Zwolnienia - wątek zbiorczy

2

To jak to jest. Tyle tu na forum takich potężnych ekspertów z ML, fizyki kwantowej i jeszcze do tego wielkich przedsiębiorców, że nie nikt nie powinien narzekać na kryzys. Sami powinniście zatrudniać po 200 osób i być potentatami biznesu xD
Ego niektórych osób tu jest tak wywalone w kosmos, dalej niż sonda Voyager 1 xD

3

Tyle tu na forum takich potężnych ekspertów z ML, fizyki kwantowej i jeszcze do tego wielkich przedsiębiorców, że nie nikt nie powinien narzekać na kryzys.

Nice try, ale to się nie przydaje na rekrutacjach :P Najpierw polecałbym popracować w branży.

5

In a presentation earlier this month, the venture-capital firm Sequoia estimated that the AI industry spent $50 billion on the Nvidia chips used to train advanced AI models last year, but brought in only $3 billion in revenue.

Za każde 17 dolarów zainwestowanych w AI (w sam hardware?), AI zarobiło 1

https://www.wsj.com/tech/ai/a-peter-thiel-backed-ai-startup-cognition-labs-seeks-2-billion-valuation-998fa39d

0

Za każde 17 dolarów zainwestowanych w AI (w sam hardware?), AI zarobiło 1

$1 po roku! Pytanie ile zarobi po 5, 10, 20 latach...

0
0xmarcin napisał(a):

Za każde 17 dolarów zainwestowanych w AI (w sam hardware?), AI zarobiło 1

$1 po roku! Pytanie ile zarobi po 5, 10, 20 latach...

za 5 lat to już będzie o wiele lepszy hardware i nowe, większe datasety, więc trzeba będzie od nowa trenować, czy nie?

8
WeiXiao napisał(a):

In a presentation earlier this month, the venture-capital firm Sequoia estimated that the AI industry spent $50 billion on the Nvidia chips used to train advanced AI models last year, but brought in only $3 billion in revenue.

Za każde 17 dolarów zainwestowanych w AI (w sam hardware?), AI zarobiło 1

https://www.wsj.com/tech/ai/a-peter-thiel-backed-ai-startup-cognition-labs-seeks-2-billion-valuation-998fa39d

screenshot-20240331150310.png

1

Zaraz czeka nas kolejna fala programistów-imigrantów... tym razem z rosji: https://wiadomosci.radiozet.pl/swiat/polityka/nowy-dekret-putina-rosja-wprowadza-duza-zmiane-w-armii

0
mrxormul napisał(a):

Sąd właściwy dla takich umów jest wsazany jest w jednym z paragrafów. Na ogół jest to sąd właściwy dla zamawiającego. Na terenie Unii obowiązuje transgraniczny tytuł egzekucyjny (link: https://e-justice.europa.eu/51/PL/recognition_amp_enforcement_of_court_decisions). W przypadku wyroków które zapadły w jueseju wygląda to podobnie. Prawnicy klienta składają pozew o wystawiennie tytułu egzekucyjnego w Polsce.

Sąd cywilny może zostać również wyrugowany w umowie i właściwość do rozpatrywania takich spraw otrzyma trybunał arbitrażowy w jednej ze stolic europejskiej. Po prostu droższa opcja.

Skoro dyskutujecie takie dziwne zapisy umowne - jeden w jednym z banków US wdrożenie paczki produktów atlassiana (JIRA + dodatki) opóźniło się o pół roku, ponieważ atlassian nie chciał się zgodzić na specjalną umowę licencyjną zawierającą właśnie takie kary umowne.
Jeżeli pracujecie z bankiem - bardzo często będą próbowali przerzucić swoje ryzyko działalności na poddostawców ( o ile tylko oni na to pozwolą ).

Finalnie - management zgodził się na standardową umowę licencyjną atlassian, ale trwało to bardzo długo

0
Gonzik napisał(a):

Post z linkedin - US$ 430K rocznie. No to teraz na nas kolej :)

Seema lost her job a year ago.

Constant rejections, wrestling with stress, and parenting two girls—a whirlwind of challenges.

My first assessment:

  • Top coding talent
  • But stuck in the senior engineer role for 14+ years
  • Has awareness of her difficulties working with others

So, I asked:

"If you could work anywhere, where would that be and what would you be doing there?"

"Oh, I've always dreamt of working at Google or Facebook. I want to solve more complex problems."

And therein lies the crux—tackling complex issues means mastering the art of collaboration with both tech and people.

