Zwolnienia - wątek zbiorczy

3
PaulGilbert napisał(a):

Tylko jak trafić na te 5% które ma mentalność zachodniego myślenia. I czy rzeczywiście znajdzie się takie 5% - to że tu przyjadą jako studenci na wymianę i posiedzą nawet te 3czy 5 lat niestety nie zmienia ich sposobu myślenia - a przynajmniej takie to wnioski z tego co u nas na uczelni można było obserwować. Żeby nie było - ludzie są bardzo mili, przyjaźni, inteligentni. Tylko u nich nie ma tej mentalności zachodniej, że trzeba za pier da lać. Zresztą już Niemcy się przekonali, że wiara w to, że napływ obcych narodowości do ich kraju zapewni im tanią siłę roboczą nie przyniosła oczekiwanych rezultatów.
W rezultacie więcej szkody niż pożytku...

Może tak, może nie. Ja miałem na razie do czynienia z 5 czy 6 hindusami

  • Dyrektor co siedzi w UK ogarnia
  • techniczny produkt owner i bazodanowiec ogarniają ale tworzą rozwiązania na poziomie studenta oddającego inżynierkę, na szybko, bez testów, i mnie krew zalewa jak to widzę i mam potem wdrażać na produkcję bo wiem iż coś j'bnie, zawsze coś j'bnie tam przy wdrażaniu
  • głowną testerkę co miałą pisać testy, ale nie umie pisać testów :D co do reszty testerów trudno mi się wypowiedzieć bo tylko klikają. ale chyba nie za dobrze bo w czwartek wgraliśmy na produkcję aplikację w której core'owa funkcjonalność nie działała (eksport do bazy bigdata)

ale to już nie mój problem. Od pierwszego stycznia projekt jest przenoszony w całości do indii.

4

@KamilAdam: za 2 lata będziecie mieli migrację w drugą stronę. Już to widziałem...

0

W poniedziałek wbijam 2 miesiąc tzw. bench time'u i nie wiem czego się spodziewać (a chyba trzeba najgorszego). Myślałem o OE żeby się zabezpieczyć ale zrobiła się straszna *ujnia jeżeli chodzi o pracę zdalną. Wszystkie oferty to obligatoryjne 1-3 dni z biura tak jakby panowała jakaś niepiśmienna zmowa pracodawców.

4

Zagrożenie programistów z Indii, większość ma taki mindset xD

0

to koniec to bessa

3
nowy_kret_2 napisał(a):

to koniec to bessa

A jak się protestuje przeciwko kryzysowi w IT ? Ogólnie to tradycyjnie wszyscy palą opony - my byśmy mogli palić laptopy ale wydaje mi się że to trochę zbyt mało widowiskowe, można myślę zapalić krzesła obrotowe i podnoszone biurka. Pozostaje wybrać miejsce - ja bym optował za Kalifornią, ale jak polecimy samolotem to nie wzbudzimy litości opinii publicznej pasuje więc żeby nadać nas w kontenerze drogą morską.

1
Oggy2 napisał(a):
nowy_kret_2 napisał(a):

to koniec to bessa

A jak się protestuje przeciwko kryzysowi w IT ? Ogólnie to tradycyjnie wszyscy palą opony - my byśmy mogli palić laptopy ale wydaje mi się że to trochę zbyt mało widowiskowe, można myślę zapalić krzesła obrotowe i podnoszone biurka. Pozostaje wybrać miejsce - ja bym optował za Kalifornią, ale jak polecimy samolotem to nie wzbudzimy litości opinii publicznej pasuje więc żeby nadać nas w kontenerze drogą morską.

Ale czekajcie, na zewnątrz protest? Ja kto? Nie da sie jakoś internetowo hehe może nie ma tej bessy jednak co?

Proponuje stworzyć warszawe w robloxie i tam protestować. Wynik będzie taki sam jak irl a bedzie mozna to robic bedac na tych kilku etatach.

0
Oggy2 napisał(a):
nowy_kret_2 napisał(a):

to koniec to bessa

A jak się protestuje przeciwko kryzysowi w IT ? Ogólnie to tradycyjnie wszyscy palą opony - my byśmy mogli palić laptopy ale wydaje mi się że to trochę zbyt mało widowiskowe, można myślę zapalić krzesła obrotowe i podnoszone biurka. Pozostaje wybrać miejsce - ja bym optował za Kalifornią, ale jak polecimy samolotem to nie wzbudzimy litości opinii publicznej pasuje więc żeby nadać nas w kontenerze drogą morską.

wystarczy ze programisci zaloza swoje ulubione t-shirt'y i zwiaza wlosy w kucyka. Taka grupa ludzi nigdy nie przechodzi bez echa, nie trzeba palic laptokow czy opon.

