Czy pchać się do gamedev z moim brakiem doświadczenia zawodowego?

0

Programować zacząłem w technikum, i pisałem co nieco hobbistycznie z długimi przerwami. W ostatnich latach zacząłem używać Unity2D. Całe moje doświadczenie zawodowe to praca fizyczna której mam kompletnie dosyć, jest dla mnie nierozwijająca i nieciekawa. Jedyne co mogę wpisać w CV to doświadczenie które sam nabyłem w domu. Dodałem do CV link do githuba do projektu nad którym siedzę 2 lata, ale mam potworny impostor syndrom. Uważam że jakby mnie posadzili w pracy i kazali pracować, nie wiedziałbym co mam robić bez szukania odpowiedzi na google/youtube. Czy mając takie CV powinienem startować na posady Unity Developera ewentualnie QA?

Myślę jeszcze nad zrobieniem ceryfikatu z podstaw obsługi Jira.

Untitled.png2.png

2
  • dużo ludzi stosuje taktyke 'idę na qa, bo będę w gamedev i będzie mi łatwiej później wskoczyć na inne stanowisko'. W praktyce tworzy to tłok na qa i ludzi niezadowolonych z tego co robią
  • certyfikat jira - na qa może ma sens, na developera nie
  • obserwuj skillshot, justjoin i grupy na fb (praca gamedev czy jakoś tak)

Ciężko, żeby cv w tej sytuacji miało jakieś wartościowe rzeczy. Wysyłasz githuba, okej, ale link otworzy dopiero programista, jak już ktoś go poprosi o sprawdzenie, czyli jak wstępnie ktoś się już Tobą zainteresuje. IMO warto skupić się na portfolio prywatnych projektów - zależy w jakim były stanie i czy prezentowały fajny poziom. Wtedy może ktoś przeglądający cv zerknie na filmik/screeny/projekt (na portalu typu itchio? gamejolt?).

1
Boski napisał(a):
  • dużo ludzi stosuje taktyke 'idę na qa, bo będę w gamedev i będzie mi łatwiej później wskoczyć na inne stanowisko'. W praktyce tworzy to tłok na qa i ludzi niezadowolonych z tego co robią
  • certyfikat jira - na qa może ma sens, na developera nie
  • obserwuj skillshot, justjoin i grupy na fb (praca gamedev czy jakoś tak)

Ciężko, żeby cv w tej sytuacji miało jakieś wartościowe rzeczy. Wysyłasz githuba, okej, ale link otworzy dopiero programista, jak już ktoś go poprosi o sprawdzenie, czyli jak wstępnie ktoś się już Tobą zainteresuje. IMO warto skupić się na portfolio prywatnych projektów - zależy w jakim były stanie i czy prezentowały fajny poziom. Wtedy może ktoś przeglądający cv zerknie na filmik/screeny/projekt (na portalu typu itchio? gamejolt?).

" W praktyce tworzy to tłok na qa i ludzi niezadowolonych z tego co robią", ja już jestem niezadowolony z mojej pracy fizycznej od 12 lat, czy naprawdę QA sprawi że będę jeszcze bardziej nieszczęśliwy? Pracuje 6 dni w tygodniu i weekendy i jestem wydarty z życia, myślę że celowanie w QA i Unity Dev jednocześnie to i tak wskoczenie na wyższy level, a potem będzie łatwiej. W CV jest też link do itch.io ze screenami do jednego projektu który robie od 2 lat, i jest jakościowy bardzo dobry.

3

Zrób własną grę i ją opublikuj. Nie musi być to coś innowacyjnego. Może to być ograny pomysł. Uświadomi ci jednak, czy jesteś od a do z w stanie coś zrobić. Czasy jakie są, takie są. Dużo osób zakłada swoje własne studia i idzie w małe produkcje. Może też o tym pomyśl.

2

Nie ma Unity 2D.
https://en.m.wikipedia.org/wiki/Unity_(game_engine)

Jak w CV opisujesz swoją znajomość Unity, to nie pisz Unity 2D, tylko po prostu Unity i dopisz, że robisz głównie 2D.


Ludzie ze znacznie większym doświadczeniem i ukończonymi projektami nie dostają roboty w gamedevie.
Jeśli bardzo Ci na tym zależy i naprawdę zrobisz wszystko, żeby pracować w tym fachu, to nie masz innego wyjścia, niż pchać się do gamedevu...
Musisz rozwijać się dalej i próbować dostać się wszędzie, gdzie prowadzona jest rekrutacja.


ProgramistaPralki napisał(a):

mam potworny impostor syndrom. Uważam że jakby mnie posadzili w pracy i kazali pracować, nie wiedziałbym co mam robić bez szukania odpowiedzi na google/youtube.

Pracodawcy nie obchodzi sposób wykonania taska. Ważne, żebyś to robił szybko i sprawnie.
Każdy coś googluje podczas wykonywania zadań. Chociażby, żeby sprawdzić, czy jego podejście do problemu to dobra praktyka...
Jeśli masz obycie z Unity, to w wygooglowanych materiałach szybko znajdziesz to czego szukasz.
Oczywiście dostosowanie tego do projektu może zająć dłuższą chwilę, ale tyle samo, albo więcej zajęłaby realizacja zadania od zera...

