Jak u was wygląda zgłaszanie wolnego?

0

Jak w waszych miejscach pracy wygląda sprawa wybierania dni wolnych? Ja pracuję na UoP i u mnie muszę najpierw ustalić bezpośrednim przełożonym ze chce np dzień wolnego. Następnie muszę wypełnić formularz urlopu (online lub papierowy), ten formularz jest zatwierdzany przez mojego bezpośredniego przełożonego i trafia do właściciela firmy. Własciciel odrzuca lub zatwierdza i wtedy wniosek idzie do działu HR. Dział HR potwierdza mi, że mogę iść na wolne.

Mój kolega pracujący w innej firmie, też na UoP, wystarczy ze zgłosi w dziale HR potrzebe wolnego i od razu ma wpisane. Później tylko mówi swojemu managerowi ze w jakimś dniu go nie będzie.

Jak to u was wygląda?

3

No ja muszę zgłosić zapotrzebowanie na dni wolne przed każdym 10tygodniowym cyklem patologii zwanej SAFe, aby można było wyliczyć capacity zespołu. (Jako, że nie muszę tych dni potem wykorzystać, to zgłaszam na zapas.)
A potem to zgłaszam konkretne dni w jakimś systemie u klienta, żeby mi TL zaakceptował.

0

Pojedyncze dni to nikogo się nie pytam tylko wklepuję do systemu (gdzie automatycznie się akceptują) i oznajmiam teamowi. Dłuższe nieobecności to najpierw pytam się teamu czy nie będzie problemu (a nigdy nie było), wklepuję do systemu (znowu auto-accept) i tyle. B2B, ale na UoP u nas jest podobnie.

0

Piszę maila do osoby wyżej ode mnie w hierarchii firmowej z kopią do osoby z HRu i albo dostaję albo nie dostaję wolnego.

Nie ma sztywnych reguł, ale staram się zdroworozsądkowo do tego podchodzić, tzn. dać o tym znać przynajmniej tydzień wcześniej i nie brać wolnego jak mam wszystko rozgrzebane w projekcie i są jakieś gorące tematy. Do tej pory się nie zdarzyło, żebym nie dostał wolnego, choć w zeszłym roku bardzo mało brałem wolnego xD. Niedawno wziąłem sobie wolne na ok. tydzień przed majówką, a mam jeszcze 30 dni do wykorzystania łącznie z zeszłego i tego roku. W tym roku mam zamiar więcej wolnego sobie robić. ;)

1

przypominam ze na UoP można wziąć urlop na żądanie 4 dni w ciągu roku, w nagłych sytuacjach gdy się okazuje że szef nie chce dać tego wolnego

4

Sprawa potwierdzania lub nie urlopów jest wewnętrzną sprawą firmy tak długo, jak jest zgodna z kodeksem pracy. Zawsze pracodawca może wprowadzić plan urlopowy i wówczas urlop będziesz musiał zapanować z rocznym wyprzedzeniem.

2

Jestem na B2B.

  • Wpisuję wszystko przed sprintem do wpsółdzielonego kalendarza, zwykle z dużym wyprzedzeniem, jak tylko pojawi się pomysł w głowie. Kalendarz nie jest jeszcze wiążący
  • Na planingu PO patrzy na najbliższy sprint i na oko szacuje ile mogę wziąć zadań żeby się wyrobić. Wtedy już nie powinienem zmieniać tego
  • Wysyłam maila do LM na początku miesiąca, czy pod koniec poprzedniego, z planem kiedy ma mnie nie być (domyślnie było to wcześniej ustalane z teamem). Kopia idzie do HRów. Czasem trzykrotnie zmieniałem tego maila :D
  • Wpisuję godziny do projektów gdzie kiedy pracowałem i czy w ogóle pracowałem i na tej podstawie mam płacone
0

Pracowałem w kilku firmach - 2 na UoP, na początku na zleceniu, a teraz już było z 4 na B2B. Raczej nie było problemu z wolnym. Niby była zasada, żeby zgłaszać 1 dzień 3 dni wcześniej (a 2 sześć dni itd.), ale jak się zgłosiło później, to też tragedii nie było. Miałem też sytuację, że musiałem iść nagle do szpitala i leżałem tydzień, a później jeszcze 2 tygodnie wolnego (na UoP byłem) i napisałem o tym na czacie gdy pakowałem rzeczy do szpitala, problemów też nie było.

6

Piszę na czacie zespołu, o 18:30, że jutro mnie nie będzie. Później wklepuje to do systemu.

Dłuższe urlopy (>=3 dni) planujemy z miesiąc-dwa przed.

6
Miang napisał(a):

przypominam ze na UoP można wziąć urlop na żądanie 4 dni w ciągu roku, w nagłych sytuacjach gdy się okazuje że szef nie chce dać tego wolnego

Też tak na 100% to nie działa:
https://www.pip.gov.pl/pl/baza-wiedzy/prawo-pracy/urlopy-pracownicze/130207,czy-pracodawca-musi-wyrazic-zgode-na-urlop-na-zadanie-.html

Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 28 października 2009 r., II PK 123/09, LEX nr 551056; orzekł, iż obowiązek udzielenia urlopu "na żądanie" nie jest bezwzględny, a pracodawca może odmówić żądaniu pracownika ze względu na szczególne okoliczności, które powodują, że jego zasługujący na ochronę wyjątkowy interes wymaga obecności pracownika w pracy.

