Czy coś robię nie tak? Problem ze znalezieniem pracy

Witam wszystkich użytkowników tego forum,

Na wstępie chcialbym powiedzieć, że od lat interesuję się programowaniem, zawsze chciałem byc programistą ale brakowało mi ze tak powiem przysłowiowych "jaj" żeby pojsc w tym kierunku... po liceum wybrałem się na studia o kierunku logistyka bo rodzice wmawiali mi martwiąc sie o moja przyszłość ze na programiste to ja sie nie nadaję a ja w to niestety uwierzyłem... ale mimo takiego kierunku to przez lata lubiłem grzebać jak to młody chłopak w gierkach a żeby coś zmodyfikować ulepszyć itd. zrobilem też parę stron w php i html i zdaje sobie sprawe ze to żadne osiągnięcia, ale wiązało sie to z programowaniem i otworzyło mi oczy na tą ścieżkę ze chciałbym sie tym zajmować i zrobie co trzeba i jeszcze więcej żeby programować zawodowo, bo wszystko co do tej pory z tym robiłem było jakby z pasji.

Zajmowałem sie modyfikacją jednej gry która była pisana w pochodnej języka C. Tak więc stwierdziłem że wybiorę sobie na poznanie nowego języka język C# i jestem z tego wyboru bardzo zadowolony bo fajnie sie w nim odnajduję.
Zrobiłem parę kursów na udemy z c#, .net core, entity framework, baz danych i tworzenia back-endu i po pewnym czasie stwierdziłem ze zacznę wysyłać cv do firm a w tym czasie zajmę sie doskonaleniem umiejętności i zrobie jakiś ciekawy projekt żeby mieć ich więcej w portfolio.
niestety póki co miesiąc wysyłania cv i nawet na staż mnie nie chcą chyba bo jedyne co to dostaje wiadomości email w postaci "sorry ale wybraliśmy innych kandydatów na rozmowy".

No i wlasnie tu jest moje pytanie czy ja robie cos nie tak? Czy to wina mojego cv? Brak telefonów, brak zaproszeń na rozmowy to mnie martwi.
Wiem że początkującym nie jest łatwo i wiatr wieje w oczy ale może moge coś zmienić?

W załączniku umieszczam swoje cv, pozdrawiam!
Example-CV.pdf

1. Wywal datę urodzenia
2. Zastanów się czy firma IT potrzebuje info, że w 2016 byłeś pomocnikiem biurowym
3. Skupiłbym się bardziej na opisie wypisanych przez Ciebie 'umiejętności'. Co to znaczy Umiejętności: C#? Co umiesz, co w tym zrobiłeś?
4. Skończ projekty githubowe i opisz je, co robi apka, co użyłeś. Najlepiej jakbyś postawił jakieś demo live, żeby ktoś mógł to przeklikać.
5. Zrób tak, żeby CV głownie zawierało opis tego co umiesz/co zrobiłeś z podpunktu 4, bo obecnie w większości to info, że jesteś związany z logistyką.

ps takich jak Ty jest tysiące. Zawsze znajdzie się ktoś to będzie miał wartościowsze CV. Dlatego zrób wszystko aby je dopieścić i pokazać, że faktycznie coś umiesz, a nie samo wypisanie kilku losowych technologii.

Na pewno CV przerób na język angielski. I szukaj programów stażowych jak np w Capgemini.

stwierdziłem ze zacznę wysyłać cv do firm [...] miesiąc wysyłania cv i nawet na staż mnie nie chcą

Po prostu wysyłasz CV do firm, które Cię interesują, czy odpowiadasz na oferty stażu/oferty juniorskie? Powinieneś robić to drugie. Poza tym, w CV twierdzisz, że umiesz angielski, w takim razie CV powinno być również po angielsku.

EDIT
Jesteś teraz w najgorszej sytuacji, bo nie masz żadnego komercyjnego doświadczenia, więc rywalizujesz z setkami studentów informatyki, którzy co rok wchodzą na rynek w Twoim mieście. Masz nawet gorzej, bo część tych studentów odbyła już jakiś staż w trakcie studiów. Skup się w CV na swoich mocnych, programistycznych stronach, doświadczeniu nie programistycznemu poświęć mniej miejsca.

Rekruter otwiera to CV i widzi, że jest jednym z tysiąca typu wanna-be-developer. Piszesz jakieś opowieści, że od 10 lat interesuje cię programowanie, że robiłeś jakieś modyfikacje do gier, że chcesz się uczyć.. Zastanów się - czy kogokolwiek to obchodzi? Firmy nie zatrudniają programistów, żeby ich uczyć albo spełniać ich pasje, które chodzą za nimi od 10 lat ale sami nic z nimi nie zrobili. Firmy potrzebują doświadczonych ludzi, którzy mają jakieś pojęcie o tworzeniu oprogramowania. Jak chcesz, żeby twoje CV choć trochę wzbudzało zainteresowanie zamiast zażenowania to przede wszystkim napisz je po angielsku, wywal te żale, że kochasz programować ale przez 10 lat nie umiałeś nic z tym zrobić, napisz jakiś konkretny projekt albo najlepiej dwa w oparciu o aktualnie używaną architekturę czyli pewnie mikroserwisy, dodaj front, dobrą dokumentację i módl się żeby na 30 wysłanych CV był chociaż 1 odzew. I zapłać już te 20 zł na jakiś kreator CV online, bo te CV wyglądające jak z 1995 roku to rekruterom też kojarzą się już tylko z jednym.

