Czy w ludziach jest altruizm?

2

Wg mnie nie ma. Kazdy altruizm to w rzeczywistosci swiadomy/nieswiadomy cynizm/makiawelizm/egoizm. Wyjatkiem bywa troska o wlasne potomstwo, ale tylko wtedy kiedy jest nadzieja na to, ze to potomstwo bedzie egzystowac wg naszych oczekiwan. Duzo jest przypadkow, ze ludzie nawet wypieraja sie wlasnego potomstwa i celowo mu szkodza. Wlasnego potomstwa nie mam i nie zamierzam miec.

https://pl.wikipedia.org/wiki/Cynizm

Cynizm – postawa etyczna, charakteryzująca się nieuznawaniem i podważaniem wartości i norm obowiązujących w danym środowisku.
Cynizm wiąże się z negatywnym poglądem na naturę ludzką. Zgodnie z tym uznaje, że jednostki dążą do realizacji swoich interesów i wątpią w autentyczność altruistycznych motywów działań. Według cyników nie istnieją „wyższe wartości”, „wzniosłe cele” czy ideały. Są one jedynie słowami, za pomocą których jednostki oszukują same siebie lub które służą jednym do manipulacji drugimi. Tym samym podając je w wątpliwość, obnaża się ludzkie zakłamanie.

Ogolnie kazdy wg mnie jest swiadomie/nieswiadomie makiawelista.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Makiawelizm_(polityka)

Makiawelizm – doktryna polityczna / psychologiczna sformułowana przez Niccolò Machiavellego, autora Księcia. Głosi ona, że najważniejszym celem jest racja państwa / interes osobisty. Aby ją osiągnąć można korzystać z wszelkich dostępnych środków (także np. podstępu i okrucieństwa). Synonim bezwzględnego postępowania w myśl hasła „cel uświęca środki”.

Polityka / Etyka ludzka według Machiavellego to sztuka skutecznego działania, która musi być oddzielona od moralności (moralności tylko w wyobrazni) – chodzi o skuteczność, a nie o czynienie dobra. Mąż stanu / czlowiek, aby prowadzić skuteczną politykę (dzialanie), musi także sięgać po środki i metody sprzeczne z zasadami moralnymi / zasadami moralnymi tylko w wyobrazni. Rządzenie / (dzialanie) powinno polegać na wytwarzaniu przeświadczenia, że działania rządzącego / czlowieka są w istocie dobre.

Władca (Czlowiek) powinien zachowywać pozory łaskawości, prawości, człowieczeństwa, a siłę i terror powinien łączyć z podstępem i zdradą. Pożądane jest, by poddani (inni ludzie) szanowali i kochali swojego władcę (czlowieka), a przynajmniej – by wywoływał on lęk.

2

Jeśli ktoś komuś pomaga, to nie robi tego bezinteresownie - na pewno coś zyskuje. Poczucie wartości, radość z pomagania, uznanie w oczach osoby której pomaga, etc. Czasem tylko ciężko wykryć co jest walutą. Nie trudno się domyślić że ewolucyjnie gatunek który pomaga swoim osobnikom przeżyje dłużej niż taki w którym osobnicy radzą sobie sami.

12

Czyli jak bezinteresownie pomagam na forum, poświęcając swój czas, to jestem cynikiem, egoistą czy jest to makiawelizm?

0

Tak, nawet zwierzęta mają ten odruch, to podstawa życia.

0

jest. duzo osob pomaga

0

Zgodze sie z tym, ze rzadko w ludziach moze byc altruizm, ale podstawowy motyw dzialania to interes osobisty. Jeszcze rzadziej sie zdarza, ze altruizm wygrywa i to kosztem strat wlasnych. Rozni manipulanci podejmuja proby, aby wzbudzic altruizm u innych osob i ci manipulanci wtedy moga na tym zyskac.

1
jurek1980 napisał(a):

Czyli jak bezinteresownie pomagam na forum, poświęcając swój czas, to jestem cynikiem, egoistą czy jest to makiawelizm?