1

Nie pracuje jako niewolnik w korpo, mowie że chce wolne kiedy chce - szef nie ma nic przeciwko, wyplate zawsze dostane pełna.

0

Nie pracuje obecnie w scrumie i nie mamy sprintów więc pojedyńcze dni wystawiam w HR toolu bez pytania managera. Dłuższe wolne, czyli ponad 2 dni to wypada już skonsultować z managerem ale problemów nigdy nie robi.

0

Daję znać zespołowi kiedy chcę wziąć urlop. Jakoś naturalnie wychodzi, że o dłuższych urlopach informujemy wcześniej, o krótszych z dnia na dzień. W zasadzie tylko kwestia on-call może mienić urlop, zawsze ktoś musi być pod telefonem ale nie ma z tym problemów nawet w okresach urlopowych. Póżniej/wcześniej wystawiam urlop w narzędziu HR a team leader zatwierdza. Urlopy z dnia na dzień od ręki, dłuższe w sumie też.

3

Pracownicy informacyjnie dzwonią, że chcą wolne od dnia X do dnia Y a ja odpowiadam, że ok ale zapisz "w urlopach" (wewn. aplikacja) żebym nie zapomniał. Jest to właściwie jedynie informowanie się o tym, że któregoś z pracowników nie będzie w danym okresie żeby mu d...y telefonami nie zawracać. Nigdy nie doprowadzamy do takiej sytuacji żeby ktoś nie mógł iść na urlop. Z drugiej strony każdy jest na tyle kompetentny i pilnuje swojej części tak aby pójście na urlop nie było problemem dla reszty. Ogarnięty człowiek wie czy zrobił co do niego należało.
Mała firma więc możemy sobie pozwolić na więcej luzu i mniej formalności. Obecnie - po okresie pandemii przechodzimy bardziej w kierunku zadaniowości i spotkań umawianych w wybranych terminach tak aby każdy mógł pracować kiedy mu pasuje. Póki co sprawdza się i nigdy nie było tak, że w godzinach 8-17 klienci pozostali bez wsparcia.

0

Gdy pracowałem w większych firmach, zazwyczaj wiązało się to najpierw z przegadaniem kwestii z przełożonym, a potem zalogowaniem się do systemu HRowego i wyklikaniem wniosku urlopowego. Obecnie siedzę w startupach i po prostu oznajmiam na kanale #team-stuff, że mnie nie będzie w takim i takim okresie. Ew. dodaję to do kalendarza zespołowego.

0

W zależności od miejsca to długie urlopy zgłaszane z wyprzedzeniem (np. z początkiem kwartału), krótkie urlopy to albo z wyprzedzeniem sprintu (żeby capacity się zgadzało) i jak jednak coś wypadło to NŻ albo parę dni wcześniej w porywach do tego samego dnia, a nawet po fakcie :D

1

Korpo A, rok 2009-2013 - trzeba było zaplanować urlop z półrocznym wyprzedzeniem, bez dokładnych dat. Urlopy krótkie zgłaszało się ad hoc. Nie było problemów. Potem, przed dokładną data urlopy wpisywało się w archaicznym systemie.

Korpo B, rok 2013-2015 - nie dało rady zgłosić urlopu wcześniej niż 2 tygodnie przed planowaną data. Wymysł przełożonego. Czasami trzymał nas do końca, bo być może klient wewnętrzny będzie nas potrzebował. Wpisywało się urlop w systemie. Potrzebna była zgoda dwóch przełożonych, do tego szły maile do wszystkich świętych. Tragedia i obóz pracy.
Korpo B, rok 2015-2016 - Ta sama firma, inny zespół, inny menadżer. Bezpośredni przełożony był spoko i można było zgłosić urlop kiedy się chciało. Reszta bez zmian.

Korpo C, 2016-2021 - Mail do przełożonego, że idzie się na urlop, wyklinanie w systemie i wpisanie do kalendarza zespołowego. W dobrym tonie było poinformowanie kolegów z zespołu mailowo przez zniknięciem. Urlop można było zgłosić kiedy się chciało. Nikt nigdy nie robił problemów. Podczas planowania Program Increment (5 sprintów 2 tygodniowych) ludzie zgłaszali ile dni nie będą dostępni. Oczywiście to były tylko estymaty i nie było przymusy wykorzystania tych dni albo problemu z wzięciem niezaplanowanego urlopu.

0

A mieliście problemy z dostaniem wolnego, gdy więcej osób chciało brać w tym samym dniu? Np tak jak było w tym roku 2 maja. U mnie niezbyt chętnie dostalem, bo sie okazało że 3 osoby na 5 w zespole chca mieć ten dzień wolny

1

Staram się dawać znać o potrzebie urlopu raczej kilka dni wcześniej, ale jeżeli zdarza się nieprzewidziana okoliczność to nawet dzień wcześniej (chociaż nie lubię tak robić, uważam że jest to trochę nie w porządku). Na szczęście nigdy nie spotykam się z odmową. Wyjątkami są jakieś pojedyncze dni między świętami, a weekendem, kiedy najchętniej każdy by wziął sobie wolne - wtedy ugodowo ustalamy w zespole, kto tym razem zostaje w pracy, a kto odpoczywa.

0

Wrzucam do kalendarza urlopów i piszę na slacku, że wtedy i wtedy mnie nie będzie, jako, że jestem team leadem to jeszcze przypominam o tym zespołowi na daily. A jeszcze zaznaczam w zwykłym kalendarzu, by nikt się ze mną nie umawiał w te dni na rozmowy.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1