Zwolnienia - wątek zbiorczy

0

Dla tych co sie tam zastanawiali i skuczeli jakie to mlodziez wybiera na studiach inne kierunki niz IT:
https://finanse.wp.pl/zarobki-w-tym-zawodzie-wzrosly-o-20-proc-popyt-jest-ogromny-7018354430626752a

4

Jako syn budowlańca, który obecnie pracuje w IT powiem tak.
Ojciec nie raz i nie dwa mi tłumaczył, że lepsza jest praca biurowa niż praca na budowie. W biurze zawsze sucho, zawsze w miarę normalna, przyjemna temperatura, a na dworze z zimę zimno i wszystko zamarza. Na jesieni deszcz pada i wiatr wieje (jest niebezpiecznie, bo nie raz widział jak dźwig się przewraca, z czego raz z wielkim blokiem betonu wprost na niego), jak jest lato to słońce praży i skóra piecze. Generalnie praca na dworze jest przejebana. No i zwykle masz do wyboru zarabiać grosze i codziennie wieczorem być w domu, zarabiać x2 i być w domu na weekend co dwa tygodnie lub x3 i być w domu na weekend co dwa miesiące.

P.S. Pisząc te słowa na dworze pada ostry deszcz, jest plucha, jest zimno i wieje wiatr (dzisiaj rano jak byłem w sklepie po bułki było 1C i silny wiatr).
P.S.2 O takich akcjach jak przejechanie szlifierką kątową po ręce/palcach i liczeniu na szczęście że nerw nie został uszkodzony (bo mięso się zaleczy, ale jak nerw poszedł to już tymi palcami nie będziesz ruszał) nawet nie będę wspominał.
P.S.3 Ta akcja z przewracającym się dźwigiem była mniej więcej w taką jaka jest dzisiaj w Warszawie. Stawiali szkielet biurowca z prefabrykatów. Przyjechał dźwig samobieżny (taki na kołach) operator miał jakieś problemy w domu, spóźnił się, zapomniał rozstawić bloków betonu do podpór i rozstawił je na zwykłej ziemi, która w trakcie dnia nabrała wody i zmiękła przez co jak podniósł wielki blok betonu (prefabrykat) to cały dźwig wraz z ładunkiem się przewrócił wprost na robotników pracujących na placu budowy.

4

@Misiek_Uszaty co ty robisz w życiu? ile zarabiasz? o co ci w ogóle chodzi gościu? nie przyjeli cię do roboty? hrka odrzuciła? awansowali kolegę zamiast ciebie?

Doczepiłeś się do tego "IT" i pierdzielisz jak to wszędzie indziej jest lepiej. Skoro tak to zmień zawód, zostań budowlańcem, zarabiaj i 50k i co wieczór wal się na kanapę i oglądaj TV. Przecież nikt ci nie broni...

0

No niestety, wygląda na to, że jednak jest coraz gorzej...

https://www.pb.pl/fujitsu-zwiekszyl-zwolnienia-do-21-tys-78084

1
moskitek napisał(a):

Tak odnośnie porównania budowlanki z IT.
Sami możecie decydować po której stronie okna chcecie siedzieć.

Dla mnie akurat to porównanie pewnie jak i dla Ciebie, wydaje się że jedyną słuszną odpowiedzią będzie: wolę wewnątrz. Ale... mój kolega który ma uprawnienia wysokościowe by nas obu wyśmiał - on sobie takiej pracy nie wyobraża, dla niego czym wyżej tym fajniej. O zarobki nie pytałem, no i jak na niego patrzę, to nie powiem, że żyje skromnie...
Podobnie poznałem kilka miesięcy temu za granicą wspaniałego przewodnika z biura podróży, który rzucił pracę przy biurku i postanowił prowadzić ciekawsze życie. Jak go spytałem, czy dobrze zarabia, to powiedział, że jak zaczynał kilka lat temu, to w 3 miesiące zarabiał tyle, że przez resztę roku nie musiał pracować. Obecnie ze zdobytym doświadczeniem i kontaktami zarabia znacznie więcej i zamierza rozwijać własny biznes.

Tak więc czy ta praca przy biurku, w zamknięciu w tych 4 ścianach jest wspaniała dla każdego? Nam się tylko tak wydaje, że tak jest.

2
ppp13 napisał(a):

Branża IT sama sobie ten los zgotowała.

Wdział ktoś aby jakaś branża była tak otwarta choćby na dzielenie się wiedzą, przyjmowanie młodych adeptów?

