Maksymalna liczba godzin pracy na dzień na b2b

Hej,
jakiś czas temu podpisałem umowę z ustaloną stawką na dzień na JDG.
Teraz do mnie doszło, czy ja czasem nie podpisałem cyrografu.
Czy istnieje jakiś limit godzin pracy na dzień na JDG? Czy może zdarzyć się taka sytuacja, że pracodawca będzie na mnie wymuszał pracę grubo ponad normę, czyli 8 godzin?
W umowie mam ustalone kary za niestawienie się w miejscu pracy wynikające z mojej winy.
Zastanawiam się również co to znaczy niestawienie się w pracy, czy teoretycznie ta umowa nie jest dziurawa w dwie strony - np. mogę powiedzieć "przepracowałem dzisiaj 1 godzinę i to wystarczy - płaćcie mi za dzień"?

Problem jest również taki, że mam ogromną karę za zwolnienie się - umowa jest na czas określony.

ale jaki pracodawna? na b2b nie masz pracodawcy przeciez
wyglada na to ze podpisales jakas umowe i nawet jej nie rozumiesz?

Umowa na czas określony, kara za niestawienie się, kara za zerwanie/wypowiedzenie. umowy...
niefajnie to wygląda.

Dla spokoju to musisz iść do prawnika jakiegoś i z nim przegadać to - wiem, że jest już po fakcie ale on Ci powie w co się wpakowałeś.

co się śmiejecie - przecież taki limit jest i nie da się go przekroczyć - maksymalnie możesz pracować 24 godziny na dobę :D :D :D

Focusx napisał(a):

Hej,
jakiś czas temu podpisałem umowę z ustaloną stawką na dzień na JDG.
Teraz do mnie doszło, czy ja czasem nie podpisałem cyrografu.
Czy istnieje jakiś limit godzin pracy na dzień na JDG? Czy może zdarzyć się taka sytuacja, że pracodawca będzie na mnie wymuszał pracę grubo ponad normę, czyli 8 godzin?
W umowie mam ustalone kary za niestawienie się w miejscu pracy wynikające z mojej winy.
Zastanawiam się również co to znaczy niestawienie się w pracy, czy teoretycznie ta umowa nie jest dziurawa w dwie strony - np. mogę powiedzieć "przepracowałem dzisiaj 1 godzinę i to wystarczy - płaćcie mi za dzień"?

Problem jest również taki, że mam ogromną karę za zwolnienie się - umowa jest na czas określony.

1. Nie ma żadnego limitu. Jesteś wykonawcą zlecenia a czy wykonanie zlecenia zajmie Ci 4h czy 14h - Twojego zleceniodawcę (nie żadnego pracodawcę) nie interesuje.
2. Teoretycznie mając stawkę za dzień powinieneś dostawać ją w tej samej wysokości niezależnie czy pracujesz 4h dziennie czy 16h.
3. Jakim miejscu pracy? ;-) Tego typu kary czy zapisy to tak słabo... Raczej podlegają pod UoP niż B2B, ale wszyscy wiemy jak jest...
4. Masz tam może jeszcze zapis o zakazie konkurencji?

Czekajcie, to w umowach b2b macie wpisane ze maksymalna ilość godzin pracy na dzień to 8h? xD

tomek_tomek napisał(a):

ehhh to zawsze mnie śmieszy jak ktoś się z tego nabija. A ty co niby jesteś? Wielki biznesmen na forum dla piwniczaków o 9.04 w niedzielę

Ale też nie przesadzajmy w drugą stronę. Owszem, należy się bronić, chociażby ze względu na to, że pracujemy w tym samym biznesie, więc walka z patologia jest w naszym interesie, ale to wszystko ma swoje granice. Jeśli podpisujesz głupotę i nawet jej nie rozumiesz, chociaż problemy z niejasnymi umowami b2b są ogólne znane, a nawet od tego jest specjalny, podpięty temat w tym dziale, to może jednak jedynym ratunkiem dla ciebie jest kop w dupę? Sprawy, o których pisze OP, należało wyjaśnić jeszcze przed podpisaniem umowy, teraz to możemy się już tylko śmiać, nic innego nam nie zostało ¯⁠\⁠⁠(⁠ツ⁠)⁠⁠/⁠¯

ZrobieDobrze napisał(a):

Biznesmeni jednej faktury ...

Tu nie chodzi o "byznes", tylko o to, że relacje na B2B mogą się bardzo różnić od tych znanych jako pracodawca-pracownik. Przykładowo, na B2B bardzo łatwo jest podpisać niekorzystną dla siebie umowę.

@Focusx : wszystko zależy od umowy - i to baaardzo mocno. Co więcej, część twoich pytań (tj. Czy może zdarzyć się taka sytuacja, że pracodawca będzie na mnie wymuszał pracę grubo ponad normę, czyli 8 godzin?) zależy od tego, jak sobie ułożysz współpracę z firmą.

