Ciemne strony specjalizacji w jednej technologii

5

Przestroga dla chcących wejść w świat programowania albo tych którzy już coś programują ale nie do końca jeszcze wiedzą jakich technologii się uczyć. Bardzo często padają pytania w stylu jakiego języka programowania, jakiego frameworka się uczyć. Wybór języka programowania, wybór frameworka pod kątem perspektyw pracy to nie taka prosta sprawa jakby się wydawało. Wybór jakiegoś języka programowania i ścisła spacjalizacja tak by być na poziomie eksperckim wybierając określony framework to może być z jednej strony bardzo dobre podejście, w końcu ekspert jest chyba lepszy niż złota rączka do wszystkiego, z drugiej strony wybierając niewłaściwe albo wymierające technologie których nauka niestety zajmuje długo to może być przysłowiowy strzał w kolano.

Wyspecjalizowałem się w technologiach które można by uznać za martwe albo to tylko jakaś nisza i skończyło się to na tym że wprawdzie mam wiedzę i to nie małą ale co mi po niej jak praktycznie nie ma już pracy albo jeżeli już jest to prawdopodobnie za niewielkie pieniądze. I tak w dwóch działkach, aplikacje desktop i webdev. W aplikacjach desktopowych te technologie to DELPHI/Lazarus ale pisałem też programy w .NET C# Windows Forms. W webdevie w PHP będzie to Kohana 3.3/Koseven a w JavaScript wcześniej Knockout.js, teraz Vue.js. Nie potrafię w żaden sposób wyjaśnić dlaczego wybór padł na te konkretne technologie i frameworki a nie inne. Jak kiedyś zaczynałem w ogóle z programowaniem to także nie potrafię sobie wyjaśnić dlaczego zaczynałem akurat od Pascala a nie od C/C++. Tak to wszystko by wyglądało jakby to co wybrałem jakoś mi łatwo podchodziło albo przypadkiem trafiłem na odpowiednią książkę/bloga a nie to w czym akurat mogło by być więcej pracy. Ale kto to mógł wtedy wiedzieć.

Co z tego wszystkiego mam? Żadnych ogłoszeń o pracę gdzie w słowach kluczowych padłyby Kohana albo Knockout.js, chyba że mówimy o realizacji zleceń i pracy dla agencji interaktywnych gdzie w sumie to i tak nie ma znaczenia jeśli chodzi o realizację nowych stron www a klient i tak się nie zna. W DELPHI prawdopodobnie coś jeszcze by się znalazło. Oczywiście i zlecenia dla agencji lub klientów indywidualnych o ile chodzi o aplikacje na desktop.

Od dawna już próbuję przejść na coś bardziej nowoczesnego, w PHP będzie to Symfony choć próbowałem też z Laravel. Tu oczywiście perspektywy pracy albo i zleceń powinny być znacznie lepsze ale nie do końca jestem pewnien, przecież jest dużo większa konkurencja i o wiele więcej programistów a ja jedyny plus z wyboru wymienionych tu technologii jaki widzę to w zasadzie brak konkurencji :). Za nic nie idzie nauczyć się Symfony, pewnie dlatego że już się za bardzo zafiksowałem albo umysł już nie jest tak plastyczny. Za trudny. Z Laravelem tak samo. A chciałbym wejść w najlepsze praktyki w PHP.

Nie piszę tego żeby się żalić. To ma być ostrzeżenie dla tych którzy nie wiedzą co tak na prawdę wybrać. Niestety wygląda mi na to że Symfony albo Laravel albo coraz bardziej popularne teraz technologie oparte na Node.js to zbyt skomplikowana sprawa żeby uczyć się tego samodzielnie. Chyba nie pozostało mi nic innego niż tylko uciułać te kilkanaście tys. zł na bootcamp albo dać sobie spokój.

2

Skoro jesteś takim specjalistą z niemałą wiedzą, to zarabiaj na tym.
Po co Ci ogłoszenia o pracę? Zrób coś swojego w tym co znasz i na tym zarabiaj.

2

Jeśli dobrze znasz Delphi to znalazłbym firmę, która szuka programisty w Delphi z możliwością migracji na coś innego. Najczęściej migracje z Delphi są na C#/Java + coś webowego.

0

No niestety wybór Kohana po prostu był nietrafiony. Kilka lat temu było już wiadomo, że to padnie. Potem jeszcze Koseven trochę tą agonię przedłużył. Osobiście zmigrowałem kilka projektów z Kohana na Laravel.
Nie masz projektów migrujących takie aplikację do innych Frameworków i PHP 8? Bo to też pewnie nastąpi.
No chyba, że te aplikacje po prostu umierają już śmiercią naturalną.

