Samodyscyplina podczas nauki?

0

Jak sobie radzicie z rozpraszaczami(facebook, youtube, forum itp.) podczas nauki? Macie jakieś sprawdzone metody aby internet lub inne rzeczy nie zjadały waszego czasu... Polecacie jakieś metody? Kluczem na pewnie jest samodyscyplina, ale jak ją udoskonalić? Jak być sobie katem? he he

2

Można korzystać z jakiś narzędzi ograniczających ilość czasu spędzanego na stronach typu: facebook, youtube itp. Przykładowo dodatek do Firefox LeechBlock. Inny sposób to pracowanie nad sobą. W celu pracy nad sobą można sobie pomagać na różne sposoby:

  • zasada 5 minut: zacznij wykonywać czynność na której ci zależy i skup się, żeby przez 5 minut (lub inną określoną ilość czasu np. 15 minut) wykonywać ją jak najdokładniej w pełnym skupieniu. Po tym czasie będzie łatwiej poświęcić na to kolejną godzinę.

  • zaplanuj sobie kiedy i jak zrealizujesz swój cel: Postanów sobie, że dziś wieczorem siądziesz do nauki i przykładowo przeczytasz 50 stron podręcznika. Niektórym to pomaga.

  • zasada odroczonej gratyfikacji: wyznacz sobie małą nagrodę za osiągnięcie jakiegoś małego celu. Przykładowo postanów sobie, że po zrealizowaniu wyznaczonego małego celu np. po przeczytaniu każdych 50 stron książki dasz sobie nagrodę np. zjesz ulubiony posiłek albo kupisz sobie bilet do kina na wyczekiwany film.

  • zasada odwracania uwagi: niektórzy ludzie niecierpliwią się gdy myślą o celu, który chcą osiągnąć lub gratyfikacji, która czeka na nich po osiągnięciu celu. Żeby pozbyć się tej niecierpliwości powinno się odwrócić uwagę od tego co nas niecierpliwi i skupić się na aspektach poznawczych.

  • zasada magicznej połowy: przy realizacji swojego celu określ połowę jego realizacji. Postanów sobie, że po osiągnięciu tej połowy dasz sobie jakąś nagrodę. Dodatkowo po osiągnięciu tego punktu będziesz miał przekonanie, że teraz już będzie z górki, ponieważ połowę już osiągnąłeś.

  • zasada większych ambicji: jeżeli masz jakiś cel to wyznacz sobie większy np. jeżeli chcesz odłożyć na samochód o wartości 20tys. złotych to zmień cel na odłożenie pieniędzy na samochód o wartości 40tys. złotych. Wówczas nawet gdy w trakcie odkładania pieniędzy przerwiesz w połowie, to i tak zebrałeś te 20tys. które zamierzałeś zebrać na początku.

1

Najlepiej wyłączyć internet w domu.

0

Musisz wyznaczyć sobie cel i go reakizować. Jeśli tak lubisz te fb czy inne tuby, to traktuj je jako nagrody. Jeśli masz za duże chęci by skorzystać wcześniej, schładzaj te pragnienia jakoś. Jakis czas temu polecałem tu ksiąkę o teście Marshmallow, może Ci się przydać.

0

Polecam program Selfcontrol. Ja używam go na OS Xie, ale są odpowiedniki na Windowsie i Linuxie:

  • Win: SelfRestraint i Cold Turkey
  • Linux: selfcontrol (innego wydawcy niż ten na OS X)
    Ustawiasz blokowane domeny, czas (np. 3h) i masz spokój. :P Jedyne co działa to komunikatory typu Skype i desktopowa poczta.
0

Ja myślę że to kwestia nie tyle dyscypliny co po pierwsze priorytetów a po drugie zdania sobie sprawy z tego że te strony nie istnieją po to żeby ktoś mógł z nich cokolwiek czerpać. A tak szczerze mówiąc co Cię obchodzi ból ty**łka gimnazjalisty z wykopu czy facebooka. Na tę niemiłą niebieską stronę wchodziłam co kilka minut ostatnio zdecydowanie mniej dlaczego? Dlatego że nic ciekawego dla mnie na niej nie ma. Poza kilkoma osobami których życie mnie interesuje, ale nie jestem stalkerem nie muszę wiedzieć co i kiedy ktoś robi, sama też nie czuję potrzeby informowania innych o tym co ja robię. Na wykop nawet nie wchodzę, nie ma tam nic ciekawego. Wiochy, demotywatory i wykopy to takie miejsca gdzie jest pełno gimbów poklepujących się nawzajem po plecach i nic więcej. No cóż już dawno wyrosłam z tego wieku. PS a jak pójdziesz do pracy to też będziesz co chwila sprawdzał co na obiad u kumpla którego nie widziałeś 10 lat?

0
kate87 napisał(a):

Ja myślę że to kwestia nie tyle dyscypliny co po pierwsze priorytetów a po drugie zdania sobie sprawy z tego że te strony nie istnieją po to żeby ktoś mógł z nich cokolwiek czerpać. A tak szczerze mówiąc co Cię obchodzi ból ty**łka gimnazjalisty z wykopu czy facebooka. Na tę niemiłą niebieską stronę wchodziłam co kilka minut ostatnio zdecydowanie mniej dlaczego? Dlatego że nic ciekawego dla mnie na niej nie ma. Poza kilkoma osobami których życie mnie interesuje, ale nie jestem stalkerem nie muszę wiedzieć co i kiedy ktoś robi, sama też nie czuję potrzeby informowania innych o tym co ja robię. Na wykop nawet nie wchodzę, nie ma tam nic ciekawego. Wiochy, demotywatory i wykopy to takie miejsca gdzie jest pełno gimbów poklepujących się nawzajem po plecach i nic więcej. No cóż już dawno wyrosłam z tego wieku. PS a jak pójdziesz do pracy to też będziesz co chwila sprawdzał co na obiad u kumpla którego nie widziałeś 10 lat?

Moim problem nie jest facebook(nawet konta tam nie mam), wykop(wykop głupot)... Największy problem mam z youtubem, często oglądam jakiś filmiki np. o IT bądź jakieś śmiechowe(na poprawienie humoru) i to mi strasznie zjada czas... od wczoraj zablokowałam sobie dostęp do youtuba(tylko wieczorem odblokowuje) aby pozbyć się złego nawyku wchodzenia na niego, mam nadzieje że się uda :)

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1