Idziesz do księgowej po poradę? Najlepiej proszę skonsultować się z doradcą podatkowym który bierze często x00 zł za godzinę.
Idziesz do prawnika z byle drobnostką? Za przygotowanie pisma potrafi wyjść z tysiąc złotych.
...
W IT masz rady i pordy za darmoszke.

W medycyne aby ordynator zaczął traktować serio młodego adepta to ten musi coś zaoferować.
W budowlance trzeba też się nachodzić aby ktoś komuś dał możliwość realizacji uprawnień.
...
W IT mamy szkoły programowania, każdy może być programistą, że trzeba się dzielić, że w ramach wspólnych wartości trzeba pomagać innym choć są muchami.

W medycynie wszelkie konferencje są często invite only, a materiały dostępne dla uczestników po zalogowaniu przez jakiś czas.
Szkolenia dla prawników czy doradców podatkowych są zamknięte, nie ma z nich nagrań.
...
W IT zapraszamy wszystkich, nagrywamy każde wystąpienie.

Sami rozmieniamy na drobne nasz zawód, naszą wiedzę.

3

Teraz wiedza z każdej dziedziny jest dostępna publicznie, nie tylko z IT. Z prawnikami taka różnica, że każdy kraj ma inne prawo, więc źródeł może i mniej z naszego podwórka niż toturiali z SQLa. Ale da się. Jeden chłopak do tego stopnia się wyrobił, że jak odchodzi z pracy to pozywa każdego byłego pracodawcę o jakieś odszkodowania i zawsze coś tam jeszcze wyciąga na odchodne - a prawnikiem nie jest, baaa, nawet wyższego wykształcenia nie ma.

3

@mrxormul
@lani

pracujesz na karierę takiej osoby i tworzysz sobie konkurencję.
Sami rozmieniamy na drobne nasz zawód, naszą wiedzę.

To teraz sami sobie przypomnijcie jak zdobyliście tę wiedzę :D :D

A w dodatku jeżeli już macie te kilka latek expa i przeraża was wizja że ktoś, kto dzisiaj zaczyna oglądać tutoriale i wejdzie na rynek dopiero za kilka lat,

będzie waszą konkurencją, no to chyba sami siebie obrażacie

3

Macie racje! Od teraz jak mój kolega czy koleżanka, ktrego/ą lubię i z którym pracuję na codzień i gadamy nie tylko o pracy poprosi mnie o pomoc czy wyjaśnienie jakiegoś zagadnienia bo ja akurat je znam a On nie czy o code review to popatrzę tylko z góry jak na pyłek, który należy strząsnąć z moich oświeconych ramion i odmówię, bo przecież nie będę sobie hodował konkurencji.

Dzięki za uświadomienie, że całe życie żyłem w błędzie.

5

szkolenia, tutoriale, cr, pytania? Na to był czas na studiach

screenshot-20240420125347.png

1
PaulGilbert napisał(a):

Teraz wiedza z każdej dziedziny jest dostępna publicznie, nie tylko z IT.

Większość wiedzy w internecie to wiedza albo ogólna albo popularna albo powszechna. Jak nie masz o czymś pojma to sam nie wiesz czy czytasz kit stworzony przez marketingowca aby sprzedać produkt czy to jakaś legenda miejscka czy może kaczka dziennikarska.

Tak... już widzę jak cenieni specjaliści z szanowanych dziedzin nagrywają wszystko na YT czy piszą artykuły na swoim blogu które wyczerpują temat xD

Konfy np. dla lekarzy to jeśli w ogóle sa nagrywane to materiał jest tylko dla uczestników i to dostępny na jakiś czas typu miesiąc czy kwartał i tyle.

Z prawnikami taka różnica, że każdy kraj ma inne prawo, więc źródeł może i mniej z naszego podwórka niż toturiali z SQLa. Ale da się. Jeden chłopak do tego stopnia się wyrobił, że jak odchodzi z pracy to pozywa każdego byłego pracodawcę o jakieś odszkodowania i zawsze coś tam jeszcze wyciąga na odchodne - a prawnikiem nie jest, baaa, nawet wyższego wykształcenia nie ma.

Już widzę jak gość który naczytał się w internecie ustaw i mądrości z forum czy grup fejsfakowych będzie w stanie poradzić sobie w procesie sądowym zwłaszcza z dużą firmą która albo ma dział prawny albo stałą współpracę z topowymi kancelariami xD

....

Pomijając temat dostępności wiedzy czy dzielenia się widzą to prawda jest taka, że my w IT za bardzo dzielimy się wiedzą i jesteśmy zbyt otwarci na przyjmowanie zwłaszcza ludzii którzy nawet nie dotklnęli jakichkolwiek formalnej edukacji.