Fast forward six months, Seema’s transformation through the Top Engineer Method is nothing short of remarkable. She’s honed her skills in engineering, strategy, execution, people, and much more.

But aiming for FAANG et al. demands a leap of faith in your capabilities.

Her routine?

Daily:

  • 2 hours dedicated to system design
  • 2 hours on behavioral interview strategies
  • 5 hours on LeetCode challenges of varying difficulties

Weekly:

  • Two mock interviews
  • 4 to 5 hours of real interviews
  • 1 to 2 hours of coaching with me
  • And an hour spent on coaching workbooks

It was far from easy.

And she lost, a lot.

One Friday, a recruiter said, "We're preparing an offer for you." A week later, they picked someone else.

Brutal.

Despite these challenges, Seema remained undeterred.

She leaned into deep journaling, emerging stronger each time.

By Feb 2024, she was negotiating offers from both Google and Facebook, ultimately joining Facebook as an E5.

1711617618071.jpeg

W zasadzie nie umiem się do tego odnieść:
Z jednej strony teoretycznie nie ma to sensu, bo ta osoba nie ma szczegolnego talentu, tylko szkolila sie pod pewien arbitralny system rekrutacji.
Z drugiej strony, jezeli ktos jest tak zdesperowany i zdyscyplinowany, to chcialbym go miec w zespole...

0

Gdyby w technikum nie przeorali mnie z elektrotechniki to może bym polubił ten zawód i teraz zakładał Wam instalacje ;-) Ba! Ja byłem kształcony w pracy w większych instalacjach typu elektrownie ;-)

0

I'm now in a position to share some information, from the perspective of a hashtag#hiring manager, about my entry-level hashtag#datascientist position that was closed today.

I'm sure a lot of you hashtag#opentowork have heard about how insane the current hashtag#job market is. I must say that in my 8 years as a hiring manager, I've never seen anything like the hiring process that was just completed.

• 7,489 applicants (this was not a one-click apply)
• The position was posted on a Friday night and by Monday morning there were ~1,850 applicants
• Hundreds (I didn't even try to keep track) of DMs and emails from candidates
• Dozens (maybe over one hundred) of DMs and emails to my co-workers
• Many applicants with a PhD and/or industry experience
• Many (I won't give exact number) recruiter phone screens conducted by my partner in HR, based on a vetting script I provided
• One final-round programming assignment given and completed (by the eventual hire)
• Two people hired: one part-time intern that wasn't originally part of this requisition (a backfill for a current intern who landed a full-time job with another company) and one full-time entry-level data scientist

Over the coming days and weeks, I'll post information about my hiring process that I hope both hiring managers and job seekers will find useful.

https://www.linkedin.com/posts/brian-streit_hiring-datascientist-opentowork-activity-7180658443966451714-Y1td?utm_source=share&utm_medium=member_desktop

Wygląda na to, że na rynku jest bardzo duża różnica pomiędzy ilością kandydatów a podażą stanowisk pracy i to szybko się nie zmieni (o ile w ogóle).

1
p3trus napisał(a):

I'm now in a position to share some information, from the perspective of a hashtag#hiring manager, about my entry-level hashtag#datascientist position that was closed today.

I'm sure a lot of you hashtag#opentowork have heard about how insane the current hashtag#job market is. I must say that in my 8 years as a hiring manager, I've never seen anything like the hiring process that was just completed.

• 7,489 applicants (this was not a one-click apply)
• The position was posted on a Friday night and by Monday morning there were ~1,850 applicants
• Hundreds (I didn't even try to keep track) of DMs and emails from candidates
• Dozens (maybe over one hundred) of DMs and emails to my co-workers
• Many applicants with a PhD and/or industry experience
• Many (I won't give exact number) recruiter phone screens conducted by my partner in HR, based on a vetting script I provided
• One final-round programming assignment given and completed (by the eventual hire)
• Two people hired: one part-time intern that wasn't originally part of this requisition (a backfill for a current intern who landed a full-time job with another company) and one full-time entry-level data scientist

Over the coming days and weeks, I'll post information about my hiring process that I hope both hiring managers and job seekers will find useful.

https://www.linkedin.com/posts/brian-streit_hiring-datascientist-opentowork-activity-7180658443966451714-Y1td?utm_source=share&utm_medium=member_desktop

Wygląda na to, że na rynku jest bardzo duża różnica pomiędzy ilością kandydatów a podażą stanowisk pracy i to szybko się nie zmieni (o ile w ogóle).

