Kupno rzeczy na firmę - jak to jest

Hej,

mam JDG z kodem pkd 62 no i zastanawiam się co dokładnie definiuje produkty, które mogę kupić na firmę, aby sobie odliczyć VAT. Wiadomo, że pewnie takiego basenu nie kupie czy czegoś podobnego, ale będę robić sobie kolumny DIY do salonu i zastanawiam się czy mogę wziąć przetworniki na firmę :D? Przejdzie to? Mówiąc przetworniki mam np. na myśli takie rzeczy:

https://www.poweraudio.pl/scan-speak-discovery-d2608-913000-glosnik-wysokotonowy-p-2900.html

Nie istnieje poradnik, który mówi czy coś jest kosztem firmowym czy nie, bo dla każda sytuacja jest inna i w jednej sytuacji kupienie tej samej rzeczy będzie kosztem, a winnym przypadku już nie.

https://isap.sejm.gov.pl/isap.nsf/download.xsp/WDU19910800350/U/D19910350Lj.pdf

Art. 22. 1. Kosztami uzyskania przychodów są koszty poniesione w celu osiągnięcia przychodów lub zachowania albo zabezpieczenia źródła przychodów, z wyjątkiem kosztów wymienionych w art. 23

W jaki sposób przetworniki do kolumn do salonu wpływają na Twoją działalność?

Saalin napisał(a):

W jaki sposób przetworniki do kolumn do salonu wpływają na Twoją działalność?

No nie wiem, zwiększają komfort pracy przy słuchaniu muzyki klasycznej czy cos :P

Samo PKD 62 to za mało, powinieneś wskazać, o którą konkretnie podkategorię chodzi. Aczkolwiek 62 to jest grupa typowo informatyczna, więc bym sugerował dopisać coś bardziej elektronicznego.

Ale co do zasady - kosztem może być cokolwiek, co jesteś w stanie uzasadnić, że ma związek z Twoją dzialalnością. Jeśli np. pracujesz (czy w ramach własnych projektów, czy dla klienta na zlecenie) nad gadżetami elektronicznymi dla niemowląt, to możesz kupić nawet pełno pluszaków i lalek i się wybronisz. Co do basenu - możesz przecież robić jakieś urządzenie mierzące zanieczyszczenie wody i na tej podstawie dozujące chlor, właczające pompy i grzałki. I wtedy nawet taki baesen da się w razie kontroli wytłumaczyć. Ale jakbyś zaczął mówić, że jak masz basen w ogródku przed chatą i jak się wymoczysz to lepiej Ci się pracuje - to raczej nie przejdzie.

Tak naprawdę możesz wszystko coś jesteś w stanie wybronić, że jest ci niezbędne do prowadzenia działalności.

Papier (tak jak i sprint planning) przyjmie wszystko

betonZizu napisał(a):

Saalin napisał(a):

W jaki sposób przetworniki do kolumn do salonu wpływają na Twoją działalność?

No nie wiem, zwiększają komfort pracy przy słuchaniu muzyki klasycznej czy cos :P

Nie wybronisz tego w ten sposób, tak jak nie wybronisz zakupu kawy, srajtaśmy, okularów czy innych podobnych rzeczy na własne potrzeby.

W miarę bezpieczne opcje są takie:

1. Dodajesz odpowiednie PKD. Robisz dodatkowy zestaw głośników i sprzedajesz koledze za symboliczną opłatę - masz udokumentowaną sprzedaż, a że biznes nie wypalił, nikt więcej nie kupił i się wycofałeś (jak już dla siebie zbudujesz), to, no cóż, zdarza się - ryzyko biznesowe.
2. Robisz jakiś projekt, gdzie programujesz audio (nawet własny projekt może być, może być zaczęty i nieskończony, bo np. wyszło w trakcie, że projekt nie ma przyszłości - norma w R&D) i potrzebujesz np. głośników o konkretnych parametrach i ekonomicznie bardziej opłaca Ci się to zbudować - tu można się nawet o ulgę B+R pokusić, ale to trochę więcej zachodu.

@trickle: a to wszystko, żeby przyciąć 50-100 zł na VAT.

Saalin napisał(a):

@trickle: a to wszystko, żeby przyciąć 50-100 zł na VAT.