3
drorat1 napisał(a):

Nie piszę tego żeby się żalić. To ma być ostrzeżenie dla tych którzy nie wiedzą co tak na prawdę wybrać. Niestety wygląda mi na to że Symfony albo Laravel albo coraz bardziej popularne teraz technologie oparte na Node.js to zbyt skomplikowana sprawa żeby uczyć się tego samodzielnie. Chyba nie pozostało mi nic innego niż tylko uciułać te kilkanaście tys. zł na bootcamp albo dać sobie spokój.

Nie rozumiem. Po nicku kojarzę, że programujesz od lat (zresztą sam to napisałeś w treści posta), więc czemu zakładasz, że musisz ciułać kilkanaście tysi na
bootcamp, żeby się nauczyć? Nie potrafisz się uczyć?

Inna sprawa, że aktualizacja wiedzy może wymagać czasu, więc warto dać sobie np. kilka miesięcy (albo i więcej, zależy ile potrzebujesz i czego planujesz się nauczyć i jak bardzo będzie to odbiegać od tego, co już znasz. Pewnie dobrze byłoby wykorzystać tę wiedzę, którą już zgromadziłeś. Więc jeśli znasz PHP, to może się opłacić iść w to PHP dalej tylko na nowych frameworkach, jak to by Churchill powiedział - idziesz przez piekło, to idź dalej)?

technologie oparte na Node.js to zbyt skomplikowana sprawa żeby uczyć się tego samodzielnie

Co to są "technologie oparte na Node.js"? Nie kojarzę nic opartego na Node.js, co było czymś, o czym można byłoby powiedzieć "zbyt skomplikowana sprawa żeby uczyć się tego samodzielnie".

z drugiej strony wybierając niewłaściwe albo wymierające technologie których nauka niestety zajmuje długo to może być przysłowiowy strzał w kolano.

Bo pod pracę trzeba wybierać popularne albo modne/trendujące technologie. I trzeba zauważyć moment, kiedy opuścić daną technologię i przejść na co innego, zamiast się trzymać kurczowo rozwiązania, którego popularność upada.

Wyspecjalizowałem się w technologiach które można by uznać za martwe albo to tylko jakaś nisza i skończyło się to na tym że wprawdzie mam wiedzę i to nie małą ale co mi po niej jak praktycznie nie ma już pracy

Ogólnie pod pracę lepiej być generalistą. Specjalizacja to bardziej się przydaje, jak się chce sprzedawać szkolenia, robić konsultacje czy wykładać na uczelniach. Czyli gdzieś, gdzie sprzedajesz faktycznie swoją wiedzę, ekspertyzę, edukujesz, a nie tylko implementujesz.

Ew. jak się chce być zatrudnionym przez firmę, która rozwija daną technologię (czyli jakbyś chciał złożyć CV do Embarcadero, żeby tworzyć nową wersję Delphi, to myślę, że wiedza z Delphi byłaby na plus).

Albo można własny software robić i sprzedawać (wtedy sam dobierasz technologie). Wiele zarabiających na siebie produktów komercyjnych przecież jedzie na jakichś starych czy wyśmiewanych technologiach (bo tak zostały napisane i nikt nie będzie przepisywać). Chociaż jakbyś wypuścił własną apkę desktopową w Delphi, to później mógłbyś mieć problem w znalezieniu programistów do jej utrzymywania, jakby ci się firma rozrosła.

6

A teraz skok do działu "edukacja" gdzie sporo żali na to, że na studiach uczą nikomu nie potrzebnych głupot jak algorytmy, struktury danych, robienia struktury bazy danych. Albo tutaj, w dziale kariera, żale, że ktoś kogoś śmiał się zapytać jak działa jakiś kawałek frameworku, w którym jest ekspertem.

4

W Vue to akurat oferty są i absolutnie nie jest martwe, a raczej będzie coraz bardziej popularne.

Masz tyle lat expa i wierzysz, że na bootcampie nauczą Cię jakiejś technologii na poziomie większym, niż sam byś ogarnął w tydzień? No i rozwiązywać problemy, to chyba umiesz, więc zostaje nauka składni i niuansów danej technologii. Raczej motywacji Ci brakuje. Nie słyszałem, żeby ktoś miał problem zmienić framework, więc nie ma raczej za bardzo przed czym przestrzegać.

0

co niby trudnego w Symfony?

