Praca w Australii

2

Cześć,
czy ktos z formuowiczów pracuje w Australii? Jak an ten moment wygląda wiza jesli chciałbym tam pracować i zamieszkać na stałe? jak z branza IT?
Nie interesuje mnie wiza na rok czy dwa tylkos tałe osiedlenie sie. Czy ma ktos obcykany temat?
Chcialbym przeprowadzic się do kraju gdzie ludzie posluguja sie jezykiem angielskim na codzien i jest swietna pogoda przez caly rok :)

0

A byłeś kiedyś w Australii? Dawno temu pojechałem na wizie turystycznej do NZ. Znalazłem pracodawcę, który zasponsorował mi wizę pracowniczą (bardzo trudne to było, i zajęło mi sporo czasu). Kilka lat tam mieszkałem, ale za krótko byłem, żeby aplikować o obywatelstwo.
Do odważnych świat należy. Próbuj. Zawsze masz gdzie wrócić :)

1

Tu jest vlog programisty co wyemigrował do Nowej Zelandii, kupił tam chyba nawet dom więc może też coś w temacie Australii poradzi.

1

W sumie to po za Sydney nie ma tam za bardzo czego szukać. Zdobycie wizy stałego pobytu graniczy z cudem. Na pewno jest bardzo ciężkie. Chyba że się zwiążesz z kimś z obywatestwem. Koszty życia i niechęć lokalsow może cię mocno zniechęcić. Jak lubisz 40 stopni w cieniu to ci się będzie podobać. Znajomi co tam jeżdżą do rodziny mówią że krajobraz jest nudny. Jak będziesz szukał mieszkania to się dowiedz czy nie jest na terenach zrzutu wody. Zdarza się że im brakuje wody i prądu jak są upały.

0

Sprobuj pogrzebać: Tesknie za Polska. Juz 3 rok...

Miałem z tyłu głowy, że ktoś z tu obecnych mógł tam mieszkać.

9

w Australii się na odwrót pisze

}
  return EXIT_SUCCESS;

  puts("Hello world");
{
int main(void)

#include <stdlib.h>
#include <stdio.h>
0
Adin napisał(a):

W sumie to po za Sydney nie ma tam za bardzo czego szukać. Zdobycie wizy stałego pobytu graniczy z cudem. Na pewno jest bardzo ciężkie. Chyba że się zwiążesz z kimś z obywatestwem. Koszty życia i niechęć lokalsow może cię mocno zniechęcić. Jak lubisz 40 stopni w cieniu to ci się będzie podobać. Znajomi co tam jeżdżą do rodziny mówią że krajobraz jest nudny. Jak będziesz szukał mieszkania to się dowiedz czy nie jest na terenach zrzutu wody. Zdarza się że im brakuje wody i prądu jak są upały.

xD

Australijskie miasta regularnie w światowej topce w plebiscytach na najlepsze miejsce do życia na świecie. Przyjdzie malkontent forumowy z mlekiem pod nosem i napisze, że nudny krajobraz i w ogóle wszystko ch**jowo, a najdalej gdzie był to tydzieńz rodzicami na Kos.

W Bydgoszczy najlepiej. Albo w Wałbrzychu. Walić Melbourne.

Kawałek świata zwiedziłem. Kawałek Australii też. Dla mnie to raj na ziemi, jeśli chodzi o mieszkanie na stałe. Szczególnie jak ktoś posiedzi miesiąc dwa i poczuje na serio ten klimat, a nie tylko drinki na plaży przez 2 tygodnie.

Na szczęście mam tu zbyt wielu bliskich ludzi + ze względu na charakter kariery zawodowej mojej kobiety nie ma szans na taką emigrację, a Australia byłaby pewnie w topce jeśli chodzi o wybór.

1

Kontynent był by piękny, gdyby nie to że na nim jest najwięcej śmiercionośnych zwierząt, owadów, gadów i pajęczaków oraz płazów. Nigdzie na świecie nie ma tego tak wiele, jak w Australii co może zabić człowieka na miliony sposobów. Nawet na YT są nagrania jak wyciągają wielkie larwy ludziom spod skóry, co złożyła im mucha pod skórą w czasie snu człowieka. Tam zabija prawie wszystko jak udać się na dziksze tereny. Od żaby po muchę :-D

Jest wiele kanałów na YT o kraju kangura co nagrywają Polacy. Warto obejrzeć.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1