Crudowiec częściej wykonuje powtarzalną pracę na taśmie, szablonowe projekty, odtwarza, nie ma za bardzo pola dla rozwoju/inicjatywy. Wszystko może mu się tak przejeść, że na swoje problemy patrzy głównie odgórnie, a przede wszystkim w znacznie większym stopniu koncentruje się na realizacji biznesowych wymagań, dopięciu projektu na czas niż na jakiś technicznych detalach. Im lepszy spec tym bardziej zadaje sobie sprawę, że klient nic nie wie, a oprogramowanie to najmniej istotna część jego biznesu.
Prawdziwy Programista widzi to wszystko odwrotnie, dokłada więcej abstrakcji, narzędzi o które nikt nie prosił. Patrzy na problemy tak wnikliwie i analitycznie, jakby los całej firmy zależał od jego pracy i zaangażowania. Nim napisze coś na ekranie, jeszcze ręce mu zadrżą, jeszcze 2-3 wróci do swojej koncepcji, jeszcze się zawaha, aż w końcu napisze const, by nie robić zmiennej, a potem idzie do domu.
IMO obie perspektywy są słabe. Lepiej unikać pracy przy taśmie i postawy rozwiązywania nieistotnych problemów w heroiczny sposób. Jeśli już ktoś musi wybierać czy chce być orkiem czy elfem to niezależnie od wyboru niech chociaż raz się zastanowi i ograniczy wpływ wytwarzanej kuli błota.