Jak zmieniła się responsywność na wasze aplikacje backend mid?

1

Mid developer, .NET.
około 3,5 roku dośw. Jak na razie pracę chcę zmienić gdyż zaczyna brakować pieniędzy przy inflacji. Po wysłaniu około stu aplikacji -pierwszego dnia 50 ma wszystko co było i później tylko na nowododane - w ciągu ostatnich dwóch tygodni (justjoin, bulldogjob i jeszcze kilka wiodących), właściwie to nikt nie odpisał ani nie oddzwonił, jedynie dwie odpowiedzi negatywne.

Czy ktoś z was znalazł się w podobnej sytuacji? Jak u was zmieniła się responsywność rekruterów? Na co zwracać uwagę? Co już nie działa przy rekrutowaniu co działało ok roku temu a co nowego warto zastosować?

Czy oznaczenie siebie jako #opentowork byłoby taką samą desperacją i byłoby tak samo nieskuteczne jak gdyby facet chciał poznać dziewczynę i na profilowym zdjęciu w fb oznaczył się „szukam dziewczyny”? Wtedy nawet gdyby jakaś dziewczyna chciałaby kogoś poznać, nie napisałaby do takiego użytkownika :)

5

.Net 3.5 wyszedł jak zaczynałem pracę w 2007 roku, to już mój 15 letni passat jest nowszy! Warto byłoby się nauczyć czegoś aktualnego.

1

@idziebezrobocie:

jeśli do rektutera piszesz takim samym (skrajnie technicznym) slangiem, to ...

9

W pierwszej kolejności zweryfikowałbym CV. 100 ofert i brak odzewu jasno może wskazywać gdzie leży problem.

1

Czasy gdzie można było się prześlizgnąć mając tylko minimalne wymagania i umiejąc połowę już minęły. Jak odpowiadam poprawnie na mniej niż 90% to mi dziękują, bo od razu znajdzie się ktoś z większym doświadczeniem.
Zauważam, ze odzew jest. Szczególnie na linkedinie jak odpisuje rekrutywkom. Problem taki, że jest teraz tylko legacy. Brak żadnych nowych ciekawych rzeczy, albo chociaż jakiś nowy moduł do legacy. Widać, że firmy nie mają kasy na research, albo nie dają takich możliwości dla Polaków, tylko on site w siedzibie
Greenfieldowego projektu to chyba z rok już nie widziałem.

0
Czitels napisał(a):

Problem taki, że jest teraz tylko legacy. Brak żadnych nowych ciekawych rzeczy, albo chociaż jakiś nowy moduł do legacy. Widać, że firmy nie mają kasy na research, albo nie dają takich możliwości dla Polaków, tylko on site w siedzibie
Greenfieldowego projektu to chyba z rok już nie widziałem.

To jest akurat to, co słyszałem na długo przed kryzysem ;) że gdy tenże przyjdzie, to w PL zostanie utrzymaniówka, bo greenfield będzie odbywał się w kwaterach głównych, blisko managementu, a nie gdzieś. A że w Polsce nie ma za dużo innowacji, to i nie ma greenfieldu w czasie kryzysu :P

6

Ogólnie to twój post to same czerwone flagi.

  1. Aplikowanie do stu firm w ciągu dwóch tygodni - WTF?
  2. Tak jak napisał @ledi12 - z automatu założyłeś, że to coś jest z rynkiem, a nie z tobą (a konkretniej - z twoim CV).
  3. A już wszystko przebiłeś pytając, czy oznaczenie #opentowork to jakaś desperacja. Sam znam zwolnionego starszego dyrektora sprzedaży, który gdy tylko dostał wypowiedzenie to się tak oznaczył - mimo, że nawet jeszcze pracy nie zaczął szukać (będą mu płacić przez ponad rok od odejścia, a oficjalnie odchodzi dopiero za trzy miesiące).
0
idziebezrobocie napisał(a):

Mid developer, .NET.
około 3,5 roku dośw. Jak na razie pracę chcę zmienić gdyż zaczyna brakować pieniędzy przy inflacji. Po wysłaniu około stu aplikacji -pierwszego dnia 50 ma wszystko co było i później tylko na nowododane - w ciągu ostatnich dwóch tygodni (justjoin, bulldogjob i jeszcze kilka wiodących), właściwie to nikt nie odpisał ani nie oddzwonił, jedynie dwie odpowiedzi negatywne.

