Zwolnienia - wątek zbiorczy

9

Oprócz mniejszych pensji firmy jamusza w czymś innym. Otóż dzisiaj od bodajże paru lat dostałem ofertę pracy, ale tylko stacjonarne, czyli 5 dni w tygodniu z biura. Oczywiście odrzuciłem dla zasady, bo 22k netto to za mało za takie cierpienie. Projekt to nie był żaden Rocket science przy broni laserowej, ale jakaś zwykła kontraktornia.
Trend wracania do biura jest coraz większy.
Pamiętajcie, że są granice których nie możemy pozwolić sobie przekroczyć.

2

W co raz większej liczbie ofert jest mowa o pracy hybrydowej, min. 1 dniu z biura. Tak się zaczyna :) Dasz palec a zaraz całą rękę chwycą.

4

Jak ludzie bede grindowac algo z chatgpt to moze wyjdzie nam na dobre i skoncza sie pytania o Leetcode.

0

Wracając do tematu zwolnień.
Ja tam widzę, że jeśli chodzi o ilość ofert na LinkedIn to coś się ruszyło przez ostatnie 2 tygodnie. Dostaję oferty, tylko stawki już nie są takie jak w najgorętszym okresie. Czasem też dostaję info do niektórych ofert, że rekrutacja już zamknięta w przeciągu kilku dni od otrzymania oferty. Wcześniej czegoś takiego nie widziałem. Pewnie sporo zwolnionych krąży po rynku

1

Ja dzis dostalem 4 oferty na LI na java senior z czego żadna z nich nie była 100% remote więc wszystkie odrzuciłem. Trochę lipa

0

jak patrzę teraz po ofertach to jeden dzień z pracy z biura w tygodniu powoli robi się standardem. Ostatnio rekrutowaniem się na oferty i mimo ze zdalnie to podpytywali sie mnie ile dni z biura byłbym w stanie pracowac. Tez Java i mam wrażenie ze mocno powiązane jest to z tym ze w Javie się w korpo często robi i stad będą zmuszali powoli do powrotów do biur.

9

Czyli co, za 3 lata 4k do ręki i praca na open space.

A takie mądre były te programisty, "tak działa wolny rynek", "jak ktoś nie zarabia 15 do ręki w Warszawie to jego problem", "humanisty hehe, na grubym z baraniną poproszę". A na starość wspomnienia "kiedyś to było kurła". Programistów jak psów już od dłuższego czasu a expertów to jest promil.

0

@aoeuidhtn: was to czeka bo patrzycie tylko na prace w it.

2

W germanii większość ofert to robota stacjonarna lub hybrydowa. Z początkiem roku wysyłałem w kilka miejsc cefałkę. Przeszedłem nawet intreview niemniej oni szukali kogś onsite więc nasze drogi rozeszły się. Pytałem o uzasadnienie do wymagań lecz nic konretnego nie usłyszałem więc to wymóg polityczny. Pracę w pełni zdalną da się wygrzebać lecz trzeba się naszukać. Prędzej będą to startupy czy średniej wielkości firmy niż enterprajs.

Na naszym obszarze widzę trend na powrót do biur. Kimś trzeba wypełnić powierzchnie które świecą pustkami. Ktoś też musi uczyć lemingów. Ja tym kimś nie będę. Wolę pracować za mniej na zachodzie czy na wschodzie niż wspierać odbudowę korpokołchozu nad wisłą.

Im bardziej widzę naciski na powrót do biur tym bardziej jestem zwolennikiem podatku katastralnego dla firm oraz podatków branżowych. Branża nieruchomości powinna płacić 45% podatek dochodowy chyba, że spółka dyrektory przekształcą korpokołchozy w mieszkania.

12

Nie dawajcie się wrobić w pracę w biurze. Dla mnie to byłby największy dramat. Nie spotkałem stawki na rynku na moim stanowisku, które przekonałoby mnie do podnoszenia dupska do biura nawet raz w tygodniu

0
aoeuidhtn napisał(a):

Czyli co, za 3 lata 4k do ręki i praca na open space.