10

@Oggy2:
To jest ogólnie głupio-mądry post.
Na zachodzie rządzi lewica, która wyrosła na marksiźmie i ciągle się do niego odwołuje. Jak pracownik IT zarabia 2 średnie krajowe amerykańskie to utopiliby go w łyżce wody i nałożyli 110% podatek, a jak korporacja z gigantycznym zyskiem robi 16 runde zwolnień to ci sami aktywiści będą chodzić w koszulkach tej firmy, bo zorganizuje ona spotkanie na którym poczęstuje ich pizzą i zmieni pracownikom łyżki z plastikowych na papierowe.

Uczy to prawdy, którą znam od zawsze. Silniejszy zawsze ma racje.

0

Z dziś:
"(..)szukam osoby do zespołu która zna PERL, rozumie składnie;, ew. zna Pythona i będzie szybko mogła przestawić się na PERL, a także zna JAVĘ i ew. Angulara
dodatkowo: angielski i polski zaawansowany, osoba zamieszkała w Polsce
start: styczeń 2024, longterm
kontekst: aplikacja klienta, potrzebny maintenance, praca nad długiem technologicznym i planują migrację z PERL do Java/Angular
tyle wiem o projekcie na tę chwilę"

1

Bo jutro 6 grudnia Mikołaj, a zatem hossa i trzeba będzie pozytywnie się wypowiadać, to dzisiaj jest bessa i wrzucę filmik dla nastroju:
https://streamable.com/5z1c6d

0

To co eldorado się skończyło part 2137?

8

Już za austro-węgier był przesycony rynek:

image

Historia może się i nie powtarza, ale na pewno się rymuje.

0

screenshot-20231207175348.png

0

@dotgo potwierdzam byłem tym 1 mln euro.

2

https://nofluffjobs.com/pl/job/medior-senior-java-developer-iq-staffing-bv-hengelo-tss8vv7j Kolejna oferta w Holandii którą widzę z widełkami takimi jak w PL. Ktoś aplikuje? :) Jak wygląda teraz rynek w Holandii?

9
dotgo napisał(a):

screenshot-20231207175348.png

Jako specjalista - wyrobnik, mam w pompie co sobie ustalą między sobą. dopóki nie wpływa to na wynegocjonowane warunki to who cares?

1
Marik9876 napisał(a):

https://www.linkedin.com/pulse/znalezienie-pracy-w-trudniejsze-ni%2525C5%2525BC-zwykle-no-fluff-jobs-ajasf
www_linkedin_com__pulse_znalezienie-pracy-w-trudniejsze-ni2525BC-zwykle-no-fluff-jobs-ajasf.jpg

Ciekawe jak wygląda to w przypadku backendowców? Mały wzrost kandydatów, że nie uwzględnione na wykresie?

0

Dobra przyznać się komu AI pomaga w pracy żeby nie zostać zwolnionym za pisanie logiki w O(n^2) bo jestescie beznadziejni, więc chatgpt za was pisze rozwiązania O(1) albo O(logn) :DD

image

2
Uśpiony wiosenny but napisał(a):

Dobra przyznać się komu AI pomaga w pracy żeby nie zostać zwolnionym za pisanie logiki w O(n^2) bo jestescie beznadziejni, więc chatgpt za was pisze rozwiązania O(1) albo O(logn) :DD

Oni są za głupi żeby zrozumieć że AI z założenia pisze logikę z O(0) i dlatego później na review mają O.o

9
Uśpiony wiosenny but napisał(a):

Dobra przyznać się komu AI pomaga w pracy żeby nie zostać zwolnionym za pisanie logiki w O(n^2) bo jestescie beznadziejni, więc chatgpt za was pisze rozwiązania O(1) albo O(logn) :DD

Ja pracuję w korpo więc z założenia piszę nielogikę. AI jest tutaj bezradna.