W takim tempie firmy ci się skończą. Jeśli po kilku aplikacjach nie masz odzewu, to warto coś zmienić w CV, przemyśleć też, czy masz skille rynkowe (możesz się nauczyć nowej technologii i ją dodać do CV), przemyśleć, czy CV dobrze cię prezentuje (może czegoś nie dodałeś, może odwrotnie - warto coś z niego usunąć), przemyśleć rodzaj firm i stanowisk, do których aplikujesz (jak będziesz atakować randomowo, to potem będziesz randomowym kandydatem i nawet jak się dostaniesz na rekrutację, to łatwiej odpadniesz, bo okaże się, że okej, coś umiesz, ale firma szuka kandydata o innej charakterystyce).

Możesz też mieć wypełniony skillami profil Linkedin. Oni tam do wszystkich piszą i później weryfikują przez rozmowę telefoniczną bądź video, czy dopuścić kandydata do rekrutacji technicznej.

0

Ostatnio zmieniałem prace i powiem Ci tak, ale 3 lata temu mi było łatwiej zmienić prace jak miałem lekko ponad 2 lata expa. Miałem nawet taka sytuacje ze na stole miałem 3 oferty przygotowane wtedy i dzwoniłem po firmach że dostałem gdzieś więcej i tak jakby one się między sobą licytowały. Teraz udało mi się, ale było ciężko.

Posucha po prostu jest w porównaniu do lat poprzednich, myślę że nie będzie lepiej bo teraz informatyka to jest domyślny kierunek studiów w wielu krajach :D

1

Nie wiem jak to wygląda teraz. ale rok temu mijało mi 5 lat expa. Wcześniej nie dostawałem kompletnie żadnych ofert. Wystarczyło przekroczenie magicznej bariery 5 i wpadłem w filtry rekruterów. Zakładam, że w związku z obecną sytuacją na rynku teraz jest dużo dużo gorzej dla każdego poniżej takiego "pięcioletniego seniora".

1

Wszystko zależy od CV.
Bedąc kompletnym swiezakiem po starzu mialem ponad 70% skutecznosc odpowiedzi na wyslana aplikacje na pozycje juniora.
Teraz z dwoma latami doswiadczenia wysylam CV rzadko (pozycje mida) i raczej tylko na potrzeby zbadania rynku - jednak stosunek odpowiedzi nadal podobny - wysylajac CV moge spokojnie zalozyc ze raczej zostane zaproszony na rozmowe.
Wniosek? Popracuj nad CV.

2

Mnie nękają LI/Mail/telefony, ale wszystko to fintech/startup, a ja boidupa jestem i nie chce w to wchodzić XD

0

Pojawiają się oferty, ale jest zdecydowanie mniej.
Ja bym na razie się wstrzymał ze zmianą

3

Mam porównanie rok temu i z tego roku na świeżo. W tamtym roku w okolicach maja/czerwca złożyłem CV do ok. 5 firm i wszystkie odpowiedziały w tym samym dniu, lub następnym. W tym roku złożyłem na początku do 10, 6 firm się odezwało w przeciągu tygodnia. Zaaplikowałem jeszcze do 5 firm i finalnie miałem 9 otwartych rozmów w tym jedna odrzucona zaraz po aplikowaniu (czyli na etapie CV). Z tych 9 odrzuciłem 4, zostało 5. Przez długie procesy i czasy odpowiedzi mogłem wybierać pomiędzy 3 ofertami na koniec. Porównująć z okresem z przed roku, to wtedy procesy szły jak błyskawica, rekruterzy robli wsyzstko, żeby zakończyć jak najszybciej. W przeciągu tygodnia miałem 2 rozmowy weryfikacyjne i 1 z warunkami. A w tym roku ciągło się przez cały kwiecień i w ostatnim tygodniu miałem odpowiedź. Jeżeli chodzi o technologię to backend ale Java i Spring, mam ponad 4 lata expa.

4
JrQ- napisał(a):

Pojawiają się oferty, ale jest zdecydowanie mniej.
Ja bym na razie się wstrzymał ze zmianą

Mówienie o wstrzymaniu to głupota. Jak masz ciekawą ofertę to idziesz po prostu. Równie dobrze mogą Cię wywalić z obecnej firmy.
A jak nie chcesz się zwalniać, bo czujesz, że masz stabilne stanowisko to znajdujesz nową pracę i robisz OE, proste :P

0

Co prawda nie szukam aktualnie pracy, ale do kwietnia dostawałem w miarę regularnie oferty od rekruterów na LinkedIn, teraz w maju jak dotąd wpadła tylko jedna. Chyba mnie algorytm przeniósł na dno, bo każdą wiadomość odrzucałem, albo już skończyła się praca dla dotnetowców. Niecałe 4 lata doświadczenia

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1