3

@szafran98: Jest bardzo dużo ludzi, którzy "specjalizują się" w konkretnych stackach technologicznych i mają alergię na nawet delikatne zmiany. Chodzi mi o zmiany typu piszę w Angularze, to nie będę się uczył Reacta.

2
piotrpo napisał(a):

@szafran98: Jest bardzo dużo ludzi, którzy "specjalizują się" w konkretnych stackach technologicznych i mają alergię na nawet delikatne zmiany. Chodzi mi o zmiany typu piszę w Angularze, to nie będę się uczył Reacta.

Specjalizacja się w popularnym stacku technologicznym (rozumianym szerzej niż tylko sama biblioteka do komponentów) jeszcze ma sens. W końcu to nie kwestia jednego frameworka, ale wszelkich bibliotek pobocznych czy technologii używanych często razem. I to nawet nie o to chodzi, czy ktoś się chce uczyć, tylko że ktoś na rekrutacji może odpaść, jeśli powie, że jakiejś tam pobocznej biblioteki nie używał, która przez przypadek jest używana w danej firmie. A każdy framework to osobny ekosystem.

2
LukeJL napisał(a):
piotrpo napisał(a):

@szafran98: Jest bardzo dużo ludzi, którzy "specjalizują się" w konkretnych stackach technologicznych i mają alergię na nawet delikatne zmiany. Chodzi mi o zmiany typu piszę w Angularze, to nie będę się uczył Reacta.

Specjalizacja się w popularnym stacku technologicznym (rozumianym szerzej niż tylko sama biblioteka do komponentów) jeszcze ma sens. W końcu to nie kwestia jednego frameworka, ale wszelkich bibliotek pobocznych czy technologii używanych często razem. I to nawet nie o to chodzi, czy ktoś się chce uczyć, tylko że ktoś na rekrutacji może odpaść, jeśli powie, że jakiejś tam pobocznej biblioteki nie używał, która przez przypadek jest używana w danej firmie. A każdy framework to osobny ekosystem.

Ale te ekosystemy się różnią od siebie jak lewy but od prawego buta.

7

A czy przez ostatnie np. pół dekady nie zastanawiałeś się w którym kierunku idzie "twoja działka"? w którym kierunku idą twoje technologie i jakie są najpopularniejsze narzędzia/libki/podejścia/frameworki z nimi związane?

no bo przecież takie rzeczy nie dzieją się z dnia na dzień, a jest to proces trwający latami.

Przecież to też nie jest tak że trzeba codziennie przez 10h czytać wątki w necie i analizować job boardy aby móc wysnuć pewne wnioski, lol.

2

Dlatego nie warto specjalizować się w tym co jest stare i mało używane, ale w tym co jest ponadprzeciętne i ludziom nie chce się już tego ogarniać.
Dlatego dobrze jest zrobić tak, aby specjalizacja była jakimś naszym hobby tak aby uczenie się tego po godzinach nie było dla Ciebie przesadnie męczące. Inaczej nie ma sensu.

3
drorat1 napisał(a):

Nie piszę tego żeby się żalić. To ma być ostrzeżenie dla tych którzy nie wiedzą co tak na prawdę wybrać. Niestety wygląda mi na to że Symfony albo Laravel albo coraz bardziej popularne teraz technologie oparte na Node.js to zbyt skomplikowana sprawa żeby uczyć się tego samodzielnie. Chyba nie pozostało mi nic innego niż tylko uciułać te kilkanaście tys. zł na bootcamp albo dać sobie spokój.

To jest kawałek, w który średnio wierzę. Skoro ktoś pracował przy webówce parę lat to nauka nowego frameworka, który zasadniczo robi to samo nie jest przecież jakimś megawyzwaniem.

1

Dla mnie webówka ma średni sens i nie ma znaczenia to czy zajmujesz się jakimiś enterprajsowymi stackami takimi jak aem, magnolia, sitecore czy open source jak jak php, wordpress, laravel czy symphony. Właściwie robisz ciągle to samo. W epoce wzmożonego rozwoju narzędzi low-code czy no-code kwestia nie czy tylko kiedy ta cała działka zostanie skanibalizowana przez tego typu narzędzia.

1

Przede wszystkim każdy jest inny. Skoro autor tyle lat pracuje jako programista (bez obrazy oczywiście) i nie ma odłożonych kilkanaście tysięcy oraz frameworki są dla niego bardzo trudne to znaczy, że nie jest tak obrotny jak reszta z nas... Ciężko coś doradzić w takim przypadku bo normalnie różnice pomiędzy frameworkami nie powinny być przeszkodami do nauki ich bo to nadal wszystko dzieje się w języku programowania, który znamy i wszystko jest w dokumentacji.

