Opinie o ludziach w IT

0

Chciałbym was zapytać jakie macie opinie o ludziach w branży w IT i o samej branży, czy żałujecie swojego wyboru.

Pracuje 4 lata naszły mnie rozkminy czy drugi raz wybrałbym pracę programisty.

Pracowałem z gościem który był bardzo hop do przodu. Bardzo pewny siebie a za razem miał vibe buraka chama. Próbował być na siłę dynamiczny co skręcało z żenady nie raz.

W firmie miał swoich koleszkow z którymi dobrze się trzymał. Takie lizodupy którzy przytakiwali mu cokolwiek by nie powiedział czy źle czy dobrze bo znali się prywatnie.
Dziwna sytuacja bo ten gość był dobry w programowaniu i szefostwo akceptowało że stawia im warunki. Może trochę patologią ale ten koleś był przekonany o swojej wyjątkowości że nie miał przez chwile myśli że nie on jest decyzyjna osoba, a zachowywał się jakby był ponad tym menago nad nim.

Poza tym ten koleś o którym mowie nie liczył się ze zdaniem innych osób. Taka sytuacja - wspolnie ustalamy z ludzmi że możemy zrobić tym sposobem, na spotkaniu mówi że okey, później zmienia zdanie i każe robić po swojemu. Godzi się a później i tak zmienia żeby wtrącić swoje 3 grosze.

Był bardzo nieprzyjemny w odbiorze i miał taki vibe "jestem królem". Przerywał w pół zadania. Odzywam się na meetingu żeby zadać pytanie i wtedy on do mnie że on mówi i że jak skończy to dopiero będę mógł się odezwać, zostały może ze 2 minuty do spotkania 1 godzinnego, pyta się czy są jakieś pytania i dopiero pozwolił mi się odezwać.

Na Daily mówię o tasku jakie mam blockery ten ma minę jakby mu kot nasrał, wywraca oczami, przerywa, pospiesza, dopowiada sobie, jakby gdzieś mu się spieszyło.
Mówi że wcześniej skończy spotkanie bo musi jakieś swoje prywatne sprawy załatwić, kolejnym razem chwali gdzie był na wakacjach i że w c**** go to kosztowało.

Managerzy z USA to co innego kultura, nie traktują cie jak parobka, może uprawiają ten fałszywy miły small tak ale widać że są o poziom wyżej. Nie biję od nich taka energia chama który sie dorobił i musi udowadniać do około że jest kimś, traktują cię równo, przyjaźnie, są bardziej dbający mimo że czasami jest to falszyszywe.

Polacy na siłę próbują pokazać swoją pozycję w relacji pan - parobek.
Zawsze mam niesmak jak trafiam do firmy gdzie jest taki polak manager który próbuje się wykazać przed panami z zachodu i traktuje polaków jak bydło, myśląc że on jest bardziej po zachodniej stronie

1

Jak to ludzie - różni,
Jedni lepsi, drudzy próżni.

Ostatni rok miałem okazję pracować z gościem, co nie powinien się w ogóle tykać managerki, a w międzyczasie poznałem kilka osób z którymi dalej mam kontakt mimo layoffu.

Tego nie ogarniesz 😅

13

Spotkałeś jakiegoś chama, który pracuje z Tobą w IT, więc wyciągnąłeś wniosek, że w IT są same chamy ;).

17

Lecimy:

  • nowe konto
  • długi post w stylu "moja historia"
  • Polacy źli bo opisałem historię złego Polaka
  • kompleks wyższości, czyli wszyscy tego Polaka lubili więc lizodupy, tylko ja jestem na wyższym stanie świadomości
  • tradycyjna ojkofobia typu "managerowie z USA lepsi"
  • normalne zachowania typu "dzisiaj kończę wcześniej bo muszę dziecko odebrać " to patola
  • aaa, no i moje ulubione - post zaczyna się od "chciałbym zapytać" i nie zawiera żadnego znaku zapytania xD

Z tych wszystkich trolowych opowieści trzeba by bingo stworzyć.

3

Wiekszosc grasujacych na tym forum ekspertow, to wlasnie tego typu gostkowie.
Skrzywdzeni na poczatku swojej tzw kariery, za zasadzie fali przenosza swoja wynikajaca z roznych przyczyn frustracje na mniej doswiadczonych kolegow powielajac bezrozumnie paskudne zachowania.
Moja rada, otaczaj sie wylacznie madrymi ludzimi, a rozpznasz ich natychmiast, bo madrosc cechuje pokora. Otaczaj sie ludzmi z pasja i niegasnaca iskra w oku.
Nawet kosztem wyplaty zdobywaj przy nich jak najwiecej doswiadczenia, rozwijaj skrzydla stopniowo, w zdrowej atmosferze i z czasem nabierzesz wystarczajaco duzo doswiadczenia i pewnosci siebie, tak ze zaden zakompleksiony (tak to sa kompleksy) trep nie bedzie mial ochoty nawet probowac po Tobie jezdzic.