0
Spine napisał(a):

Nie ma Unity 2D.
https://en.m.wikipedia.org/wiki/Unity_(game_engine)

Jak w CV opisujesz swoją znajomość Unity, to nie pisz Unity 2D, tylko po prostu Unity i dopisz, że robisz głównie 2D.


Ludzie ze znacznie większym doświadczeniem i ukończonymi projektami nie dostają roboty w gamedevie.
Jeśli bardzo Ci na tym zależy i naprawdę zrobisz wszystko, żeby pracować w tym fachu, to nie masz innego wyjścia, niż pchać się do gamedevu...
Musisz rozwijać się dalej i próbować dostać się wszędzie, gdzie prowadzona jest rekrutacja.


ProgramistaPralki napisał(a):

mam potworny impostor syndrom. Uważam że jakby mnie posadzili w pracy i kazali pracować, nie wiedziałbym co mam robić bez szukania odpowiedzi na google/youtube.

Pracodawcy nie obchodzi sposób wykonania taska. Ważne, żebyś to robił szybko i sprawnie.
Każdy coś googluje podczas wykonywania zadań. Chociażby, żeby sprawdzić, czy jego podejście do problemu to dobra praktyka...
Jeśli masz obycie z Unity, to w wygooglowanych materiałach szybko znajdziesz to czego szukasz.
Oczywiście dostosowanie tego do projektu może zająć dłuższą chwilę, ale tyle samo, albo więcej zajęłaby realizacja zadania od zera...

No cóż, nie zależy mi konkretnie na pracy w gamedev ale się na tym znam i nie chce pracować fizycznie, równie dobrze mógłbym robić coś powiązanego z tym, więc stąd pomysł o QA. Programować gry to ja sobie moge w domu, nie koniecznie moim celem jest robienie tego w pracy. Nie chodzi mi też o pieniądze, tylko o pracę która będzie dla mnie bardziej satysfakconująca niż magazyn, i przebywanie z ludźmi z którymi można pogadać, bo tam nie mam żadnych wspólnych tematów z tymi ludźmi.

W tym przypadku QA jest łatwiejszą opcją żeby się dostać czy są jakieś inne opcje?

1
ProgramistaPralki napisał(a):

W tym przypadku QA jest łatwiejszą opcją żeby się dostać czy są jakieś inne opcje?

Najłatwiejsza opcja to jeśli znajomy Cię poleci.

QA to też nie jest jakaś łatwa opcja, bo wymaga zupełnie innych umiejętności, niż developerka. Jest też duża konkurencja.
Jesteś na bieżąco z grami? Często na rozmowie rekrutacyjnej zadają pytania o aktualne tytuły.
Musisz też być spostrzegawczy. Np. pokażą Ci screena ze zbugowanej gry i masz znaleźć jak najwięcej nieprawidłowości. Tekstura źle nałożona, model 3D powykręcany itp.

0
Spine napisał(a):
ProgramistaPralki napisał(a):

W tym przypadku QA jest łatwiejszą opcją żeby się dostać czy są jakieś inne opcje?

Najłatwiejsza opcja to jeśli znajomy Cię poleci.

QA to też nie jest jakaś łatwa opcja, bo wymaga zupełnie innych umiejętności, niż developerka. Jest też duża konkurencja.
Jesteś na bieżąco z grami? Często na rozmowie rekrutacyjnej zadają pytania o aktualne tytuły.
Musisz też być spostrzegawczy. Np. pokażą Ci screena ze zbugowanej gry i masz znaleźć jak najwięcej nieprawidłowości. Tekstura źle nałożona, model 3D powykręcany itp.

Raczej po pracy zawodowej skupiam się na rozwijanie swojego projektu niż na granie, więc jakoś specjalnie na czasie nie jestem. Ale spostrzegawczość, duże umięjętności analityczne są. Wyszukuje bugi w swoim projekcie i naprawiam je.

3

Nie nudzi ci się to stękanie od tylu lat na tym forum? XD wyślij w końcu to CV, nie będziesz w domu pasożytował, a my nie będziemy musieli więcej tego czytac. win-win

1

A napisałeś już snejka? Albo Sokoban? ;)

1

"...nie wiedziałbym co mam robić bez szukania odpowiedzi na google/youtube." - taka może niespodzianka dla nas, ale każdy z nas tutaj, każdego dnia googluje pewnie ok 60-70% rzeczy które ma do zrobienia, bo nikt w świecie sobie nie zaśmieca głowy wszystkim

1
ProgramistaPralki napisał(a):

Ale spostrzegawczość, duże umięjętności analityczne są. Wyszukuje bugi w swoim projekcie i naprawiam je.

W swoim projekcie wiesz nad czym obecnie pracujesz, jak to ma działać i jak wyglądać.
Kiedy patrzysz na nieswój projekt, to nie jest tak różowo...

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1