Zrób jakiś projekt w innym frameworku i skacz tam bo nie ma co trzymać się tych wymarłych bo ciężko o rotację a przy rotacji łatwiej o duże pieniadze

5

Do wszystich ludzi z mala iloscia doswiadczenia czytajcych ten topic:

Problem jest z OP nie z pojeciem specjalizacji. OP kompletnie nie rozumie rynku, branzy i jest pasywny co do swoich decyzji zawodowych. Jezeli postanowicie sie w czyms specjalizowac, to musicie 'czuc' rynek oraz dopasowywac swoje wybory do zmieniajacego otoczenia.
Np widzicie trend cloud, postawiliscie sie w tym specjalizowac, pozniej to zawezacie np do devops a moze pozniej do devsecops itp. Ale musicie byc gotowi dopasowac sie, jezeli nagle firmy zaczna wychodzic z clouda.

Generalnie decyzje o specjalizacji w czyms podejmijcie bardziej swiadomie niz:

"Nie potrafię w żaden sposób wyjaśnić dlaczego wybór padł na te konkretne technologie i frameworki a nie inne."

Pozdrawiam

3

Nie ogarniam. Programuje zawodowo już ~ 25 lat. W tym czasie główny język programowania zmieniłem tak 7 razy na szybko licząc. Frameworków głównych to nawet nie policze.
Do tego ileś tam pojedynczych zleceń w technologiach i frameworkach, których nawet nie znałem. Po prostu było zlecenie to się robiło.

Większość wyborów to kwestia przypadku, kilka razy wszedłem głębiej w coś mocno niszowego, co zupełnie mi się póżniej nie przydało i też niespecjalnie żałuje.

Where problem?

1

. Za trudny.

To tylko wymowka, @drorat1 Ucz sie, nigdy nie bedzie tak ze jak czegos sie nauczysz to juz bedziesz mial spokoj do konca zycia, wylacz youtube, telewizje/netflika czy co tam masz a Cie rozprasza i poswiec tydzien/dwa/piec(tyle ile potrzeba) na realizacje przykladowych projektow. Skopiuj nawet istniejace...

0

Niestety wybór Kohany a było to ładne parę lat temu kiedy to jeszcze była oficjalna strona okazał się kompletną pomyłką. Skąd mogłem wiedzieć że zdycha? Właściwie to w tamtym czasie dopiero raczkowałem w PHP, bo wcześniej działałem w desktopach. Trafiłem przypadkiem na blog jakiegoś programisty i tak to się zaczęło. Spodobało się, łatwy i przyjemny, potem się wciągnąłem. Zrealizowało się parę ładnych portali przede wszystkim ogłoszeniowych jak oferia, olx ale prawie wszystkie zniknęły po niedługim czasie z sieci (nie wnikam w to z jakich powodów, nie moje decyzje), nawet gdyby przyszło migrować na PHP 8 to i tak Koseven w najnowszej wersji działa pod tą wersję.

Myślicie że to tak prosto zmienić framework na nowocześniejszy kiedy to się przez lata zasiedziało w jednym? Co jeżeli się na to zdecyduję a za niedługi czas się okaże że to Symfony albo Laravel zdechnie? Skąd mogłem w tamtym czasie wiedzieć że stanie się to z Kohaną? Nie pamiętam który to był rok, pewnie już prawie dekada będzie jak zaczynałem. I teraz tak. Dobrze że jest Symfony demo (blog) i na jego podstawie łatwiej będzie ogarnąć Symfony niż z oficjalnej dokumentacji, bo jest za słaba moim zdaniem. Mnóstwo ludzi uczy się teraz Laravela bo od groma ludzi go zachwala, jakoś Symfony właśnie nie bardzo, choć też jest polecany. W porównaniu z architekturą Kohany, CI, FuelPHP to jednak dość duży przeskok. Oby się nie przejechali na swoich inwestycjach w naukę.

Podejrzewam że jak nawet na dobre ogarnąłbym ten Symfony czy Laravel to będzie ta sama sytuacja. Wejście w coś nowego o zupełnie innej architekturze, bardziej nowoczesnego to będzie droga przez mękę. Bo będzie wymagało wyjścia ze swojej strefy komfortu. To te wszystkie wspaniałe frameworki robią z ludźmi. Niech ci którzy dopiero wchodzą w IT wiedzą czym to grozi.