  • chęć bycia docenionym za posty
  • chęć obcowania ze społecznością
  • chęć bycia usłyszanym
  • chęć podzielenia się problemami z innymi
  • zasięganie rady
  • chęć posiadania władzy nad innymi (moderator)
  • chęć bycia wyróżnionym (moderator)
  • chęć bycia w wewnętrznym kręgu (moderator)
  • pomaganie innym może być formą oczyszczenia się i poczucia się lepiej z samym sobą

EDIT: nie uważam że każdy forumowicz się kieruje wszystkimi w.w. punktami, ale przynajmniej jednym ;) Bądź co bądź nie jest do do końca bezinteresowne.

1

Polecam serię filmów Niezgodna.
Tam masz podział społeczeństwa na altruistów, erudytów itd.

Ja raczej jestem ostrożny i pomagam jeśli od tego nie zbiednieję i mi to nie zagraża w żaden sposóby.

W serialu The Walking Dead oraz Fear the Walking Dead dość ciekawie przedstawiają postawy altruistyczne i konsekwencje bycia naiwnym altruistą.

Pomożesz niewłaściwym ludziom i tracisz swoich ludzi, schronienie, zasoby, życie...

2

tak, bylem na granicy, widzialem jak ludzie bezinteresownie pomagali i zreszta wcaz to robia, jak to nazwac inaczej?

4

Czy w ludziach jest altruizm?

1

w ludziach jest wszystko.

0

Altruizm w ludziach jest albo go nie ma... takie spolaryzowane myślenie jest często spotykanym zjawiskiem mimo iż w wielu zagadnieniach tak błędne i szkodliwe. Jest prawie 8 miliardów ludzi na świecie z różnymi przeżyciami, otoczeniem, wiedzą i punktami widzenia. Istnieje masa czynników które wpływają na to kim jesteśmy i jak postępujemy. Nawet jedno doświadczenie może całkowicie zmienić nasze postępowanie i spojrzenie na świat.

"[Cynizm] uznaje, że jednostki dążą do realizacji swoich interesów[...]" Niektóre jednostki - tak, jednostki ogólnie - nie. Różni ludzie myślą w różny sposób, mają różne cele i robią różne rzeczy z różnych powodów.

"Ogolnie kazdy wg mnie jest swiadomie/nieswiadomie makiawelista." - Są ludzie którzy postępują w ten sposób i tacy którzy nie, świadomie czy nie. Niektórzy dążą do władzy i bogactwa, inni chcą uczynić świat lepszym niż go zastali, a jeszcze inni chcą osiągnąć obie rzeczy w takich czy innych proporcjach oraz wielu z jeszcze innymi celami.

Czy w ludziach jest altruizm? - W niektórych tak w niektórych może nie ma lub jest w małej ilości to samo z egoizmem. Najczęściej zapewne będą oba w takim czy innym stosunku do siebie a do tego wiele innych rzeczy na które możemy nawet jeszcze nie mieć określeń. Rzadko tego typu rzeczy są czarne czy białe najczęściej znajdziemy się gdzieś w spektrum szarości.

“We’ve all got both light and dark inside us. What matters is the part we choose to act on...that’s who we really are.” -- Sirius Black

Może chciałeś raczej zapytać: Czy altruizm jest częścią ludzkiej natury? Nie wiem, musisz zrobić własny research ale nawet jeżeli altruizm jest zaledwie ideom to nic to nie zmienia jako, że idee kształtują ten świat bardziej niż wiele z tego co jest częścią naszej natury.

Tutaj kilka przemyśleń co do altruizmu:

Cytując Kreie: "You can do more harm with open hands than with clenched fist."

Myślę, że to co Kreia próbuje przekazać to, że trudno przewidzieć konsekwencje altruizmu i dawanie komuś czegoś na co sam sobie nie zapracował może mieć negatywne konsekwencje których nie jesteśmy w stanie przewidzieć dla niego lub innych. Nawet jeżeli byśmy próbowali je przewidzieć to często jest to łańcuch wydarzeń co czyni to niemożliwym. Jako drugie pozbawiamy tę osobę w ten sposób szansy na skorygowanie błędów które doprowadziły ją do tego miejsca i szansy na zmianę jej losu na lepszy. Taka zmiana może zajść tylko od środka i często musimy zostać postawieni pod ścianą żeby zrozumieć pewne rzeczy.