Szkoda, że nie napisał ile z tego wszystkiego to byli:

  • hindusi
  • Afrykance
  • Wietnamczycy
  • Bootcampowcy/wannabe którzy wysłali CV, bo im kazali a nóż się uda
  • Europa, ale spoza UE typu Ukraińcy, Białorusini itd

Bo strzelam, że to właśnie te 7000, które odrzucili pozniej z automatu. Tak jak pisałem gdzieś … wpisowe np dla osób spoza UE by rozwiązało sprawę. Tylko musialoby istnieć prawo, które nakazywałoby później zatrudnić kogoś za podane widełki (max 5k różnicy miedzy min i max), żeby zapobiec fake rekrutacjom.

2

Kolega @profile, gdy dane r/r i m/m o Layoffach nie pasują mu pod tezę:
(parafraza, bo nie chce mi się szukać)

"wolę porównywać kwartał do kwartału, jeden miesiąc może być albo wybitnie dobry, albo wybitnie zły"

Ten sam kolega @profile gdy zobaczy post opisujący JEDNĄ rekrutacje, ale pasujący mu pod tezę:

Pokazuje to ogrom kryzysu jaki dotyka branze

Zmień nick gościu - pod tym nie jesteś już zbyt wiarygodny...

2

Ja tu tylko to zostawię żebyscie widzieli jak mocno IT i Wasze klepanie za 15k ryje po dnie a raczej juz dawno wbiło się w muł na dnie:

"Ile kosztują podstawowe prace ogrodnicze w 2024 roku?
Ceny podstawowych usług świadczonych przez ogrodników w 2024 roku są dosyć zróżnicowane w zależności od regionu kraju i pory roku.

Stawki za prace pielęgnacyjne i porządkowe z reguły kształtują się na poziomie 50-150 zł za godzinę pracy jednego ogrodnika. Najtańsze są proste, niewymagające specjalistycznego sprzętu ani umiejętności zabiegi takie jak:

koszenie trawników - 50-70 zł/godz.
grabienie liści - 60-100 zł/godz.
pielenie i przycinanie bylin - 70-120 zł/godz.
podlewanie roślin - 50-80 zł/godz.
Za nieco bardziej zaawansowane prace, jak strzyżenie żywopłotów, cięcie drzew owocowych, nawożenie specjalistycznymi preparatami czy zabiegi ochrony roślin przed chorobami i szkodnikami, stawki rosną do 100-200 zł za godzinę pracy fachowca.

Wyższe stawki dotyczą specjalistów
Najdrożsi są eksperci w wąskich dziedzinach, np. arborzyści potrafiący profesjonalnie i bezpiecznie wykonywać pracochłonne cięcia, przesadzania lub usuwanie dużych, starych drzew. Ich stawki sięgają 250-400 zł za godzinę wraz ze specjalistycznym sprzętem."

0

Devin doczekał się open source'owej konkurencji: https://github.com/princeton-nlp/SWE-agent

On the full SWE-bench test set, SWE-agent resolves 12.29% of issues, achieving the state-of-the-art performance on the full test set.

Czyli już niedługo co 10 task będzie "robił się sam"...

PS. Prompt https://github.com/princeton-nlp/SWE-agent/blob/main/config/default.yaml

3
Misiek_Uszaty napisał(a):

Ja tu tylko to zostawię żebyscie widzieli jak mocno IT i Wasze klepanie za 15k ryje po dnie a raczej juz dawno wbiło się w muł na dnie:

"Ile kosztują podstawowe prace ogrodnicze w 2024 roku?
Ceny podstawowych usług świadczonych przez ogrodników w 2024 roku są dosyć zróżnicowane w zależności od regionu kraju i pory roku.

Stawki za prace pielęgnacyjne i porządkowe z reguły kształtują się na poziomie 50-150 zł za godzinę pracy jednego ogrodnika. Najtańsze są proste, niewymagające specjalistycznego sprzętu ani umiejętności zabiegi takie jak:

koszenie trawników - 50-70 zł/godz.
grabienie liści - 60-100 zł/godz.
pielenie i przycinanie bylin - 70-120 zł/godz.
podlewanie roślin - 50-80 zł/godz.
Za nieco bardziej zaawansowane prace, jak strzyżenie żywopłotów, cięcie drzew owocowych, nawożenie specjalistycznymi preparatami czy zabiegi ochrony roślin przed chorobami i szkodnikami, stawki rosną do 100-200 zł za godzinę pracy fachowca.