Dzięki wszystkim za odezw, juz o wiem co mam robić.
Tak à propos tych kreatorów to na jednym musiałem zablokować kartę bo mi chcieli pobierać co miesiąc 70zl chyba interviewme. takze jestem ostrożniejszy teraz :D

Nowe konto, w sekcji umiejetności wpisane DDD a na githubie 2 projekty po 100 lini kodu. Śmierdzi mi tutaj trollingiem.

Chciałem jeszcze podkreślić jedną z rzeczy które były wspomniane - przy patrzeniu na CVkę pierwsze wrażenia masz po 5-10s. Oprócz posiadania projektów, wszystko powinno być podane na tacy. Nie powinienem musieć klikać na githuba żeby wiedzieć o projekcie. Jak już klikam na projekt to powinienem dostać w mordę readme, które mówi o tym co to jest za projekt, co robi, po co to robi, gdzie mogę kliknąć żeby sobie tego projektu używać, jakieś ciekawe rzeczy na temat architektury albo technologii żeby mnie zachęcić do spojrzenia w kod (np jeśli korzystasz z DDD to z chęcią spojrzałbym na jakiś diagramik opisujący konteksty albo domain events; jeśli używasz BDD w testach to jakiś link do któregoś z tych testów). Fajnie by było mieć jakiś pipeline który to buduje i odpala testy, żeby to wyglądało trochę bardziej profesjonalnie (od razu to widać).

Do tego nie wiem gdzie aplikujesz, ale być może łatwiej ci będzie zacząć jako tester automatyczny.

Data do urodzenia do wywalenia. Po co prowokować ejdżyzm. W obie strony. Bo albo będziesz za młody(stereotypowo: niedoświadczony młokos, co on tam wie) albo za stary(stereotypowo: nie będziesz nadążał za młodym dynamicznym zespołem).

Przejrzałem CV bez głębszego czytania i wyczytałem: jakiś długi tekst (coś o grach i jakiejś decyzji), potem skille: C#, .net, VisualStudio, JSON, potem doświadczenie PEKAES, pracownik biurowy, stażysta)

Jeśli miałbym kilka sekund na przeczytanie CV i decyzję, czy przechodzi, to bym nie przepuścił. Po co mi ktoś, kto podjął jakąś decyzję o grach, zna C# i umie w nim robić JSON używając VisualStudio, a pracował w pekaesie jako pracownik biurowy i stażysta?

Za dużo niepotrzebnych informacji, a te potrzebne są za mało zaznaczone.

Czytając kolejny raz, dogłębnie:

• Visual Studio, JSON - do wywalenia. obsługa IDE czy JSONa to nie jest skill, którym warto się chwalić.
• LINQ to jest część C#? Czemu jest to osobno od C# w takim razie?
• Angular, HTML - to może być w osobnej kategorii, bo to frontend

I bym wyboldował co ważniejsze skille (bo aplikujesz na stanowisko programisty, a zamiast technologii boldujesz "spedytor krajowy"?).

Zainteresowania.
Nie wiem, czy w ogóle je wrzucać. Na pewno wywaliłbym zainteresowania ogólnikowe (programowanie, gry komputerowe, kino, muzyka). Bo modding gier, trójbój siłowy, barbering, to przynajmniej jest coś intrygującego, co pozwala na zaczęcie rozmowy.

Doświadczenie spoza IT. To może mieć znaczenie jeśli:

• aplikujesz jako programista do firmy, która robi projekty w tej branży (wtedy masz wiedzę dziedzinową)
• czegoś się nauczyłeś, co może ci się przydać w pracy programisty. Tutaj pewnie kontaktu z ludźmi, pracy zespołowej, kontaktu z klientem. Ale też, żeby się tego dowiedzieć, to rekruter będzie musiał się wczytywać w te kolejne pozycje i dopiero wysnuć taki wniosek.

No i nawet wtedy zachowałbym te 3 pierwsze pozycje, bo ta 4. (stażysta) taka nijaka.

No i klauzula danych, ja daję inną, taką uaktualnioną o RODO. Ale nie wiem, czy to ma znaczenie.

jedyne co to dostaje wiadomości email w postaci "sorry ale wybraliśmy innych kandydatów na rozmowy".

Może być też tak, że za mało wiesz. Wtedy popatrzyłbym na ogłoszenia o pracę, czego wymagają pracodawcy, i bym się uczył tych technologii po to, żeby je wpisać sobie do CV.

Zamiast wpisów o logistyce przysiadłbym i zrobił jeden projekt w dwa miesiące, drugi projekt w dwa miesiące, wpisałbym to w CV jako doświadczenie w nawiasie coś w stylu personal project i tyle. Nikogo nie okłamujesz, rekruter jest szansa, że z marszu wyśle to dalej, bo się nie wczyta, jak ktoś się wczyta w te projekty, które powinny mieć link do odpalenia ich i osobno do githuba to może otworzy i stwierdzi, że coś tam jednak umiesz. W takiej postaci jak teraz to rekruter od razu zamknie i nikt na tego githuba nie wejdzie, bo w sumie po co.