Witam ponownie i dziękuję bardzo. Znajomy szykuje się na jesień do Polski...Uczę go polskiego . Niedługo będzie znał A1. Angielski zna na poziomie B2 - C. Nie ma certyfikatu z języka angielskiego. Czy jest konieczny? Dodaję, że znajomy skończył studia informatyczne, nie ma doświadczenia zawodowego. Ma udokumentowane pochodzenie polskie.
Jesienią będzie miał dodatkową gotówkę na wyjazd. Jak najlepiej zorganizować szukanie pracy i pobyt w początkowym okresie, żeby za dużo nie przepłacić?
Dziękuję i pozdrawiam.
0
1
Podstawowym pytaniem które będzie dostawał to czy ma prawo do pracy w Polsce. Jeśli nie ma, niektóre firmy w ogóle nie będą sobie zawracać nim głowy (w przypadku kogoś bez doświadczenia - pewnie znaczna większość). Inne mogą próbować wyrobić mu wizę, ale w zależności od kraju może być z tym duży problem (np Białorusin którego próbujemy sprowadzić czekał około 3 miesięcy na wizę, w życiu byśmy tyle nie czekali na kogoś bez doświadczenia)
0
Jest z Unii i ma prawo do wyrobienia sobie polskiego dowodu osobistego.
2
Dowod osobisty jest wydawany TYLKO OBYWATELOM POLSKI. Albo cos klamiesz, albo kompletnie nie wiesz jaka jest sytuacja.
A rynek wyglada bardzo prosto, jak legalnie moze pracowac bez dodatkowych dokumentow to jego konkurencja to setki jak nie tysiace osob, skoro, jak sam piszesz nie ma doswiadczenia.
Jak nie moze legalnie pracowac, albo potrzebuje cokolwiek od pracodawcy to NIKT nie bedzie poswiecal na niego czasu skoro ma setki osob, o ktore nie trzeba sie troszczyc.
0
Polska daje polskie obywatelstwo polskim potomkom, którzy urodzili się za granicą. To działa..Znajomy ma potwierdzone przez Ministerstwo Spraw Zagranicznych w Polsce obywatelstwo polskie .
3
Co za bzdury, polska daje Karte Polaka, nie obywatelstwo.
Jak ma obywatelsto polskie, to po co mowisz o nim/o niej "cudzoziemiec"? Zadaj poprawnie pytanie ze szczegółami, bo na razie to kompletnie nic nie widomo, oprocz tego ze osoba, kompletnie nic nie umie.
1
Nie ma certyfikatu z języka angielskiego. Czy jest konieczny?
Pracodawcy nie proszą o certyfikaty, tylko sami testują kandydatów na rozmowach kwalifikacyjnych. Jeśli twój znajomy nie zna polskiego, to i tak rozmowa będzie po angielsku, więc będzie widać, czy ktoś zna angielski. Jeszcze pytanie, czy się wpasuje kulturowo z brakiem znajomości polskiego, ale to zależy od firmy/zespołu - są firmy, gdzie się pracuje i tak w międzynarodowych zespołach.
2
Ja tam pracowałem z nie Polakami i komunikacja była normalnie po ang. Ja bym się nie przejmował językiem tylko brakiem doświadczenia.
0
dev_null napisał(a):
Podstawowym pytaniem które będzie dostawał to czy ma prawo do pracy w Polsce. Jeśli nie ma, niektóre firmy w ogóle nie będą sobie zawracać nim głowy (w przypadku kogoś bez doświadczenia - pewnie znaczna większość). Inne mogą próbować wyrobić mu wizę, ale w zależności od kraju może być z tym duży problem (np Białorusin którego próbujemy sprowadzić czekał około 3 miesięcy na wizę, w życiu byśmy tyle nie czekali na kogoś bez doświadczenia)
Na ogół to działa dość odwrotnie - jak nie masz pracy, to nie masz prawa pobytu.
Morlacke napisał(a):
Co za bzdury, polska daje Karte Polaka, nie obywatelstwo.
No, a z KP to ile? Rok na miejscu i możesz się o obywatelstwo ubiegać.
1
Z KP czy nie z KP, to nie ma znaczenia. Gosc napjpierw twierdzi, ze szuka pracy dla obcokrajowca, potem magicznie obcokrajowiec ma obywatelstowo polskie.....
Zreszta o KP to ja wsponialem, nie OP.
0
Co to za Polak co języka polskiego się uczy?