"The galaxy is an intricate place. You think you're doing the right thing, but then it has consequences you never imagined." -- Ashara Zavros

Biedna osoba której nie pomożesz może z czasem zgromadzić dość wiedzy i siły żeby wznieść się znacznie wyżej niż punkt do którego ty ją sztucznie uniosłeś za pomocą swoich środków. Dając pieniądze osobie która sobie na nie zapracowała może skończyć się tym, że osoba ta spadnie jeszcze niżej niż była przed tym jak jej pomogłeś albo nie wzniesie się tak wysoko jak by mogła bez twojej pomocy lub wzniesie się wyżej niż powinna co może zaszkodzić jej lub innym.

W niektórych przypadkach możliwym jest, że pomagać komuś na forum pozbawiasz go doświadczenia które zdobyłby dochodząc do rozwiązania danego problemu samodzielnie ;)

Więc możemy nie marnować naszego czasu i środków na pomoc innym, niech każdy ma to na co sam sobie zapracował jako, że nasza pomoc może doprowadzić do większego zła i niesprawiedliwości niż nie udzielenie pomocy. Ale oczywiście może być na odwrót i nie udzielenie pomocy może być tym co sprowadzi jeszcze więcej mroku na ten świat.

Tylko, że kim jesteśmy jeżeli mając dość pieniędzy i natykając się na podobne sytuację, decydujemy się na to żeby nie pomóc:

Może na końcu właściwą postawą jest po prostu pomaganie z głową tym którzy na to sobie zasługują i którzy nie są w stanie sami sobie pomóc (dzieciom, chorym) licząc, że nawet jeżeli nasza pomoc doprowadzi do niepożądanych skutków to znajdzie się ktoś inny kto idąc naszym przykładem będzie skłonny pomóc w ich naprawieniu.

Na koniec jeszcze jeden cytat:

"Some believe it is only great power that can hold evil in check, but that is not what I have found. It is the small everyday deeds of ordinary folk that keep the darkness at bay. Small acts of kindness and love." -- Gandalf

0

Altruizm jest niemal tożsamy ze współczuciem, a czym jest współczucie i z czego wynika to dość dobrze objaśnia np. Buddzym, którego wyznawcy dość głęboko drążą ten temat od tysięcy lat.

To przy okazji chyba jedyna relatywnie pokojowa religia która przetrwała - dzięki temu że rozwijała się wysoko w górach.

Wszystkie inne pokojowe religie dawno zostały zniszczone i starte w proch przez bardziej agresywne i bezwzględne - np. chrześcijaństwo czy islam, które z pokojem i altruizmem mają niewiele wspólnego.

Dlatego jeżeli ktoś jest zainteresowany tym tematem to warto się akurat filozofii buddyzmu przyjrzeć - nie żeby zostawać buddystą (ja nie jestem) - ale akurat w tym temacie mają dużo do przekazania.

0
TomRZ napisał(a):

Altruizm jest niemal tożsamy ze współczuciem, a czym jest współczucie (...)
Dlatego jeżeli ktoś jest zainteresowany tym tematem to warto się akurat filozofii buddyzmu przyjrzeć - nie żeby zostawać buddystą (ja nie jestem) - ale akurat w tym temacie mają dużo do przekazania.

Ja bym mimo wszystko zawierzył nauce i poczytał o neuronach lustrzanych, jeśli bym chciał się czegoś dowiedzieć o współczuciu i reakcjach na emocje innych ludzi. Także o empatii i jej zaburzeniach.

0

Jedno drugiemu nie przeczy, a duża część buddyzmu to filozofia, a nie religia / dogmat gdzie trzeba w coś ślepo wierzyć. Co z tego, że za tym mechanizmem stoją neurony lustrzane, to tylko kwestia techniczna.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1