-
Mi się kiedyś zdarzyło około 50-60h za darmo zrobić na pracy zdalnej ze względu że poddałem się presji Sprintowej w mojej korporacji/kontraktornii. Pamiętam, że czułem się wtedy po prostu mentalnie jak... cieszko mi powiedzieć. Ale straciłem wtedy szacunek do swojej osoby że pracowałem za darmo. Jednakże bałem się zwolnienia, postawienia się, bo był to nowy projekt.
Powiedziałem wtedy Delivery Managerowi o tym i on mnie wtedy potraktował tak jakby mi ktoś liścia sprzedał i powiedział coś w stylu że dzięki ale jedyne co ci możemy dać to jednorazowy bonus 1400 zł xD -
Zwolniony byłem w 2020 roku z powodu korony z dnia na dzień manager powiedział mi, że przepraszamy ale skończył się budżet dla Javowców.
-
Robiłem kiedyś darmowe nadgodziny bo projekt był w plecy, manager o tym wiedział i ani słowa dziękuję mi nie powiedział na koniec xDD
Aktualnie traktuje firmy tylko jako biznessssssssss. Zero angażowania się emocjonalnego, cokolwiek. Włączam laptopa na 8h, robie swoje i wyłączam. Nic więcej bo wiem że jestem dla nich "resourcem".
Chciałem być dobry, angażować się ale 3 razy mnie skopano po tyłku więc, dziękuje, już nigdy więcej.