0

@mrxormul

Już widzę jak gość który naczytał się w internecie ustaw i mądrości z forum czy grup fejsfakowych będzie w stanie poradzić sobie w procesie sądowym zwłaszcza z dużą firmą która albo ma dział prawny albo stałą współpracę z topowymi kancelariami xD

A w IT jest inaczej? poczytasz 4p przez 3 lata, kilka paperów nt. silników bazodanowych i już będziesz w stanie zaklepać db engine aby rywalizować z postgresem? ;)

Albo na podstawie materiałów z neta zaprojektujesz uzywalny CPU, GPU czy inne?

0
WeiXiao napisał(a):

A w IT jest inaczej? poczytasz 4p przez 3 lata, kilka paperów nt. silników bazodanowych i już będziesz w stanie zaklepać db engine aby rywalizować z postgresem? ;)

W życiu codziennym wystarczy temat związany threadingem połączony z transakcjami to przeciętna mucha będzie siedzieć i siedzieć i nic nie ruszy. To samo dotyczy większośći tematów z zakresu performance.

Albo na podstawie materiałów z neta zaprojektujesz CPU, GPU czy inne?

Wystarczy rozbudowana infra w dużej firmie. Goście potrafili siedzieć z kwartał i nic nie zrobili bo mimo onboardingu, szkoleń, godzin spędzonych nad dokumentacją temat przerastał ich zdolności pojmowania.

0

@mrxormul

W życiu codziennym wystarczy temat związany threadingem połączony z transakcjami to przeciętna mucha będzie siedzieć i siedzieć i nic nie ruszy. To samo dotyczy większośći tematów z zakresu performance.

W życiu codziennym nie uczestniczysz w procesach sądowych z dużą firmą która albo ma dział prawny albo stałą współpracę z topowymi kancelariami xD

1

jak chcecie komuś powiedzieć czym jest kapitalizm, to pokażcie mu to video. To samo dzieje z programistami i AI.

1

Kolejna branza mocno rozwijajaca sie ktora nie upadnie - mechanika i wulkanizacja pojazdów. Wymiana opon rok temu 100zl teraz 120zł. Chłop obrobił w 30 minut. Na czarno bez paragonu. Latwo wyliczyc ze w godzine 240pln/h lekko. Inwestycja pare klocków w maszyny do przekladki i wywazenia i melino warsztat blaszak parenascie patoli.
Za 5 lat spokojnie cena dojdzie do 2 paczek, czyli 400zl/h a w IT co? Szambo!!!!!

0

Dzisiaj chyba hossa- przewidywania MFW:

"Fundusz przewiduje, że Polska dokona tygrysiego skoku. Ze stagnacji w roku ubiegłym (zaledwie 0,2 proc.) wzrost PKB podskoczy do 3,1 proc. w tym i do 3,5 proc. w przyszłym roku. Niewiele gospodarek w Europie tak dynamicznie przyspieszy."

Czytaj więcej na https://biznes.interia.pl/gospodarka/news-mfw-wezwal-panstwa-do-zaciskania-pasa-mamy-jedno-przeslanie,nId,7456804#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=chrome

1
testowy_user napisał(a):

W wykończeniówce też koniec eldorado? https://www.money.pl/gospodarka/biuro-nieczynne-firma-upada-dziesiatki-klientow-na-lodzie-7018313886247872a.html

Wystarczyłoby nie robić tych akcji kredyt 0% i byłoby git.

3
Misiek_Uszaty napisał(a):

Kolejna branza mocno rozwijajaca sie ktora nie upadnie - mechanika i wulkanizacja pojazdów. Wymiana opon rok temu 100zl teraz 120zł. Chłop obrobił w 30 minut. Na czarno bez paragonu. Latwo wyliczyc ze w godzine 240pln/h lekko. Inwestycja pare klocków w maszyny do przekladki i wywazenia i melino warsztat blaszak parenascie patoli.
Za 5 lat spokojnie cena dojdzie do 2 paczek, czyli 400zl/h a w IT co? Szambo!!!!!

Uwielbiam jak bierzecie usługę w danej branży i mnożycie ja x8h i pokazujecie że zarabia się więcej niż w it. Zobaczcie sobie na odczulanie, 10 min za 70 zł + pacjent kupuje sobie szczepionkę. Czyli to jest 70k miesięcznie !!!!!!