Sam robiłem na b2b w Januszexie gdzie traktowano tą formę współpracy jako formę uciskania programistow i wywierania presji, więc wiem jak łatwo w coś takiego trafić.

Moja nauczka na przyszłość to konsultowanie umów B2B z radca prawnym. Zapłacisz niby te 400-500 zł ale to jest właśnie nic w porównaniu do tego co masz np. teraz czyli jakieś chore zapisy. Potraktuj to jako nauczkę na przyszłość.

XDD to jakiś bait post? Bo jak nie to naucz się czytać kolego, trochę się martwię, jak wygląda twoje programowanie jak tak samo czytasz dokumentacje i opisy tasków

No to nic nie stoi na przeszkodzie pracować np. 1h dziennie. Zgodnie z umową. To działa w obie strony

konczita_wurst napisał(a):

No to nic nie stoi na przeszkodzie pracować np. 1h dziennie. Zgodnie z umową. To działa w obie strony

Jasne. Tylko w rzeczywistości to tak działa, że jakby on pracował 1h i zafakturował stawkę jak za cały dzień, to zaraz straciłby klienta, bo ten uznałby to za oszustwo i zerwał umowę... W drugą stronę podobnie - jeśli praca wymagałaby więcej niż 8h i klient tego chciał, a on powiedział, że nie, to też traci klienta pewnie :P

abrakadaber napisał(a):

co się śmiejecie - przecież taki limit jest i nie da się go przekroczyć - maksymalnie możesz pracować 24 godziny na dobę :D :D :D

no ja bym się tu kłócił. Przedsiębiorcy zatrudniają ludzi i świadczyć usługi wtedy mogą więcej niż 24 godzin roboczych na dobę

Wiele osób ma stawki godzinowe a nie dniowe (a jak już ma dłuższe to ryczałtowe miesięczne), gdzie za każdą przepracowaną godzinę dostają wynagrodzenie, idąc tym samym tokiem rozumowania Ty dopiero po przepracowaniu pełnego dnia masz go przepracowany :P

Nie wiem czy ktoś ma wpisany limit godzin dziennie, ale gdyby zleceniodawca był skrupulatny to w najgorszym wypadku robiłbyś 24h/7 do czasu rozwiązania umowy, ale nadprogramowe 16h dziennie miałbyś płatne :D

Jeśli chcesz być spokojny, to należy doprecyzować w słowniku pojęć czym jest dzień i problem z głowy, a należy to zrobić w zależności od firmy, bo trzeba brać pod uwagę:

1. Wielkość firmy
2. Opinie o firmie
3. Jak to wygląda w firmie pytając innych współzleceniobiorców.
4. Obecną kondycję firmy
5. Relację z przełożonym

Kolejność przypadkowa.

Gdybym skończył czytać po pierwszym pytaniu to rada brzmiałaby - wyluzuj, nikt Cię tutaj nie będzie od tyłu zachodził.

Ale widząc to:

kary za niestawienie się w miejscu pracy wynikające z mojej winy.
karę za zwolnienie się - umowa jest na czas określony.

Polecałbym się ewakuować czym prędzej albo w trybie pilnym renegocjować te warunki.

PS. Ile wynosi kara za zwolnienie się i na jakich jest zasadach? Jeśli nie jest to lojalka za coś to pierwsze słyszę o takich zapisów :P

^{No i nazwę firmy na priv}

Ja z każdym kontrahentem podpisuje umowę na x godzin miesięcznie i stawka godzinowa. W skrócie czasem nie pracuje wcale a czasem pracuje 16h czasem nie pracuje poniedziałek-środa a nadrabiam wszystko w weekend. Ale mam normlana umowę czyli 0 narzucania mojej dostępności, praca na własnym sprzęcie, w domu.

@Focusx: Zadajesz tutaj pytania, na które odpowiedzi są do znalezienia wyłącznie w umowie. B2B, to nie UOP, gdzie masz uregulowane godziny, maksymalny czas pracy, urlopy, nawet jeżeli takich zapisów nie ma w umowie. B2B to z założenia umowa, pomiędzy 2 równorzędnymi stronami. Jeżeli masz coś w umowie, to cię to z założenia obowiązuje. Jeżeli masz zdefiniowaną w tej umowie dzienną normę pracy, albo ile godzin miesięcznie masz przepracować, to cię to obowiązuje. Jeżeli nie masz, to zleceniodawca może uznać, że chodzi o 24 /7 a ty możesz uznać, ze godzinę raz na miesiąc. Kto ma rację w razie czego powie sąd.

Focusx napisał(a):

Problem jest również taki, że mam ogromną karę za zwolnienie się - umowa jest na czas określony.

Jak będziesz wolno i słabo pracował, to sami Cię zwolnią :-D