A takie mądre były te programisty, "tak działa wolny rynek", "jak ktoś nie zarabia 15 do ręki w Warszawie to jego problem", "humanisty hehe, na grubym z baraniną poproszę". A na starość wspomnienia "kiedyś to było kurła". Programistów jak psów już od dłuższego czasu a expertów to jest promil.

Zawsze trzeba być przygotowanym na taką możliwość ale jakoś watpie.Alw jakby się tak zdarzyło to wiadomo że nie opłaca się męczyć i głowic nad kodem zs kase taka sama jak mogę dostać robiac jako ochroniarz i mieć czas dla siebie. Ja to bym raczej coś swojego otworzył i spróbował

0

Ja mieszkam na wsi, wyprowadziłem się podczas pandemii z dużego miasta. Nie dla mnie kredyty i życie na kwadracie pod ciśnieniem. Jak mi mówią ze praca hybryda 3/2 razy w tygodniu w ciągu tygodnia z biura to mowie ze nie dam rady. A oni ze trudno, maja innych na moje miejsce (już nie ma takiego rynku pracownika co dawniej). Wtedy zaczynaja się negocjacje i mówię ze moge zejść ze stawki ale w biurze mógłbym być raz, max dwa na miesiąc. Czy to w porządku czy psucie rynku? Jestem Java Developerem.

0

W sumie to ciekawy wątek, jeśli jedna firma (typu BlackRock) ma powierzchnie biurowe i różne firmy to przez takie wymogi mogą podbijać cenę m2 w nieskończoność. Prze**** mamy.

2

Panowie i panie tu jest forum więc większość się tym programowaniem jednak interesuje i stąd pewien problem w ocenie sytuacji. Po robocie się dokształcacie itd. W dwóch korpo co pracowałem(czyli że dużo typa do oceny) to na oko może 10% się dokształcało. Jest korekta na rynku, jak się pogłębi to myślicie że kto będzie miał większe szanse wy co rozwijacie się w swoje domenie i nie tylko czy goście 9-17 którzy robią głównie bugi a docker to im się z dokerem w porcie kojarzy? Bez szlochania ;)

0
revcorey napisał(a):

Panowie i panie tu jest forum więc większość się tym programowaniem jednak interesuje i stąd pewien problem w ocenie sytuacji. Po robocie się dokształcacie itd. W dwóch korpo co pracowałem(czyli że dużo typa do oceny) to na oko może 10% się dokształcało. Jest korekta na rynku, jak się pogłębi to myślicie że kto będzie miał większe szanse wy co rozwijacie się w swoje domenie i nie tylko czy goście 9-17 którzy robią głównie bugi a docker to im się z dokerem w porcie kojarzy? Bez szlochania ;)

A szef wtedy: "Panie Areczku, co z tego, że wywaliliśmy 90% załogi. Robota sama się nie zrobi. Proszę prędzikiem pracować, bo mam teraz 9 takich na Pana miejsce"

0

Jak u was z szukaniem pracy? Z początkiem roku niefortunnie przedwcześnie zakończył mi się projekt, a że jestem B2Bowcem, to wiadomo, elo nara i tyle było z kontraktu. Obaw początkowo nie miałem, bo rok temu około tej pory też szukałem i ofert była masa, odzew po wysyłaniu CV też duży, nawet jeśli nie wszystko ostatecznie siadało. Ale teraz? Jest jakaś masakra. Szukam od lutego, z 40-50 wysłanych CV i prawie nic, miałem 3 rozmowy z rekrutywką i jedną techniczną, poza tym kicha. Zacząłem już nawet słać poniżej oczekiwanej stawki, bo robi się nieciekawie.

