Zwolnienia - wątek zbiorczy

16

AI nie zastąpi pracowników umysłowych bo AI nie może chodzić do biura a jak widać po obecnym rynku samo chodzenie do biura jest ważniejsze niż produktywność także będzie dobrze.

10

Idea zawarta w https://en.wikipedia.org/wiki/The_Structure_of_Scientific_Revolutions jest prosta:

  • Nowe idee przyjmują się w ten sposób że ludzie którzy ich nie akceptują starzeją się i umierają. Dzieci natomiast są już uczone tych nowych pomysłów z czasem rosną i budują większość popierającą nowy paradygmat.

Obecnie nie rozumiemy AI, tak jak pokolenie 30latków w latach '80 nie rozumiało internetu. Dopiero dzieciaki wychowane w '90 na internecie potrafiły stworzyć social media i zrewolucjonizować sposób w jaki korzystamy z globalnej sieci. Wikipedia mogła już powstać w latach 95 ale powstała w 2001.

Podobnie będzie z AI, dzieci które teraz bawią się z chatGPT (co polecam) będą tworzyć rzeczy o których nam się nie śniło.

Na przykład już teraz można sobie z pomocą chatGPT stworzyć gadający budzik który głosem jakiejś przemiłej dziewczyny będzie nas zachęcał do wstania z łóżka. Jeszcze 20 lat temu była by to wręcz "magiczna" technologia. Idźmy dalej lodówka + chatGPT może nam doradzić co kupić i jak się zdrowo odżywiać. Dalej: newsy + chatGPT - nikt nie będzie czytał gazet ani przyglądał portali, po prostu każdego ranka zapytamy chatGPT o streszczenie nam ważnych informacji z ostatnich 24h. Nawet w samochodzie chatGPT doradzi jak jechać po oblodzonej nawierzchni i przypomni przepisy ruchu drogowego. Obecne dzieciaki wymyślą jednak rzeczy o których mi się nawet nie śniło.

Zamiast narzekać na AI radzę brać się do czytania https://www.manning.com/books/build-a-large-language-model-from-scratch i wsiadać do tego pociąg, bo jest szansa dojechać w ciekawe miejsca!

1

@0xmarcin

Obecnie nie rozumiemy AI, tak jak pokolenie 30latków w latach '80 nie rozumiało internetu. Dopiero dzieciaki wychowane w '90 na internecie potrafiły stworzyć social media i zrewolucjonizować sposób w jaki korzystamy z globalnej sieci. Wikipedia mogła już powstać w latach 95 ale powstała w 2001.

Ale co do zasady my jesteśmy grupą która CHOCIAŻ jako tako powinna to rozumieć prawda?

30 latkowie z lat 80 będący inżynierami żonglującymi bitami po kablach rozumieli internet.

40 latkowie z lat 90/20 będący web masterami żonglującymi literkami htmla rozumieli web

to czemu 30 latkowie z 2024 będący inżynierami i siedzący w tej branży mają nie rozumieć? przecież nawet na tym forum są inżyniury z faanga, może ktoś siedzi w MLu i implementuje internale

Przeglądarki rozumiecie jak działają, kompilatory też, OSy też, systemy rozproszone też, bazki też, to czemu nie ML?

1
ehb.dev napisał(a):

"Zastąpienie przez AI" to generalnie totalna bzdura. Albo przynajmniej bzdura jeśli chodzi o perspektywę 10-15 lat. Pomijam wątki jak daleko jest, aby AI faktycznie było w stanie zastępować w tym momencie dowolne prace umysłowe, co najwyżej zabawka do wspomagania pracy, równoległa do Google. Pomijam fakt, że w tym momencie biznes z w dziedzinie AI robi się głównie poprzez integrację po API, co generuje zlecenia w IT (chociaz jak na moje oko to stosunkowo malo jak na hype ktory jest wokół tematu, nieproporcjonalnie), a nie redukuje zatrudnienie. Pomijam kwestie zaufania czy bezpieczeństwa informacji wysyłanej do AI i że dużo firm tego nie chce. Pomijam fakt, że to to nie ma najczęściej aktualnej wiedzy. Pomijam wiele, wiele innych wątków, w tym spoleczny efekt, ew. bunt (ludzie musza zarabiac zeby kupowac to g**no od biznesu i kobzę napychać).