Zakład wulkanizacyjny gwarantuje dość stabilne przychody. Nie ukrywajmy, poza sezonem multum ludzi łata opony czy dętki. Rentowność tego typu zakładów, waha się przeciętnie od 15 do 30%. Właściciele serwisów nie chcą mówić o swoich średnich zarobkach, ale z nieoficjalnych źródeł wiadomo, że oscylują w przedziale od 3 do 15 tyś. zł. Nadal jednak sezonowość jest wadą w tej branży. Szczyt sezonu zaczyna się już, zależnie od warunków pogodowych, w październiku. Najwięcej pracy mamy w listopadzie mówiąc o sezonie zimowym. Natomiast wiosną zazwyczaj przypada to na miesiące od marca do początku maja

A no i coś nie do przeskoczenia w waszym przypadku:

Kandydat na wulkanizatora oprócz ukończonej szkoły lub kursów wulkanizacyjnych musi posiadać odpowiednie zdolności manualne, wytrzymałość fizyczną oraz odporność na monotonnie. Wulkanizacja jest bowiem ciężką fizyczną harówką.

1

Tak wyjeżdżacie z tą budowlanką, bo kasa, kasa, ale nie będzie Wam brakowało stymulacji intelektualnej?

0
Gonzik napisał(a):

Tak wyjeżdżacie z tą budowlanką, bo kasa, kasa, ale nie będzie Wam brakowało stymulacji intelektualnej?

W mojej okolicy mieszka kilku przedsiębiorców budowlanych. Narzekają, że czas jest ciężki, że nie ma roboty tyle co w przeszłości, że prawo zamówień publicznych jest tylko dla dużych, że dużo czasu poświęcają na ofertowanie a niewiele z tego wychodzi bo ludzie wolą poczekać na lepsze czasy. Skoro kury budowlane gdaczą to pewnie coś jest na rzeczy.

Co do januszowych biznesów to najbadziej januszowym jest przychodnia. Wjedzie kontrakcik z enefzetu, dzielisz się z medykami procentem od obrotu. Jedyny koszt to budynek, prąd, woda, trochę sprzętu, sekretriat i tyle.

10
RequiredNickname napisał(a):

Będzie dobrze xD

https://crn.pl/aktualnosci/wzrosnie-zatrudnienie-specjalistow-it-w-usa-w-2024-roku/

Słuchajcie, nie wrzucajcie tutaj pozytywnych informacji. Butkampy to czytają i już pewnie przebierają nogami aż im się łoniaki elektryzują

6
miiiilosz napisał(a):
RequiredNickname napisał(a):

Będzie dobrze xD

https://crn.pl/aktualnosci/wzrosnie-zatrudnienie-specjalistow-it-w-usa-w-2024-roku/

Słuchajcie, nie wrzucajcie tutaj pozytywnych informacji. Butkampy to czytają i już pewnie przebierają nogami aż im się łoniaki elektryzują

Spokojnie - tłumaczymy, że to fejki przecież. Ja natchniony ostatnim wydarzeniami przygotowałem nawet poważną analizę techniczną.Screenshot 2024-04-22 at 11.00.49.png

0

To kto z was tak szczerze już zrezygnował z szukania nowej pracy w IT i przestał wchodzić na job boardy? (Oprócz mnie)

3
Szadek95 napisał(a):

To kto z was tak szczerze już zrezygnował z szukania nowej pracy w IT i przestał wchodzić na job boardy? (Oprócz mnie)

ja przestalem, bo znalazlem

0
Szadek95 napisał(a):

To kto z was tak szczerze już zrezygnował z szukania nowej pracy w IT i przestał wchodzić na job boardy? (Oprócz mnie)

ja przestałem. Zdałem sobie sprawę, ze znalazlem prace w hossie i nic lepszego raczej teraz nie znajde.

2
Szadek95 napisał(a):

To kto z was tak szczerze już zrezygnował z szukania nowej pracy w IT i przestał wchodzić na job boardy? (Oprócz mnie)

Ja od kiedy mam 5 kontraktów(troche powiedzmy 6) już nie patrze bo więcej nie wyrobie i nie mam już na więcej zwyczajnie ochoty.
Patrze czasem na LI ale głównie na posty 'rozrywkowe'.

Gdzieś tam mamy jakieś, freezy, gdzieś zwolnienia, mnie jeszcze to nie dotkneło.
Niby sporo się słyszy też o zwolnieniach, strachach itp ale jak człowiek ma kilka kontraktów i zaraz stuknie drugi milion majątku to jakoś ma to wszystko gdzieś... :|

0

@smieszekheheszek Szacun. To wygląda na to, że ja powinienem zmienić, bo tu gdzie jestem to ciężko by było ciągnąć kilka...

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1