Wyższe stawki dotyczą specjalistów
Najdrożsi są eksperci w wąskich dziedzinach, np. arborzyści potrafiący profesjonalnie i bezpiecznie wykonywać pracochłonne cięcia, przesadzania lub usuwanie dużych, starych drzew. Ich stawki sięgają 250-400 zł za godzinę wraz ze specjalistycznym sprzętem."

Tak samo jak w każdej innej branży, jak ktoś jest specjalistą to kosi dobry pieniądz, ludzie od najprostszej roboty dostają najniższe stawki.

Co do ogrodnictwa to jeszcze nie widziałem firmy która utrzymywała by się wyłącznie z koszenia trawników, grabienia liści i przycinania żywopłotów. Każda firma z którą miałem do czynienia miała w swojej ofercie również prace specjalistyczne, a to już wymaga wiedzy umiejętności i sprzętu i niechętnie podchodziły do takich prostych prac bo zwyczajnie się im to nie opłaca jeśli mają już nagrane lepsze roboty, a zwykle mają. A żeby mieć lepszą robotę trzeba mieć wiedzę, umiejętności i renomę. Nie mówiąc że taka praca do najłatwiejszych nie należy i nie jest dla każdego. Dlatego mając do wyboru 50 zł/h za klikanie w komputer i picie kawki w wygodnym fotelu vs 50 zł/h za pracę fizyczną w deszczu, zimnie czy ukropie, większość osób wybierze opcję 1.

1
Misiek_Uszaty napisał(a):

Ja tu tylko to zostawię żebyscie widzieli jak mocno IT i Wasze klepanie za 15k ryje po dnie a raczej juz dawno wbiło się w muł na dnie:

"Ile kosztują podstawowe prace ogrodnicze w 2024 roku?
Ceny podstawowych usług świadczonych przez ogrodników w 2024 roku są dosyć zróżnicowane w zależności od regionu kraju i pory roku.

Stawki za prace pielęgnacyjne i porządkowe z reguły kształtują się na poziomie 50-150 zł za godzinę pracy jednego ogrodnika. Najtańsze są proste, niewymagające specjalistycznego sprzętu ani umiejętności zabiegi takie jak:

koszenie trawników - 50-70 zł/godz.
grabienie liści - 60-100 zł/godz.
pielenie i przycinanie bylin - 70-120 zł/godz.
podlewanie roślin - 50-80 zł/godz.
Za nieco bardziej zaawansowane prace, jak strzyżenie żywopłotów, cięcie drzew owocowych, nawożenie specjalistycznymi preparatami czy zabiegi ochrony roślin przed chorobami i szkodnikami, stawki rosną do 100-200 zł za godzinę pracy fachowca.

Wyższe stawki dotyczą specjalistów
Najdrożsi są eksperci w wąskich dziedzinach, np. arborzyści potrafiący profesjonalnie i bezpiecznie wykonywać pracochłonne cięcia, przesadzania lub usuwanie dużych, starych drzew. Ich stawki sięgają 250-400 zł za godzinę wraz ze specjalistycznym sprzętem."

Wszyscy ludzie którzy siedzicie po 20 lat w jednej firmie.
Porównujecie to ile obecnie zarabiają różne zawody i zestawiacie to z zarobkami programisty z przed 10 lat.
Polecam się trochę przebudzić :)

1

Czy kryzys się skończył skoro ostatnio rozmawiamy głównie o elektrykach i ogrodnikach?

2

à propos tego że czat zabierze nam prace, polecacie jakiś inny niż gpt?
Bo ten właśnie odsubskrybowuje bo działa już tak kijowo że bardziej mi zaczyna prace wydłużać niż skracać...

5
Misiek_Uszaty napisał(a):

Ja tu tylko to zostawię żebyscie widzieli jak mocno IT i Wasze klepanie za 15k ryje po dnie a raczej juz dawno wbiło się w muł na dnie:

"Ile kosztują podstawowe prace ogrodnicze w 2024 roku?
Ceny podstawowych usług świadczonych przez ogrodników w 2024 roku są dosyć zróżnicowane w zależności od regionu kraju i pory roku.

