Pomijanie tematów w informatyce podczas nauki

0

Moja ścieżka:
-technikum informatyczne
-studia inżynierskie informatyka
-studia magisterskie informatyka

pominąłem:
-html
-css
-javascript
-grafikę 3D pod kątem prograwowania

Czy to w przyszłości się może zemścić ?
Nie zajmuje się żadną z tych rzeczy ale nie mam o tym pojęcia.

Czy pomijaliście jakieś tematy w informatyce i czy później to się zemściło lub dobrze że to zrobiliście? Może na studiach były jakieś tematy których nie chcieliście się uczyć a później się przydały?

3

Czy pomijaliście jakieś tematy w informatyce

cóż za pytanie

oczywiście że tak, przecież ciężko być we wszystkim sensownie obeznanym, a czas jest skończony

od low lvl programowania, OSów, embedded, znajomości standardów / protokołów blisko hardware
przez desktop/tooling (np. bazki) development
przez cały web dev - frontend/backend/bazki/microserwisy/auth/architektury/standardy/protokoły
aż po security/sieciowca/adminke/devops milion narzędzi, 15 cloudów

a przecież to tylko mały fragment

gdzie jakieś krypto, quanty, grafika, AI/ML, DS, re, gierki, rzeczy bliżej prądu i wiele, wiele innych?

Napisałeś że pominąłeś js, a zatem web frontend - ja też tak zrobiłem, więc mogę się wypowiedzieć:

Według mnie, jeżeli robisz coś przy web backendach, to mogłeś sobie strzelić w stopę, bo z full stackiem mógłbyś imo lepsze oferty wyrywać

Jeżeli przy tym nie robisz, to ciężko powiedzieć, bo generalnie web dev ma atrakcyjne oferty, więc pytanie na czym ci zależy - kasa? "fajne" projekty? luźna praca? konkretna działka np. embedded?

pytanie co robisz i co chcesz robić

2

Oczywiście, że tak i staram się pomijać możliwie dużo. Czas jest skończony i zanim nauczę się czegoś, czego do tej pory nie znałem, zastanawiam się, czy na pewno mi się to przyda i czy warto poświęcić na to czas, który normalnie poświęciłbym na rodzinę, znajomych hobby etc. Programowanie czy szerzej informatyka to tylko mała cząstka mojego życia.

45

Ktoś kto jest dobry we wszystkim, nie jest dobry w niczym. Lepiej zawęzić swoje kompetencje do konkretnej działki i być w niej ekspertem zamiast dryfować po milionie technologii.

2
Marcin Marcin napisał(a):

Czy pomijaliście jakieś tematy w informatyce i czy później to się zemściło lub dobrze że to zrobiliście? Może na studiach były jakieś tematy których nie chcieliście się uczyć a później się przydały?

Studia nie dają wiedzy na (całą) ścieżkę zawodową, może w kopaniu rowów, ale i to wątpliwe, wchodzą mikro koparki, krety, sto nowych obowiązków jak ten rów się zakopuje itd ...

Co do meritum. Oczywiście, nie da się znać wszystkiego.
ALE czasem się przydaje poziom ... hmmm nazwijmy "bardzo porzadnego hello-world" w nieuprawianej technologii, aby się porozumieć z kimś od niej.

0

A skąd mamy wiedzieć co planujesz? Nigdy "poważnie" nie zajmowałem się frontem, ale w tematach, które pominąłeś:
Strzeliłem parę wewnętrznych narzędzi, żeby np. być w stanie podglądać stan systemu, wyświetlać potencjalne problemy itd. JS używałem jako języka skryptowego przy definiowaniu jakiegoś tam workflow, czy napisałem jakąś lambdę Z grafiką 3D/2D miałem do czynienia trochę więcej, ale to rezultat jakiegoś tam szybkiego numerku z gamedev. Rzeczy, za które mi płacili, to głównie:

  • bazy danych... sporo życia zmarnowane
  • mobile sporo Android, odrobina iOS
  • backend dev
  • data mining/BI
  • machine learning
  • jakieś tam drobiazgi w OpenGL
  • game dev i jakieś inne zabawy w 3D
  • coś na kształt DevOps

Teraz płacą mi głównie za to, że mam szeroką, chociaż często dość płytką wiedzę. Jestem architektem w projekcie gdzie jest backend, aplikacje desktopowe, webowe, mobilne.