3

W ogóle sam pomysł "specjalizacji w jednej technologii" jest oderwany od rzeczywistości; i jeśli ktoś go wyznaje, to (nieładnie to zabrzmi) sam jest sobie winien.

Specjalizacja w danej domenie i branży (jak bankowość, finanse, transport) ma bardzo dużo sensu, ale taki pomysł jak "specjalizacja w technologii" (czyli czytając między słowami "znajomość jednego z podejść do rozwiązania problemu i żadnego innego") jest dosyć wąskie, i ostatecznie skazane na porażkę.

1

no jeżeli przez technologię rozumiemy to co jest najbardziej na górze czyli dany język programowania, jeżeli technologia to na przykład komunikacja po portach szeregowych w kilku językach to co innego

4

Co jeżeli się na to zdecyduję a za niedługi czas się okaże że to Symfony albo Laravel zdechnie?

No to nauczysz się kolejnego? XD

Co rok nawet ucz się nowego frameworka, co to za problem?

Takie problemy, to mają programiści, których znam, co mają 8 let expa i klepią ciągle to samo już nawet bez zastanowienia, zasiedzeni, a jak by chciał pracę zmienić, to te 8 lat może sobie podzielić na 8, bo tyle warte to doświadczenie. Dlatego właśnie trzeba sprawdzać i uczyć się nowych rzeczy.

Co tam jest takiego trudnego w tych frameworkach? Wydaje mi się, że jeśli się umie programować, to od buta albo maks po miesiącu nauki można już pisać produkcyjne aplikacje ofc w teamie, więc zawsze ktoś pomoże. Chyba, że jakieś enterprise apliklacje, to może trzeba znać technologię na wylot, ale do klepania crudów w PHP, to raczej nie trzeba znać kodu źródłowego biblioteki na pamięć.

Temat nie dotyczy pomocy, tylko próbujesz ostrzec innych, ale jak widać Twoje zdanie jest w zupełnej mniejszości i wszyscy uważamy inaczej, więc przesadzasz. Potem taki Maciuś w liceum albo pierwszym roku studiów chce zacząć programować i zamiast pisać, to zastanawia się miesiąc nad językiem, bo to przecież jak ślub, póki śmierć nas nie rozłączy i finalnie na nic się nie decyduje XD

0
Miang napisał(a):

no jeżeli przez technologię rozumiemy to co jest najbardziej na górze czyli dany język programowania, jeżeli technologia to na przykład komunikacja po portach szeregowych w kilku językach to co innego

Nie, to jest zupełnie to samo.

Jeśli jesteś w stanie napisać dostatecznie zaawansowaną implementacje komunikacji po portach szeregowych w C++; ale w c# już masz problem, to znaczy że nie rozumiesz "Separation of Concerns" i widocznie ciężko Ci odróżnić elementy domenowe problemu od szczegółów implementacyjnych.

3

Wydaje mi się, że masz jakiś opór przed nauką. I w bardziej dynamicznym środowisku mógłbyś się nie odnaleźć, bo tam ciągle trzeba się czegoś uczyć. I możesz iść na bootcamp, ale co z tego, skoro pójdziesz gdziekolwiek i będziesz musiał i tak się douczać rzeczy, których nie było na bootcampie. A pełno jest pomocniczych technologii.

Ale tak sobie myślę, czy byś się nie odnalazł w jakiejś korporacji, gdzie są nudne technologie (choć niekoniecznie takie, jak znasz w tej chwili), mało się robi i jest stabilizacja, a nie latanie po technologiach. Są chyba takie firmy, które mają już jakiś produkt i tylko go powoli rozwijają? Tylko znowu - istniejącego projektu też trzeba się nauczyć, wdrożyć. Więc to też nie jest hop siup.

Albo po prostu potrzebna ci jakaś wewnętrzna transformacja, np. kilka miesięcy, podczas których byś przestał narzekać i zaczął nadganiać rynek. Być może nauka samemu, być może na bootcampie, ale mam wrażenie, że w twoim przypadku chodzi bardziej o motywację, wiarę w umiejętności nauki, a nie o same braki w wiedzy.

0

@LukeJL: Ja sobie doskonale zdaję sprawę z tego że dalsze trwanie w wymarłym frameworku nie ma już większego sensu, za wyjątkiem niektórych zleceń, gdzie w sumie nie za bardzo jest sens opierać to na Symfony bo to jakaś mała strona. To o czym myślę to przepisanie na Symfony jednego z projektów ale wyjdę od Symfony demo, tak nauczę się najszybciej. Potem będzie już z górki. A na razie tak są opory wynikające ze strefy komfortu. Bo na razie żadnego projektu w Symfony się nie podejmę, nawet gdybym miał dużo czasu.