Stawki za prace pielęgnacyjne i porządkowe z reguły kształtują się na poziomie 50-150 zł za godzinę pracy jednego ogrodnika. Najtańsze są proste, niewymagające specjalistycznego sprzętu ani umiejętności zabiegi takie jak:

koszenie trawników - 50-70 zł/godz.
grabienie liści - 60-100 zł/godz.
pielenie i przycinanie bylin - 70-120 zł/godz.
podlewanie roślin - 50-80 zł/godz.
Za nieco bardziej zaawansowane prace, jak strzyżenie żywopłotów, cięcie drzew owocowych, nawożenie specjalistycznymi preparatami czy zabiegi ochrony roślin przed chorobami i szkodnikami, stawki rosną do 100-200 zł za godzinę pracy fachowca.

Wyższe stawki dotyczą specjalistów
Najdrożsi są eksperci w wąskich dziedzinach, np. arborzyści potrafiący profesjonalnie i bezpiecznie wykonywać pracochłonne cięcia, przesadzania lub usuwanie dużych, starych drzew. Ich stawki sięgają 250-400 zł za godzinę wraz ze specjalistycznym sprzętem."

Rodzi się tylko jedno zasadnicze pytanie. Czy wolisz dostawać 100-200zł/h klepania kodu w klimatyzowanym pomieszczeniu, z zapewnionymi 8h dziennie z możliwością dostosowania tych godzin do swojego grafika, urlopem i ponosząc przy tym nakłady inwestycyjne w postaci laptopa (pewnie jeszcze refinansowanego przez klienta) czy lepiej działać w mocno sezonowej branży, mieć płacone od klienta godziny FAKTYCZNEJ pracy, ponosząc koszty dojazdów, zakupu sprzętu itp itd. Bez sensu jest porównywać etat (nawet taki na b2b) z realną działalnością gospodarczą, a jeszcze bardziej porównywać stawki za 8h ciągiem z pracą na godziny, gdzie w stawkę masz wkalkulowane dojazdy, znajdowanie klientów, dogadanie się z nimi, przerwy w pracy itd.

Prawda jest taka, że jak na etat to nawet 10brutto na UOP/ 12 netto b2b stawia sprawia, że ~70% zarabia mniej. 15k brutto sprawia, że 85% ludzi zarabia mniej. Dane z wynagrodzenia.pl (prawdopodobnie trochę zawyżone, bo nie biorą pod uwagę osób na b2b). Także kasa w programowaniu nadal jest dobra, ale na pewno też są grupy zawodowe, które zarabiają lepiej. Z drugiej strony też jest trochę wyobrażeń co do niektórych grup typu lekarze - oni faktycznie niektórzy zarabiają sporo, ale jest też sporo lekarzy pracujących za relatywnie małe pieniądze typu 6-7k netto za etat w POZ czy szpitalu + nabijaja sobie dyżurami, ale to wtedy mówimy o tygodniu pracy 60h a nie 40h. Są oczywiście specjalizacje, gdzie zarabia się sporo, ale to nie dotyczy wszystkich lekarzy. Przeciętny lekarz, który pracuje 40h/tydzień zarabia porównywalnie do programisty, a często nawet mniej. Także nie popadajmy w skrajności.

0
hadwao napisał(a):

Przeciętny lekarz, który pracuje 40h/tydzień zarabia porównywalnie do programisty, a często nawet mniej. Także nie popadajmy w skrajności.

Możecie przestać się już pultać, piguła zarabia mniej. Dzisiaj jednak hossa

0

@Czitels @markone_dev @hadwao @renderme i inni. Z ciekawości, czy musicie cytować cały post do którego się odnosicie? Czy jest jakiś powód dla którego skazujecie innych do ponownego czytania całości wypowiedzi? Nie wolicie jakoś precyzyjniej podkreślić treść odniesienia, akapit? Lub czasami po prostu użyć znacznika at? Autor wiadomości pewnie zdaje sobie sprawę z tego o czym pisał, jeśli nie były to późne godziny wieczorne.

3

@hadwao:

hadwao napisał(a):

Prawda jest taka, że jak na etat to nawet 10brutto na UOP/ 12 netto b2b stawia sprawia, że ~70% zarabia mniej. 15k brutto sprawia, że 85% ludzi zarabia mniej. Dane z wynagrodzenia.pl (prawdopodobnie trochę zawyżone, bo nie biorą pod uwagę osób na b2b). Także kasa w programowaniu nadal jest dobra, ale na pewno też są grupy zawodowe, które zarabiają lepiej. Z drugiej strony też jest trochę wyobrażeń co do niektórych grup typu lekarze - oni faktycznie niektórzy zarabiają sporo, ale jest też sporo lekarzy pracujących za relatywnie małe pieniądze typu 6-7k netto za etat w POZ czy szpitalu + nabijaja sobie dyżurami, ale to wtedy mówimy o tygodniu pracy 60h a nie 40h. Są oczywiście specjalizacje, gdzie zarabia się sporo, ale to nie dotyczy wszystkich lekarzy. Przeciętny lekarz, który pracuje 40h/tydzień zarabia porównywalnie do programisty, a często nawet mniej. Także nie popadajmy w skrajności.