Ale powiedzcie mi jedno, jak AI, a szczególnie LLM-y mają zastąpić ludzkość, miliony, setki milionów, miliardy ludzi, jak już teraz, będąc w zastosowaniu w biznesie w powijakach, ledwie wyrabia z ogarnięciem aktualnego ruchu? Skąd moc obliczeniowa aby to wszystko dzien po dniu uciągnąć? Przecież już na starcie, w kontekście mocy obliczeniowej, już ten plan się rypie.

Może (a raczej na pewno) to bzdura ale wystarczajaca jak widać zeby desperaci srali w gacie i zeszli ze stawek.

6

@Cimron
Myślę, że jesteś bardzo przemądrzały.
Powinieneś wiedzieć, że najtrudniejszą rzeczą jest przewidywanie przyszłości, a wykrzykiwanie tez zwykle w perspetywie czasu prowadzi do ośmieszania się.
Podajesz wiele przykładów technologii, które zmieniły świat.
Problem jest taki, że ówcześni w ogóle nie zakładali, że akurat te technologie w taki sposób zmienią świat, natomiast po innych spodziewano się znacznie więcej.
Np. oczekiwano załamania w gospodarce leśnej/papierniczej związane z upowszechnieniem monitorów. Mój ojciec mi opowiadał, że w szkole go tego uczono, że jak wejdą komputery, to nikt nie będzie już pisał na maszynie, ani drukował książek. W praktyce drukuje się dużo więcej.
Jak byłem dzieciakiem, to mądre głowy mówiły, że najlepiej zostać inżynierem lub robić coś kreatywnego (np. artystycznego), bo wszystkie proste zawody fizyczne zastąpi robotyzacja i sztuczna inteligencja.
Co się stało? Dzisiaj zakłada się, że AI raczej zastąpi copywriterów, w dużej mierze też inżynierów.
Podobnie jedną z największych rewolucji internetu jest sprzedaż internetowa, która wymiotła mały handel specjalistyczny stacjonarny na parę dekad. Nikt sie tego ówcześnie nie spodziewał. Pamiętam, gdy to wchodziło, to w ogóle nie było paniki, że zaraz 3/4 sklepów wędkarskich, sportowych itp. się zamknie.
W spoleczeństwie są też dziwne fenomeny, np. kiedys małe sklepy ginęły na rzecz wielkopowierzchniowych marketów. Teraz się przeobraziły i małe, bio sklepy, kraftowe piekarnie, czy nawet sieć żabka znówu są numerem 1.
W związku z AI i automatyzacja (dronami, zdalnymi samolotami) spodziwano się parę lat temu redukcji liczby żołnierzy w armiach i co? Ostatnia wojna pokazała, że liczba jest najważniejsza i rosja zapowiada milionową armę.

Zmierzam do tego, że nikt nie wie, co przyniesie przyszłość i w jaką stronę pójdzie świat i technologia. Myślisz (myślicie), że coś na temat przyszłości wiecie, a nie wiecie.
Może współczesne zawirowania biorą się z tego, że kapitał światowy już wie o wybuchu 3 wojny światowej i, że teraz np. liczą się bardziej surowce niż spekulacja i komercja?

Pograj troche na giełdzie to oduczysz się przewidywania przyszłości. Często na świecie dzieją sie rzeczy, które teoretycznie nie miały żadnego sensu.

4

Kod tworzony przez AI zawsze będzie ograniczony wymaganiami. A kto określa wymagania? Niektórym się tu wydaje że AI będzie wiedziało lepiej co człowiek potrzebuje jak on sam tego nie wie.

0

@renderme w Twoim poście sporo źle wyciągniętych wniosków.

Np. oczekiwano załamania w gospodarce leśnej/papierniczej związane z upowszechnieniem monitorów. Mój ojciec mi opowiadał, że w szkole go tego uczono, że jak wejdą komputery, to nikt nie będzie już pisał na maszynie, ani drukował książek. W praktyce drukuje się dużo więcej.

Drukuje się dużo mniej. Cyfryzacja umów, książek, materiałów naukowych, prasy. Choć faktycznie, nie postępuje to tak szybko, jak można się było tego spodziewać.

najlepiej zostać inżynierem

Teraz buduje się w Polsce na potęgę. Bardzo dobra rada.

wszystkie proste zawody fizyczne zastąpi robotyzacja

Kasjerzy, magazyny, linie produkcyjne...

czy nawet sieć żabka znówu są numerem 1.