0

@piotrpo: dlaczego bazy danych to "sporo życia zmarnowane"? Sam zajmowałem się tylko pisaniem SQL i nie uważam żeby był to czas zmarnowany

1

Ciekawi mnie pewna rzecz, bo jak pominąć rzeczy do nauki jak one np. nie były w ogóle zakolejkowane, chyba że ci wisi 1000 zakładek, które warto by było przeczytać.

Często spotykałem się z analogiczną sytuację u ludzi jak czegoś nie planowali kupić, a tłumaczą się, że zapomnieli, przecież jedno nie ma nic wspólnego z drugim.

Też nie da się wszystkiego na najwyższy poziom nauczyć, bo ciągle powiększa się poziom abstrakcji, zmienić kolor tekstu w css to przecież nie jest trudne, ale pewne efekty graficzne do osiągnięcia to już trzeba się nagimnastykować lub pobrać jakiś gotowy komponent.

Ja miałem kiedyś taki problem i nadal zbieram książki i tak ich nie czytam, ale kiedyś czytałem więcej.

I jak u ciebie wygląda nauka czegoś?
Kurs na udemy/książka/tutorial?

Ja tam lubię speed coding i zrobić jakiś PoC np. dekompresję jpga, tak żeby zrozumieć algorytm kompresji.

Czasem są zadania dziwne matematyczne lub ctfy że musisz just in time douczyć się jakiś matematycznych algorytmów lub implementować je, narzędzia jakieś zbudować lub coś poznać jak działa.
Taka forma nauki uczyć się na bieżąco na napotkanych problemach i próbować je zrobić granularnymi jak najbardziej się da.

0

I jak u ciebie wygląda nauka czegoś?

  1. pomyśleć po co to robię

  2. zaplanować

  3. nauczyć się

  4. wyciągnąć wnioski z efektów

    Nauczyłem się aby nie zostawiać niedokończonych kursów i nie zaczynać nowych zanim nie skończę poprzednich.

    Kursów na udemy nie przerabiam za niska jakość dla mnie. Tutoriale na YouTube tak ale obejrzane od początku do końca w jeden dzień.

    Książki - czytanie i przerobienie Opus Magnum Grębosza ze zrozumieniem i zrobieniem ćwiczeń to jest około rok

2

Też pominąłem css'y i teraz robię to na chybił trafił.
Jakbym nie pominął, to robiłbym tak samo.

3

Jedno mnie zastanawia. Skoro ukończyłeś tyle poziomów nauki to jakim cudem nie liznąłeś HTMLa czy JSa.
Nie było na żadnym przedmiocie? Chyba nie możliwe.

0

Przecież na YouTube jest gorsza jakość niż na udemy, no chyba że uczysz sie jakichś totalnych podstaw.

1

Na YouTube jest totalnie różnorodna treść, więc YMMV - może ty natrafiłeś na słabej jakości treści, ale można tam natrafić na treści wysokiej jakości.

Udemy nie wiem, nie mam porównania, preferuję darmowe kursy (nie mam specjalnie potrzeby korzystania z płatnych, skoro tyle jest darmowych w necie).

No i wiem, że na Coursera są treści wysokiej jakości (chociaż jest tam trochę dark UX - ogólnie większość kursów jest darmowa, ale interfejs sugeruje inaczej i np. małym druczkiem trzeba wyszukać link "Audit the course", żeby wejść za darmo)

0

Tutaj jest kurs na bardzo dobrym poziomie z tych pominiętych tematów z pierwszego postu: https://www.coursera.org/learn/html-css-javascript-for-web-developers kiedyś był za darmo, teraz nie wiem.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1