Mam propozycję zrobienia fuchy, migracja danych z apki webowej która od dekady bez żadnych modyfikacji śmiga na jakimś serwerze fizycznym.
To jest zwykły crud z obrazkami, aplikacja nie jest krytyczna, raczej nie ma integracji, niskie oczekiwania ui/ux, logikę biznesową poznam niebawem, ale podobno jest śladowa.
Ten projekt to ma być tylko nowy stack, a działanie ma być bez zmian.
No i mam dylemat, bo z plusów:
Ciekawa domena, nie ma limitu czasowego (robię kiedy chce)
Ale temat jest dla znajomego a raczej jego firmy (trochę zna branżę IT) i nie wiem czy w to brnąć by nie popsuć relacji jeśli coś pójdzie nie tak, poza tym ładnych kilka lat nie robiłem freelancingu, tam zwykle wyglądało to źle, bo było mnóstwo zmian/poprawek a zysk niewielki.
Jakieś sugestie jak to sensownie wycenić?