Nie są numerem jeden. Po bułki, hot doga, drobne zakupy chodzę do żabki. Po duże zakupy do supermarketu. Zmienia się trend, że zaczynamy coraz bardziej doceniać jakość od ceny. Dlatego mamy bum np. na produkty kraftowe.

Zmierzam do tego, że nikt nie wie, co przyniesie przyszłość i w jaką stronę pójdzie świat i technologia.

Tu się częściowo zgadzam, tylko podane przez Ciebie przykłady są błędne.

Dobrym przykładem jest np. kiedyś sądzono, że w obecnych czasach będziemy mieli latające samochody i poruszali się po mieście jak w "jetsonach".
Innym ostatni raz człowiek na księżycu był ponad 50 lat temu!

3

Taka mnie naszła refleksja, że gdyby każda osoba która tu się wypowiada i/lub czyta ten wątek, poświęciła ten czas na naukę i rozwój to by przestała się zamartwiać jakimiś bessami, zwolnieniami, itd.

7

Ile się można rozwijać :( Liczba technologii jest skończona.

0

Jest taka bessa, że od początku roku zaczynam i do tego 33% podwyżki rok rocznie 😛

0
rjakubowski napisał(a):

Jest taka bessa, że od początku roku zaczynam i do tego 33% podwyżki rok rocznie 😛

A ja od ponad pół roku czekam aż jakakolwiek firma zaprosi mnie na rozmowę. Najgorsze, że te które wcześniej dzwoniły regularnie co pół roku żeby zapytać czy nie rozważam zmiany też przestały się odzywać a z ich strony internetowej wynika że nie zatrudniają.

0

Jest źle, ale ku pokrzepieniu serc przyznam się, że w tym roku dostałem podwyżkę i w poprzednim też, więc może to jeszcze nie koniec. Fed zapowiedział niedawno obniżanie stóp, a EBC podąża za FEDem. Liczmy na to, że zacznie się odwilż i firmy ponownie ruszą z projektami.
Modele językowe (chaty gpt, bardy) wykorzystujmy jako narzędzia by pracować efektywniej. Póki co to nie jest w stanie nas zastąpić.

1

Wesołych świąt i szczęśliwych rekrutacji w przyszłym roku :)

0

W IT się dużo mówi, że najwięcej ofert jest na nowy rok, więc wszyscy nawalają, żeby wypaść jak najlepiej. Wychodzi na to, że programisci mają sesje co roku na nowy rok xD

0
PaulGilbert napisał(a):

oooo, w święta bessa?
https://biznes.interia.pl/praca/news-nawet-1888-osob-na-jedno-miejsce-tlumy-informatykow-szukaja-,nId,7221084

Miło zobaczyć takie artykuły anie jak kiedyś "dostaje 30 tyś za siedzenie przy komputerze i dłubanie za rodzynkami między pośladkami".

0
bagietMajster napisał(a):
PaulGilbert napisał(a):

oooo, w święta bessa?
https://biznes.interia.pl/praca/news-nawet-1888-osob-na-jedno-miejsce-tlumy-informatykow-szukaja-,nId,7221084

Miło zobaczyć takie artykuły anie jak kiedyś "dostaje 30 tyś za siedzenie przy komputerze i dłubanie za rodzynkami między pośladkami".

Ale tak akurat wyglądała praca niektórych osób xD

0

@bagietMajster:

bagietMajster napisał(a):
PaulGilbert napisał(a):

oooo, w święta bessa?
https://biznes.interia.pl/praca/news-nawet-1888-osob-na-jedno-miejsce-tlumy-informatykow-szukaja-,nId,7221084

Miło zobaczyć takie artykuły anie jak kiedyś "dostaje 30 tyś za siedzenie przy komputerze i dłubanie za rodzynkami między pośladkami".

Za dłubanie rodzynek dziewczyny zgarniaja duze pieniadze, szczegolnie w emiratach, ale gdzie w tym wszystkim komputer?

7

Tak mi się skojarzyło z tym wątkiem, ciągłym switchem pomiędzy bessą i hossą :D

https://www.youtube.com/shorts/IrPkkfQAD4c?feature=share

0

Zrobi ktoś podsumowanie ostatnich 15stu stron?

2
mariusz00 napisał(a):

Zrobi ktoś podsumowanie ostatnich 15stu stron?

10: 📈📉
11: GOTO 10;

0

Jeżeli UE wprowadzi test przedsiębiorcy, który może trochę ograniczyć b2b, jak wtedy będzie wyglądał rynek? Więcej UoPów za niższe stawki, czy ogólna redukcja stanowisk?

