Pracuję w Linuksie.
Ostatnio zaktualizowałem Lazarusa z wersji 0.9.28.2 na 0.9.30
I pojawił się kłopot.
W poprzedniej wersji było ok, mogłem sobie zainstalować Indy itd.
Ale ta nowa wersja gubi mi te zainstalowane komponenty z palety komponentów.
Na początku wszystko przebiega normalnie - instalka pakietów i pojawiają się po instalce ikony na zakładce komponentów i mogę je pobierać na formę.
Po ponownym uruchomieniu Lazarusa już tych komponentów nie ma :(
Instaluje tak samo jak w starej wersji i tam nie było żadnych usterek :/
Zerknąłem w opcje i nie mogę skumać czy czegoś tam brak w tej nowej wersji by ustawić w opcjach ?
Proszę o pomoc.
0
0
Nikt nie jest w stanie mi pomóc ?:(
0
A w jaki sposób zaktualizowałeś? Ściągnąłeś jakąś paczkę i zainstalowałeś drugą wersję obok? Generalnie w ogóle mieszanie zwykłych paczek i tych pociętych pod dystrybucję może doprowadzić do konfliktów. Upewnij się, że obydwie wersje korzystają z różnych podkatalogów w katalogu domowym.
0
Wibowit napisał(a)
A w jaki sposób zaktualizowałeś? Ściągnąłeś jakąś paczkę i zainstalowałeś drugą wersję obok? Generalnie w ogóle mieszanie zwykłych paczek i tych pociętych pod dystrybucję może doprowadzić do konfliktów. Upewnij się, że obydwie wersje korzystają z różnych podkatalogów w katalogu domowym.
Nic mi w systemie po starszej wersji nie zostało.
A to dlatego że że nowszą wersję Lazarusa zainstalowałem na drugim kompie z Linuxem.
I na nim wcześniej nie był instalowany Lazarus.
Dodam że kompy są identyczne i mają te same urządzenia, ten sam system, ta sama wersja jądra itd. po prostu klony :) - więc odpadają odpowiedzi że coś z innym kompem.
Pakiet indy też ten sam, instaluje się bez błędów tak samo. Opcje Lazarusa ustawione identycznie, oprócz tych które doszły w nowszej wersji.
Różnica polega tylko na tym że jak ponownie uruchomię Lazarusa to już nie ma ikon indy w zakładkach komponentów Lazarusa.
Chociaż podglądłem w oknie załadowanych komponentów (lista) to indy tam jest)
Więc muszę sobie jakoś dawać radę i sam instrukcjami kreować te komponenty.
A przecież wygodniej by było kłaść je mychą na formatkę :P