I najwazniejsze, w przyszlosci nie powielaj paskudnego wzorca w ramach rekompensaty za przeszle zle doswiadczenia.
Szacunek, to nie jest cos co bierzesz, to jest cos co otrzymujesz.

0

Przypraw mu rogi i przywróć sprawiedliwość społeczną w tej relacji.

2

Przeczytalen całe Twoje wypociny. Raz piszesz, że ten burak był programistą a na koncu cos wspominasz o burakach PMach polskich w kontekscie tego "buraka" (jeslj nie o PMach to po co porównujesz szeregowego programistę do PMów z USA?). Troche sie w tym pogubiłem. Niemniej jednak ocenianie całej branży po zachowaniu 1 osoby jest trochę dziwne.

2

Następne zarzutki przeklejone z wykopu ehh

0

Tak

4

Przydałaby się na tym forum możliwość klikania łapek w dół dla postów

0

aha czyli wszystko co nie po waszej myśli to zrzutka. Może wy jesteście podobnymi chamami i was zabolało

0

Ludzie są tu tacy sami jak wszędzie. Tylko nie ma patologii która będzie chciała się z Tobą bić bo jesteś z innego klubu.

Chociaż nie ukrywam, że nieraz w firmie braliśmy rękawice i sobie treningi boksu, albo zapasów robiliśmy na grillu :P

0

No ale w IT, przez to że nie jeden zarabia trochę więcej niż przeciętna krajowa to odwaliło i sadzi się jak kaczor na podwórku. Przyszły "spowolnienie" i już tak nie cwaniakują.

0

Ja pracuje w IT od 7 lat i wiesz to zależy od szczęścia, farta jest masa różnych czynników. Ja poznałem ludzi mego spoko, naprawdę zajebistych profesjonalistów. Parę razy trafiłem na prawdziwe diamenty. Jednak kij ma zawsze dwa końce, bo trafiłem na lidera co rzucał „kur*ami na Daily” i to w korporacji finansowej a także spotkałem się z mobbingiem ze strony managera że aż musiałem do psychiatry chodzić bo nie chciałem się zwolnić. Różnie jest w życiu i każdemu mogą się przytrafić różni ludzie. To dotyczy wszystkich branż. Do IT też idą ludzie dzbany, nawet ćpunki a idą także ludzie z doktoratami. To jest Dziki Zachód :)

1

Wracaj na wykop, czy skąd się tam przypałętałeś

1
devhops napisał(a):

aha czyli wszystko co nie po waszej myśli to zrzutka. Może wy jesteście podobnymi chamami i was zabolało

Jedynym dziwolągiem tutaj jesteś ty marny redaktorzyno idź pisać swoje chatGPT wypociny gdzie indziej xd

0

Jedynym dziwolągiem tutaj jesteś ty marny redaktorzyno idź pisać swoje chatGPT wypociny gdzie indziej xd

Dewaluujesz moje zdanie bo jest inne niż twoje. Ja spotykałem takie osoby na swojej drodze zawodowej. Ba, powiem ci że w internecie też ich pełno, a nawet na tym forum się ujawniają gdy wyciagnie się niewygodny temat tupią nóżką. Wiem że to może być szok dla ciebie że ktoś niepochlebnie wypowiada się o IT. Wejdź na grupę na fb PPBIT i powiedz czy jest inaczej. Grupa dla troli? Coś dużo tych troli 80 tys. Postują moi znajomi z pracy którzy się udzielają pod swoim imieniem i nazwiskiem żeby kobiety z HR nazywają per pzidy z HR. Na wykopie jest to samo. Coś za dużo tych troli, nie trole a taka rzeczywistość tego środowiska. Dominują chamy. Gdzie ci normalni w takim razie?

1
devhops napisał(a):

Wejdź na grupę na fb PPBIT i powiedz czy jest inaczej.

xDDDDDDDDDDDDDDDDDD

wejdź na grupę do robienia sobie beki
płacz, że ludzie kręcą bekę

Nie wróżę długiego życia bez antydepresantów smyku.

3

screenshot-20231127215527.png

0

Ludzi z branży IT podsumowano jednoznacznie:

2
devhops napisał(a):

Chciałbym was zapytać jakie macie opinie o ludziach w branży w IT i o samej branży, czy żałujecie swojego wyboru.

Pracuje 4 lata naszły mnie rozkminy czy drugi raz wybrałbym pracę programisty.

Takiego typa nie znałem jak opisałeś. A co do kierowników, to miałem ich ogólnie spoko. Najgorzej wspominam tylko jedną hinduskę zatrudnioną w Stanach. Z kulturą u niej wszystko OK, ale była zwyczajnie niekompetentna i w ten sposób mi załatwiała darmowe nadgodziny.
A tak swoją drogą, to masz porównanie z innymi branżami? Np. jak to wygląda na budowie albo w fabryce/montowni przy taśmie. Wiesz co to jest dowód anegdotyczny? Pracowałeś do tej pory dla więcej niż jednej firmy?

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1