W tym przypadku może i tak. Chciałem opisać na przykładzie, że odpowiednia argumentacja i ewentualne przygotowanie do tematu pozwalają na ujęcie w kosztach wielu dziwnych rzeczy.
Ja na przykład zakupiłem na firmę konsolę do gier (pracuję w game devie). Btw. Na retailowym xboxie można z pewnymi ograniczeniami robić development jakby co:)

podpowiedzcie jak kupić na fakture pinephona? tzn.. gdzie to kupić żeby mieć fakturę bo jak uzasadnic to ja wiem ;)

Miang napisał(a):

podpowiedzcie jak kupić na fakture pinephona? tzn.. gdzie to kupić żeby mieć fakturę bo jak uzasadnic to ja wiem ;)

Ale możesz kupić z zagranicy i nie potrzebujesz faktury. Jakiś rachunek pewnie wystawiają.

S4t napisał(a):

Miang napisał(a):

podpowiedzcie jak kupić na fakture pinephona? tzn.. gdzie to kupić żeby mieć fakturę bo jak uzasadnic to ja wiem ;)

Ale możesz kupić z zagranicy i nie potrzebujesz faktury. Jakiś rachunek pewnie wystawiają.

ale podobno wtedy trzeba cło zapłacić i VAT , i nie wiem czy to się opłaci

Miang napisał(a):

S4t napisał(a):

Miang napisał(a):

podpowiedzcie jak kupić na fakture pinephona? tzn.. gdzie to kupić żeby mieć fakturę bo jak uzasadnic to ja wiem ;)

Ale możesz kupić z zagranicy i nie potrzebujesz faktury. Jakiś rachunek pewnie wystawiają.

ale podobno wtedy trzeba cło zapłacić i VAT , i nie wiem czy to się opłaci

Nie wiem jak cło. Ale VAT i tak odpiszesz na działalności.

Miang napisał(a):

ale podobno wtedy trzeba cło zapłacić i VAT , i nie wiem czy to się opłaci

Z tego, co się orientuję elektronika importowana z USA jest zwolniona z opłaty celnej. Trzeba tylko VAT zapłacić.

Zakup kolumn czy tam elementy do zrobienia kolumn DIY jak najbardziej wg mnie. Przeciez uczestniczysz w konferencjach na teamsach itd wiec chcesz miec lepsza jakosc i slyszec rozmowcow. Mysle ze nie powinien Ci nikt o to robic problemu chociaz wiadomo ze i tak glowny cel był inny :D

Jak zamykasz firmę, to potem te rzeczy i tak trzeba opylić

Wracam do tematu, bo kolejną rzecz chciałbym na firmę, a też temat lepki :D.

Generalnie w miejscu gdzie codziennie pracuję (pomieszczenie u mnie w domu - w piwnicy) idzie rura od wodociągów z lodowatą wodą i przez to woda się skrapla, bo różnica temperatur jest i wilgoci dużo - czuć w powietrzu, widać na ścianie przy rurze oraz oknie. Chcę kupić korek na ścianę, klej do niego, i kilka płytek aby dać wokół okna (aby się wilgoć nie zbierała oraz łatwiej do czyszczenia).

Czy argumentacja, że musiałem to zrobić, aby poprawić komfort pracy (ze względu na zdrowie bo np. źle wpływało to na mój stan - w końcu siedzę tutaj codziennie po 7-8h) przejdzie? Dla mnie wydaje się to logiczne, ale urząd pewnie rządzi się swoimi prawami.

betonZizu napisał(a):

Wracam do tematu, bo kolejną rzecz chciałbym na firmę, a też temat lepki :D.

Generalnie w miejscu gdzie codziennie pracuję (pomieszczenie u mnie w domu - w piwnicy) idzie rura od wodociągów z lodowatą wodą i przez to woda się skrapla, bo różnica temperatur jest i wilgoci dużo - czuć w powietrzu, widać na ścianie przy rurze oraz oknie. Chcę kupić korek na ścianę, klej do niego, i kilka płytek aby dać wokół okna (aby się wilgoć nie zbierała oraz łatwiej do czyszczenia).

Czy argumentacja, że musiałem to zrobić, aby poprawić komfort pracy (ze względu na zdrowie bo np. źle wpływało to na mój stan - w końcu siedzę tutaj codziennie po 7-8h) przejdzie? Dla mnie wydaje się to logiczne, ale urząd pewnie rządzi się swoimi prawami.

Z tego co się orientuję, to musiałbyś część budynku wydzielić jako biuro. Koszt podatkowy biura w domu i zawracania d... z tym na 99% nie bedzie mialo sensu.
Problemy ktore to otwiera tez sa ogromne, ja robilem duzy remont, wiec wzialem i to bylo przed ryczałtem, ale teraz to raczej bez sensu.