Prawda.
Ja i rodzeństwo mieszkamy raczej w małym mieście (19k mieszkańców).
Akurat tak się pogadało przy spotkaniu o zarobkach.
Siostra księgowa w spółce miejskiej + 1/2 etatu jako księgowa w złobku (staż pracy: ponad 20 lat),
Jej zarobki lączne: około 8k netto (uop)

Brat pracuje w sklepie autoczęści, 1 etat, (staż pracy: ponad 20 lat)
Zarabia 7k netto, (uop ale najniższa krajowa) - sporo jak na sklepik ale ma poukładane z szefem :)

Ja: mam netto więcej niż mój brat i moja siostra razem (a tylko 7 lat w programowaniu). Co prawda b2b,

Także, nie ma co narzekać. Jest dobrze w IT.

5

Dokładnie, te porównania nie wliczają podstawowych czynników takich jak nakład pracy / warunki jej świadczenia. Porównywanie samej stawki nie ma zbyt dużego sensu.
Jako programista na "etacie" przy tych 25k b2b (średnia typowego seniora), masz te ~21k do ręki za 8h - REGULARNIE. No i wiadomo, 8h tylko na papierze.

W innej branży można zarobić oczywiście więcej za godzinę usługi, ale tak jak wspomniano wcześniej jest kilka decydujących czynników:

  • warunki pracy, które są zdecydowanie bardziej mniej komfortowe względem pracy zdalnej z dowolnego miejsca na ziemi
  • prawdziwe - mierzalne, godziny a nie naciągnięte 8h na fakturze
  • regularne szukanie zleceń, praca sezonowa itp vs z óry zagwarantowana praca i wypłata za 8h

W finalnym rozrachunku, taki programista na b2b zarobi podobnie / więcej niż taki ogrodnik, czy inny specjalista biorący 500 zł / h. No i co najważniejsze, zarobi to w znacznie łatwiejszy i przyjemniejszy sposób.

No i kolejno primo ultimo. Ze względu na elastyczność i charakter pracy zdalnej, programista wchodzi na OE i w tym momencie może konkurować zarobkami z prawnikami i lekarzami.

Nie wszystko jest takie zero-jedynkowe. Praca programisty jest zwyczajnie wygodna i w takiej Polsce - Znacznie przepłacona (Na podstawie rozwarstwienia społecznego i zarobków). Już nawet nie wspominam o zerowych regulacjach do wykonywania zawodu, bo programistom może w teorii być każdy.

4

niby wątek o zwolnieniach, a zrobił się poradnik dla programistów jak wygląda życie w innych zawodach :D

2
bakunet napisał(a):

@Czitels @markone_dev @hadwao @renderme i inni. Z ciekawości, czy musicie cytować cały post do którego się odnosicie? Czy jest jakiś powód dla którego skazujecie innych do ponownego czytania całości wypowiedzi? Nie wolicie jakoś precyzyjniej podkreślić treść odniesienia, akapit? Lub czasami po prostu użyć znacznika at? Autor wiadomości pewnie zdaje sobie sprawę z tego o czym pisał, jeśli nie były to późne godziny wieczorne.

Tak musimy, bo 4programmers posiada możliwość cytowania tylko całości jednym kliknięciem a powinno być tak, że zaznaczę tekst, klikam i cytuje mi tylko zaznaczoną część. Korzystam z 4p główne na telefonie, więc kopiowanie i ręczne cytowanie nie wchodzi w gre.

Zażalenia do zarządców forum proszę składać.

0
Czitels napisał(a):

Tak musimy, bo 4programmers posiada możliwość cytowania tylko całości jednym kliknięciem a powinno być tak, że zaznaczę tekst, klikam i cytuje mi tylko zaznaczoną część.

Może mam już początki Alzheimera ale wydaje mi się że w którejś iteracji tego forum (albo loży?) tak to właśnie działało.

0

A co sądzicie o hodowli owiec?

6 użytkowników online, w tym zalogowanych: 2, gości: 4