0

sii.png
Przy aplikacji na dowolne stanowisko do Sii dostaję taką zwrotkę.

1

cześć, giniemy

412393226_2441312986256335_1382801363461046780_n.png

1

Może nie ten wątek ale na pewno związek z zwolnieniami bezsprzeczny.
Generator zatrudnienia i zarobków w szczególności w IT się rozpada.
Kiedy w 2008r nastąpiło finansowe trzęsienie spowodowane dystrybucją do różnych instytucji finansowych na świecie nic nie wartych aktywów (nie spłacalnych kredytów przepakowanych w różne instrumenty finansowe od tzw NINJA - no income, no job, no assets ) FED dopompował odpowiednią kwotę i kryzys zdało by się zażegnał.
Ale to były czasy jeszcze wspieranego petrodolara, popytu na obligacje USA (uważane za najbezpieczniejsze na świecie), skupowania jego długu, globalnego obrotu dolarem. No i jeszcze nie było takiej nędzy w stanach.
Obecnie szykuje nam się całkowita zapaść. W obrocie surowcami petrodolar traci hegemonie, dług nie jest skupowany a wyprzedawany, aktywa największych gospodarek na świecie wymieniane są na złoto (BRICS), nawet Japonia, największy wierzyciel amerykańskiego długu, zdało by się aliant - pozbywa się go. Jednocześnie zadłużenie przeciętnego gospodarstwa w stanach rośnie od dłuższego czasu liniowo no i wzrasta liczba bankructw.
Z tego USA już się nie wywiną. Jak dolar wróci na ich rynek to dojdzie do hiperinflacji i w konsekwencji wojny domowej. Zachód się kończy. Ale USA sobie na to zapracowały. A wraz z nim europa.
Pozostaną jedynie korporacje mające aktywa na całym świecie
Żeby nie być gołosłownym z najświeższych :
https://peoplesdispatch.org/2023/12/19/dedollarization-95-of-trade-between-china-and-russia-is-no-longer-done-in-us-currency/


https://banbye.com/watch/v_kwY-_4nbKWbO

1

Ten kryzys w IT zaczął wydawać mi się wątpliwy skoro nie mogę znaleźć nikogo kto chciałby na serio się zaangażować ze mną w pisanie swoich produktów. Gdyby programistów masowo dotknęły ławki czy bezrobocie lub praca u kogoś przestałaby być opłacalna to chwytali by się swoich projektów i zakładali własne firmy.

1

U mnie poleciało trochę osób na koniec listopada, mi się udało od stycznia wynegocjowac podwyżkę - 10zl na godzinę, niedużo, ale zawsze te 1600-1800zl miesięcznie wiecej.

Poleciały osoby głównie takie, co no rzec można nie za wiele potrafiły na dzisiejsze standardy, zatrzymały się na poziomie sprzed kilku lat.

Czasy code monkey, która bezmyślnie robiła tickety od linijki opisane przez lidera/architekta się skonczyly.

Trzeba umieć samemu zaprojektować, doradzić, stworzyć serwis od zera, wdrożyć i utrzymać.

Rynek będzie się oczyszczał z ludzi co osiedli na laurach i ludzi połapanych na FOMO podczas pandemii.

Ulepszany asystent AI tylko ten proces przyspieszy, bo ogarnięta osoba wykona więcej pracy, więc po co trzymać kogoś komu trzeba wszystko palcem pokazywac na code review i robi to nadzwyczajnie byle jak i wolno, albo czekają na gotowe rozwiązanie bo sami nie chcą mysleć.

0

Może macie za mało gender-skills ? Ja chyba w ramach rozpoznania rynku sprawdzę, czy jak podam swoje "pronouns" to czy będzie większe zainteresowanie. A jak każą mi coś o sobie opowiedzieć, to powiem, że przygotowałem na tą okazję taniec interpretacyjny o.O

screenshot-20231229083336.png

10
onomatopej napisał(a):

Poleciały osoby głównie takie, co no rzec można nie za wiele potrafiły na dzisiejsze standardy, zatrzymały się na poziomie sprzed kilku lat.

Czasy code monkey, która bezmyślnie robiła tickety od linijki opisane przez lidera/architekta się skonczyly.

Trzeba umieć samemu zaprojektować, doradzić, stworzyć serwis od zera, wdrożyć i utrzymać.