0
drorat1 napisał(a):

@LukeJL: Ja sobie doskonale zdaję sprawę z tego że dalsze trwanie w wymarłym frameworku nie ma już większego sensu, za wyjątkiem niektórych zleceń, gdzie w sumie nie za bardzo jest sens opierać to na Symfony bo to jakaś mała strona. To o czym myślę to przepisanie na Symfony jednego z projektów ale wyjdę od Symfony demo, tak nauczę się najszybciej. Potem będzie już z górki.

To jest amatorskie podejście. Nowicjusz się tak uczą.

drorat1 napisał(a):

A na razie tak są opory wynikające ze strefy komfortu. Bo na razie żadnego projektu w Symfony się nie podejmę, nawet gdybym miał dużo czasu.

A wiesz że możesz poświęcić np 4h żeby spróbować przejść jakiś tutorial z dowolnej technologii na lokalnym projekcie i zaraz potem go usunąć? Jest taka opcja, a Twoje doświadczenie wzrośnie o te 4h.

To nie jest absolut - że albo nie piszesz w symfony wcale; albo od razu zaczynasz giga projekt. Możesz próbować z randomowymi projektami, i jak Ci się w połowie nie spodoba to możesz przestać i wyrzucić go do kosza.

1
Riddle napisał(a):

Specjalizacja w danej domenie i branży (jak bankowość, finanse, transport) ma bardzo dużo sensu, ale taki pomysł jak "specjalizacja w technologii" (czyli czytając między słowami "znajomość jednego z podejść do rozwiązania problemu i żadnego innego") jest dosyć wąskie, i ostatecznie skazane na porażkę.

Ostatecznie czyli kiedy? Technologie wspierane przez wielkie firmy nie ogłoszone wczoraj są jak najbardziej wystarczająco długowieczne by z perspektywy kariery jednej osoby nie musiała się ona ruszać za bardzo poza swój ogródek.

Czy SAP się gdzieś wybiera? Czy Apple nagle zrezygnuje ze swojego języka? Czy Oracle porzuci swój produkt bazodanowy? Amazon, MS? Tak technologia może umrzeć ale zanim się to stanie można zdążyć się przebranżowić z IT na coś innego i z powrotem i wciąż jest szansa że trafimy na klientów danej technologii.

0

@loza_prowizoryczna: o ile jest rozwijana. Dorat1 napisał że pisze w kohana a ten framework umarł w 2016, wtedy wydano ostatnią wersje i to z tego co widzę na php 5.x gdzie dziś nikt nie pisze w tym już, a wszystko co stoi na tym, jest konsekwentnie przepisywane na php 8 gdzie obecnie już dość rzadko się zdarzają takie projekty bo albo je już przepisano albo wyłączono ze względów bezpieczeństwa.

0
loza_prowizoryczna napisał(a):
Riddle napisał(a):

Specjalizacja w danej domenie i branży (jak bankowość, finanse, transport) ma bardzo dużo sensu, ale taki pomysł jak "specjalizacja w technologii" (czyli czytając między słowami "znajomość jednego z podejść do rozwiązania problemu i żadnego innego") jest dosyć wąskie, i ostatecznie skazane na porażkę.

Ostatecznie czyli kiedy? Technologie wspierane przez wielkie firmy nie ogłoszone wczoraj są jak najbardziej wystarczająco długowieczne by z perspektywy kariery jednej osoby nie musiała się ona ruszać za bardzo poza swój ogródek.

Czy SAP się gdzieś wybiera? Czy Apple nagle zrezygnuje ze swojego języka? Czy Oracle porzuci swój produkt bazodanowy? Amazon, MS? Tak technologia może umrzeć ale zanim się to stanie można zdążyć się przebranżowić z IT na coś innego i z powrotem i wciąż jest szansa że trafimy na klientów danej technologii.

Nie zrozumiałeś w ogóle sensu tego co napisałem.

Jeśli nie umiesz wyłapać sensu wypowiedzi, to pozwól że Ci pomogę: Chciałem napisać, że trzymanie się kurczowo jednej technologii jest słabym pomysłem, i lepiej pracować w wielu, tak żeby mieć swobodę w wybieraniu ich.

Mam nadzieję że teraz sprawa jest jasna.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1