0

@reiwun12: dopytuje się jak teraz wygląda poszukiwanie pracy dla testera. Ano tak:

screenshot-20230413020603.jpg

12

8

Ja jestem na etapie rekrutacji do mega firmy - scisle podium firm GameDev - stawka tez ponad 10k$.
Zrobilem dobrze ostatnie zadanie, które dali. Byly 2 zadania, w mojej opinii kazde 1-2 dni roboty. Platne łącznie 500$, wiec szalu nie ma, ale za darmo się nie robi, a doswiadczenie ciekawe.
Jestem przekonany, ze w czasach niekryzysu by mnie wzieli, bo zadania byly mega trudne i udalo mi sie je zrobic.

1
itsme napisał(a):

W sumie to ciekawy wątek, jeśli jedna firma (typu BlackRock) ma powierzchnie biurowe i różne firmy to przez takie wymogi mogą podbijać cenę m2 w nieskończoność. Prze**** mamy.

W czasach dawnych wspierałem działania agencji marketingowych targetujących się na rynek nieruchomości głównie komercyjnych. W dużym uproszczeniu ten rynek wygląda następująco:

  1. Inwestor to na ogół forsiaci krajowi janusze biznesu, koinwestycje kilku januszy, kapitał zagraniczny reprezentowany przez fundusze private quity.
  2. Inwestor organizuje grunt po czym zleca budowę generalnemu wykonawcy (firmy: Skanska, Budimex, Strabag, Porr, ...).
  3. Inwestor na ogół wynajmuje zarządzcę który odpowiada za komercjalizację powierzchni oraz marketing obiektu (firmy Savills, Knight Frank, CBRE, ...)

Najwięcej do powiedzenia ma zarządca bo ten bierze udział w wielu procesach gdzie są spore budżety (organizowanie najemców, negocjowanie warunków, organizowanie finansowania dla najemców, marketing obiektu, utrzymanie nieruchomości, ...).

Bywa, że inwestor zmienia zarządcę bo ten nie daje rady. Bywa, że zarządca wykupuje inwestycję bo inwestorowi to się nie spina. Są też firmy full service które same ogarniają większość punktów z agendy (np. CBRE).

Wielu najemców leasinguje lokale na dekadę, dekadę i pół czy nawet dwie dekady. Wielu najemców płaci dwie opłaty tj. ratę leasingu / czynsz, a do tego opłatę za marketing czy zarządzanie liczone z metra.

Największe ciśnienie na powrót ludzi do biur mają

  1. Zarządcy bo oni są największym beneficjentem w tym łańcuszku.
  2. Instytucje finansowe które żyją z kasy dostarczonej inwestorm oraz najemcom.

Inwestor taki czy inny buduje portfel z różnych klas aktywów o rozmaitym ryzyku. Nieruchomości to raczej aktywo które przynosi kasę w średnim i długim terminie. Jak coś się nie spina to zawsze dany obiekt można sprzedać przynajmniej odzyskując zainwestowane kwoty. Generalnie na takim poziomie jaki oni operują to ich interesuje gdzie wpakować kilakdziesiąt baniek czy kilkaset baniek.

0

Czesc, zwolnienie dopadlo i mnie. Mam miesieczny okres wypowiedzenia i nie wiem co jeszcze moge zrobic.. od 2 miesiecy probowalem zmienic prace ale naprawde, po prostu ofert brak dla juniorow.. Mam rok doswiadczenia komercyjnego, stack typowo javowy plus troche angulara. W 80% feedbacku dostaje odpowiedz ze po prostu za maly exp komercyjny 2/3 lata wzwyz bo sle tez glownie na mida, bo nie ma ofert. Co byscie zrobili na moim miejscu? Teraz chyba musze isc na magazyn a miedzyczasie szukac pracy i czekac az firmy otworza sie na rekrutacje, troszke emocje jeszcze nie opadly..CV - R EXAMPL.pdf wrzucam cv (dodałem kubernetesa w devopsa)

0
stanley123 napisał(a):

Mam rok doswiadczenia komercyjnego, stack typowo javowy plus troche angulara. W 80% feedbacku dostaje odpowiedz ze po prostu za maly exp komercyjny 2/3 lata wzwyz bo sle tez glownie na mida, bo nie ma ofert. Co byscie zrobili na moim miejscu? Teraz chyba musze isc na magazyn

Pamietam jak miałem rok doświadczenia w Javie w 2018 to miałem taka sytuacje ze „na raz” miałem przygotowane 3 oferty z różnych firm i wyglądało to tak że dzwoniłem do nich i mówiłem im ze gdzieś tam dostałem więcej. No i te firmy się licytowały między sobą. To były złote czasy dla IT. Aż trudno uwierzyć w to co piszesz ze masz iść na magazyn teraz.