Rynek będzie się oczyszczał z ludzi co osiedli na laurach i ludzi połapanych na FOMO podczas pandemii.

Ulepszany asystent AI tylko ten proces przyspieszy, bo ogarnięta osoba wykona więcej pracy, więc po co trzymać kogoś komu trzeba wszystko palcem pokazywac na code review i robi to nadzwyczajnie byle jak i wolno, albo czekają na gotowe rozwiązanie bo sami nie chcą mysleć.

Jesteś w błędzie. Tacy ludzie mieli szacunek do siebie. Firmy zostawiają sługusów, którzy w tickecie mają wpisane : "Write code" i są zadowoleni z tego. Bo przecież programista nie może wymagać, opisu taska!!! Ma się DOMYŚLEĆ czego się od niego oczekuje. NIECH MYŚLI co ma zrobić. Jakieś pytania? Jesteś niesamodzielny, co to za programista który ośmieli się o coś zapytać potężnego seniora! Lepiej się nie pytaj, domyslaj się wymagań, bo inaczej wypowiedzenie dostaniesz.

Twój komentarz potwierdza że IT z roku na rok tonie w bagnie. Zostają sługusy zadowonone z podywżki o 10 zł, którzy nie tylko będą wyspecjalizowani w jednym języku, ale samemu zaprojektują, stworzą serwis od zera, wdrożyą i utrzymają
Ludzie od wszystkiego, poniżą się, wezmą więcej na swój garb i jeszcze wywyższają się nad tymi którzy cenią się, stawiają granicę, umieją się przyznać że czegoś nie potrafią bo zostali zatrudnieniu na jednym stanowisku a nie kombinacji pięciu.

Zostaną sami wielcy panowie PROGRAMIŚCI do pomiatania, bez życia prywatnego, szkolący grzecznie się po pracy 10-tej technologii. Pora uciekać z IT.

1
adamKowal napisał(a):
onomatopej napisał(a):

Poleciały osoby głównie takie, co no rzec można nie za wiele potrafiły na dzisiejsze standardy, zatrzymały się na poziomie sprzed kilku lat.

Czasy code monkey, która bezmyślnie robiła tickety od linijki opisane przez lidera/architekta się skonczyly.

Trzeba umieć samemu zaprojektować, doradzić, stworzyć serwis od zera, wdrożyć i utrzymać.

Rynek będzie się oczyszczał z ludzi co osiedli na laurach i ludzi połapanych na FOMO podczas pandemii.

Ulepszany asystent AI tylko ten proces przyspieszy, bo ogarnięta osoba wykona więcej pracy, więc po co trzymać kogoś komu trzeba wszystko palcem pokazywac na code review i robi to nadzwyczajnie byle jak i wolno, albo czekają na gotowe rozwiązanie bo sami nie chcą mysleć.

Jesteś w błędzie. Tacy ludzie mieli szacunek do siebie. Firmy zostawiają sługusów, którzy w tickecie mają wpisane : "Write code" i są zadowoleni z tego. Bo przecież programista nie może wymagać, opisu taska!!! Ma się DOMYŚLEĆ czego się od niego oczekuje. NIECH MYŚLI co ma zrobić. Jakieś pytania? Jesteś niesamodzielny, co to za programista który ośmieli się o coś zapytać potężnego seniora! Lepiej się nie pytaj, domyslaj się wymagań, bo inaczej wypowiedzenie dostaniesz.

Twój komentarz potwierdza że IT z roku na rok tonie w bagnie. Zostają sługusy zadowonone z podywżki o 10 zł, którzy nie tylko będą wyspecjalizowani w jednym języku, ale samemu zaprojektują, stworzą serwis od zera, wdrożyą i utrzymają
Ludzie od wszystkiego, poniżą się, wezmą więcej na swój garb i jeszcze wywyższają się nad tymi którzy cenią się, stawiają granicę, umieją się przyznać że czegoś nie potrafią bo zostali zatrudnieniu na jednym stanowisku a nie kombinacji pięciu.

Zostaną sami wielcy panowie PROGRAMIŚCI do pomiatania, bez życia prywatnego, szkolący grzecznie się po pracy 10-tej technologii. Pora uciekać z IT.

Pora zakładać własny biznes, kto zgromadził środki na to ten ma to z głowy, kto zaczyna dopiero, to tak pora uciekać z IT na kasę w biedrze albo innej mniej płatnej korpo pracy i pożegnać się z dotychczasowym wysokim standardem życia ;)

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1