochają.
Niemniej jednak akurat ten zwód wymaga dużo wiedzy i samozaparcia na początku, więc nie tak łatwo się przekwalifikować po 30-stce.
Tak, można dostać 15k.
Można i 50, czytając posty z tego forum :D
Nie, nie za 5 lat stażu pracy, to raczej nie działa jak w spółkach państwowych.
Raczej za 5 lat stażu pracy, w którym to czasie nauczyłeś/aś się OGROMNEJ ilości materiału, pochłonąłeś dużo wiedzy, nabyłeś umiejętności.
Książki, kursy, ciągły samorozwój. Jeśli ogarniasz podstawy i masz jakieś pojęcie o technologiach, to porównaj sobie wymgagania w ofertach pracy dla juniorów a dla seniorów, np. w Javie...
Dochodzi dużo wiedzy ogólno informatycznej, jak technologie sieciowe, jakieś dockery, hadoopy itp.
To nie jest coś czego się można w jedną noc nauczyć, jak jakiś egzamin czy matura ;D
A sam początek kariery nie jest trudny, wbrew temu co niektórzy piszą. Zwłaszcza teraz. Pełno ogłoszeń z 'janusz softów'. I tak, należy stamtąd uciekać ale pod warunkiem, że ma się jakieś umiejętności. Poza tym niektóre normalne firmy też szukają typowych "klepaczy" juniorów. Poklepiesz tak kilka miesięcy, zauważą że dajesz radę i się rozwijasz to pewnie dostaniesz jakieś poważniejsze zadanie.
Wydaje mi się, że i tam warto zdobyć te pół roku czy rok doświadczenia, ogarnąć podstawy + po godzinach walczyć w domu i spokojnie można szukać pracy
w "normalnej" firmie.
Podsumowując:
Udać się może jak najbardziej. Musisz tylko mieć minimum talentu i sporo samozaparcia.
A jeśli naprawdę to polubisz, to nie będzie z tym żadnego problemu :)
Przede wszystkim zacząć programować, zamiast pytać czy zaczynać programować.