@stivens: Mialem nie odpisywac, no ale po prostu nie moge. Musze cie sciagnac z powrotem na ziemie. Rozumiem jesli uwazasz moje skille za slabe (Chociaz zaskocze cie: Mozna byc totalna ameba z algorytmiki a mimo to tworzyc aplikacje ktore swietnie dzialaja i z ktorych ludzie maja pozytek i je kochaja), ale jesli ty porownujesz algorytm nad ktorym przez lata pracowali matematycy i doktorzy dziedziny Computer Scienece do znajmosci dwa plus dwa, to niezle odleciales i masz ego z kosmosu. Nie wysmiewasz mnie, tylko wysmiewasz tych ludzi i ich prace, Wszystkie grafy i popularne algorytmy to wieloletnia i zmudna praca matematykow i akedemikow ktore bufon taki jak ty moze pozniej co najmniej wykuc na pamiec i trenowac cudza implementacje od rana do wieczora a potem samomasturbowac sie swoja wiedza na forach programistycznych.
Jesli DFS jest taki prosty, to nie mialbys dzisiaj pracy, bo pracodawca wolalby zatrudnic sympatyczna fryzjerke do implementacji DFS a nie kolesia ktory wdeptuje ludzi na forach w ramach osobistej psychoterapii i leczenia kompleksow. DFS jak 2 + 2 ? To czemu nie uczymy tego jeszcze w pierszwej klasie podstawowki? I jak to mozliwe ze w Polsce mamy tylu programistow ktorzy z palcem w nosie wala DFS'em ale to w Izraelu tworza Pegasusa, w Stanach Amazona, Facebook'a, Google, Tesle?
Powiem ci dlaczego. Dlatego ze liczy sie pomysl i gotowa aplikacja. Zuckerberg zaprogramowal facebooka, ale teraz inni sortuja mu dane w czasie gdy on gra w golfa. Moze jak kiedys ktoras z moich aplikacji odniesie sukces, to cie zatrudnie do algorytmow. Bedziesz mi implemntowal grafy, a ja bede sobie siedzial w domu na balkonie i palil sobie papierosa.