8

screenshot-20231211131452.png

4

Jako, że koniec roku się zbliża i firmy podsumowania zaczynają robić, to ubawiło mnie ostatnio, jak w jednym z podsumowań przeczytałem coś w stylu, że z jednej strony cięcia etatów pozwoliły zaoszczędzić trochę funduszy, ale z drugiej strony zaskoczenie, że zauważyli spadek dynamiki rozwoju spowodowany zmniejszeniem załogi :-D Akurat co prawda nie chodziło o programistów, ale pokazuje pewien śmieszny obraz korporacji - opisywał to też w ciekawy sposób Marek Skała w książce "Skuteczność górą", chyba w drugim rozdziale, gdzie porównywał takie sytuacje do odejścia Ronaldo z Realu i zdziwieniu trenera, że bez niego jest gorzej :-D Mnie rozwala taki brak przewidywania - a czego się można spodziewać, zwalniając ludzi? Że ogólna wydajność firmy wzrośnie? No bez żartów. Na razie dopiero lekko widać takie przebłyski świadomości, że robota sama się nie zrobi. Pewnie zanim w korporacjach na dobre powróci świadomość potrzeby zatrudniania musi minąć jeszcze trochę czasu, bo korpomyślenie korpomachin jest powolne.

2

Odnosząc się do komentarza wyżej - ktoś może pomyśleć, że masowe zwolnienia to idiotyczny pomysł. Bo mamy zatrudnionych setki specjalistów, którzy nie tylko potrafią dobrze kodować, ale znają też dobrze domenę. A w dużych projektach komercyjnych słaba znajomość domeny jest często bardziej problematyczna niż jakiś deficyt skilli.

Umknęła wam jedna rzecz - masowa praca zdalna i puste biurowce z umowami najmu na kilka lat. Firmom bardzo opłaca się mając np 1000 programistów - zwolnić 500, tych co by chcieli pracować remote, pozostałym 500 powiedzieć, że jest "kryzys" i mają chodzić 2-3 dni do biura nawet jak mają umowe B2B. Potem kolejnych 500 się zatrudni żeby uzupełnić lukę, ale prosto z mówi się im, że mają zapomnieć o full remote i być przygotowanymi na hybrydę 2-3 dni z biura, a czasami nawet 4 dni z biura. No i cyk, dalej mamy 1000 pracowników, ale każdy pracuje hybrydowo

Do końca 2024 roku praca zdalna to będzie nisza tak jak to było np w 2018-2019 roku, tylko nieliczni wtedy pracowali full-remote. Jedyna różnica będzie taka, że w 2019 roku przed covidem 90% pracowało w trybie full on-site 5 dni w tygodniu z biura, a obecnie 90% programistów będzie pracowało "tylko" 3-4 dni z biura i "aż" 1-2 dni z domu w tygodniu

9

@CoderOne a Ty zapominasz o jednej ważnej rzeczy - liczba dobrych pracowników na km2 jest skończona

3
abrakadaber napisał(a):

@CoderOne a Ty zapominasz o jednej ważnej rzeczy - liczba dobrych pracowników na km2 jest skończona

Dokładnie tak. U mnie w pracy mam full remote na UoP a ja wcale nie robię żadnego rocket science. Zwykłe legacy dla krzyżaków. Tylko nie dają rady znaleźć nikogo z krzyżackim w okolicy to szukają zdalnie. Tak będzie przy wszystkich projektach które będą wymagać czegoś szczególnego. Albo znajomości jakiejś technologii albo doświadczenia w wybranej domenie, itp itd.

24

Heh, z jednej strony opowieści iż biura stoją puste, a z drugiej problem bo firmy nie mają wystarczającej ilości miejsca żeby każdy miał własne biurko i są hotdeski. Bardzo nielubiane przez ludzi. To chyba było na PPBIT iż dziewczyna narzekała iż piwniczaki się nie myją i wszystkie krzesła śmierdzą. Ona nie chciała siedzieć na śmierdzącym krześle i przyjechała pierwsza do biura i obwąchała wszystkie krzesła i wszystkie śmierdziały. I ktoś jej odpowiedział iż to nie jest problem nie mycia się tylko problem puszczania tajniaków i wszyskie krzesła są wypierdziane

8
CoderOne napisał(a):

Firmom bardzo opłaca się mając np 1000 programistów - zwolnić 500, tych co by chcieli pracować remote, pozostałym 500 powiedzieć, że jest "kryzys" i mają chodzić 2-3 dni do biura nawet jak mają umowe B2B. Potem kolejnych 500 się zatrudni żeby uzupełnić lukę,

Jeśli firma mająca 1000 pracowników zwolni 500 osób, to z dużym prawdopodobieństwem będzie zmierzała do upadku.

8 użytkowników online, w tym zalogowanych: 2, gości: 6