Wysyłaj CV po całej Polsce i choć na rozmowy, rozważaj także stanowiska testerskie i inne. Nie poddawaj się!

2
stanley123 napisał(a):

Czesc, zwolnienie dopadlo i mnie. Mam miesieczny okres wypowiedzenia i nie wiem co jeszcze moge zrobic..

Dam radę na przyszłość. Zawodowy deweloper albo 1) czuje się na tyle pewnie że ma wywalone na zwolnienia 2) albo trzyma cały czas w drugiej szufladzie od góry 2 otwarte procesy rekrutacyjne gdzie wezmą cię od wczoraj (co mniej więcej opisuję tu).

Niestety, jeśli masz rodzinę/alimenty/kredyt/drogi nałóg to współczuję. Jeśli nie to siadaj do kodzenia i naucz się czegoś przydatnego w oczach pracodawców. Pracę znajdziesz prędzej czy później.

1
marian pazdzioch napisał(a):

Dam radę na przyszłość. Zawodowy deweloper albo 1) czuje się na tyle pewnie że ma wywalone na zwolnienia ...

W zasadzie dodam do tego, że nie tylko zawodowy deweloper, ale sporo osób się z ciekawych innych zawodów przebranżowiło, to też zawsze w razie czego mogą powrócić do tych wyuczonych. Być może nie za porównywalne stawki jak w IT, ale zawsze to jakaś przystań. Zresztą może ktoś po przygodzie z IT jednak też czasami tęskni za poprzednim zawodem (na zasadzie, że zawsze niby lepiej, tam gdzie akurat nas nie ma :-D ).

7

@bakunet:

Tytuł: Gigant informatyczny rozważa zwolnienie 30% pracowników. Ma ich zastąpić sztuczna inteligencja.
Faktyczna liczba pracowników: 288 000
Tekst:

Arvind Krishna stwierdził w wywiadzie dla Bloomberga, że nawet 7800 miejsc pracy w IBM może zostać zastąpione sztuczną inteligencją w ciągu kilku lat.
Arvind Krishna, mówi, że około 30% stanowisk, niezwiązanych z bezpośrednią obsługą klienta, może przejąć AI.

click bait

1
WeiXiao napisał(a):

click bait

Zgadzam się, aczkolwiek mówi, że programiści mogą czuć się względnie bezpiecznie

Deweloper Blockchain, Salman Arshad, powiedział w wywiadzie dla Cointelegraph, że sztuczna inteligencja raczej nie zniszczy ryneku programistów. Będzie służyć jedynie jako narzędzie do zwiększania wydajności ich pracy.

A na odstrzał pójdą najpierw inne zawody

Prezes IBM, Arvind Krishna powiedział w wywiadzie dla Bloomberga, że ​​wiele stanowisk „zaplecza”, na przykład w działach kadr i księgowości, to prawdopodobnie pierwsze, które zostaną zautomatyzowane przez sztuczną inteligencję. Wśród zadań, które można zautomatyzować, wskazano również te, które są związane z dostarczanie pism czy przenoszeniem pracowników między działami. Szef IBM dodał, że może sobie z łatwością wyobrazić, jak 30% tych stanowisk zostanie zastąpionych przez sztuczną inteligencję w ciągu pięciu lat.

Choć mimo wszystko tempo zmian wydaje się być zatrważające

0

@bakunet:

a kto to jest?

7 użytkowników online, w tym zalogowanych: 1, gości: 6