Czy ktoś się orientuje jak działa ulga dla klasy średniej i ewentualna rezygnacja z niej?
W zasadzie to u znajomych nikt tego nie ogarnia
Polski Ład to podwyżka podatków i "na siłę" chcą wrzucić jakieś ulgi a na koniec roku je zwracać. Czy ktoś wie o co chodzi?
Mniej więcej tak:
Ogólnie tak jak pisze @jackson-mike . W prostszych słowach to musisz się wstrzelić w klasę średnia wtedy dostaniesz ulgę. Jak jesteś za biedny albo za bogaty to ulgi nie dostaniesz
Odnoszę wrażenie że ryczałt B2B jest mniej skompilowany już niż umowa o pracę xD
Czy ktoś wie o co chodzi?
Ulga jest tak zbudowana, żeby zniechęcać ludzi do korzystania z niej na bieżąco, bo jak się okaże że jednak nie jesteś do niej uprawiony (bo np. przekroczyłeś górne widełki o złotówkę) to będziesz musiał oddać sporą kwotę na koniec (nie jestem pewien czy jest już interpretacja przepisów czy czasem nie trzeba będzie oddać z odsetkami).
W efekcie większość ludzi pewnie zdecyduje się na rezygnację a tym samym budżet państwa będzie dostawać co miesiąc więcej pieniędzy niż powinien. Co prawda na koniec będą musieli to niby zwrócić w ramach zwrotu z podatku, ale przy inflacji 8 czy 10% i tak podatnik będzie do tyłu.
Generalnie lepiej chyba z tej ulgi korzystać bo dostaniesz kase tu i teraz, możesz coś z nią zrobić, zainwestować, wydać czy cokolwiek. Najwyżej za rok oddasz nominalnie tyle samo, ale w praktyce trochę mniej ze względu na galopującą inflację ;) Obstawiam >15%
Według rządzących ulga ma kontrować negatywne zmiany podatnikom zarabiającym w przedziale (x1,x2). Jeśli jesteś w tym przedziale (im dalej dolnej granicy tym lepiej) i jesteś pewien, że Twoje zarobki nie spadną lub gdy jesteś blisko górnej granicy i wiesz, że zarobki znacząco nie urosną to nic nie stoi na przeszkodzie żeby z tej ulgi skorzystać.
Jeśli, złożysz papiery z rezygnacją z ulgi to ulga (jeśli się załapiesz) zostanie naliczona w następnym roku przy rozliczeniu rocznym.
Dokładnie tak jak mówi @Korges zawsze lepiej mieć kasę teraz, szczególnie w dobie dużej inflacji.
Shalom napisał(a):
Ulga jest tak zbudowana, żeby zniechęcać […]
Nadinterpretujesz intencje i możliwości umysłowe ustawodawców. Jeden scrum master - Jarosław Gowin - pokłócił się z drugim scrum masterem - Morawieckim - o story dla „klasy średniej” i w konsekwencji w JIRA wylądowało wymaganie „żeby wyszło tak, aby klasa średnia nie straciła na tym”. Nikt nie chciał dostarczyć szczegółów wymagań, bo oni są od Big Picture. Jakiś Junior developer w MF potraktował to wymaganie zbyt dosłownie i wyszło, to co wyszło. Wszyscy wiemy, jak wyglądało code review. Na testy nie starczyło czasu. Release coordinator - Duda - przyklepał jak zwykle bez czytania.
Co prawda na koniec będą musieli to niby zwrócić w ramach zwrotu z podatku, ale przy inflacji 8 czy 10% i tak podatnik będzie do tyłu.
Ale w drugą stronę też to działa. Jeśli teraz pobierasz nieuprawnioną ulgę, to w kwietniu przyszłego roku najwyżej oddasz plny zdewaluowane o 15%. Przy okazji poprawiasz sobie płynność w tym roku. Jak wrócą lokaty na > 5%(a na pewno wrócą, jeśli inflacja ma być stłumiona), to po prostu wrzucasz nadwyżkę na lokatę.
ArchitektSpaghetti napisał(a):
Jeden scrum master - Jarosław Gowin - pokłócił się z drugim scrum masterem - Morawieckim - o story dla „klasy średniej” i w konsekwencji w JIRA wylądowało wymaganie „żeby wyszło tak, aby klasa średnia nie straciła na tym”. Nikt nie chciał dostarczyć szczegółów wymagań, bo oni są od Big Picture. Jakiś Junior developer w MF potraktował to wymaganie zbyt dosłownie i wyszło, to co wyszło. Wszyscy wiemy, jak wyglądało code review. Na testy nie starczyło czasu. Release coordinator - Duda - przyklepał jak zwykle bez czytania.
Najbardziej bawi mnie to że 200 czy tam 300 ileś posłów którzy głosowali ZA podpisali to bez namysłu. Jak widać żaden Debil nie wychwycił błędów w ustawie (których pewnie są dziesiątki) - albo co gorsza podpisali wiedząc o nich. "Kazali podpisać to podpisałem".
Ustawa powinna być krótka, zwięzła i na temat - czym 700 stronicowy potwór nie jest. Nie da się wiedzieć wszystkiego z tak obszernego dokumentu co oznacza wprost że głosujący nie wiedzieli za czym głosują.
Każdy szanujący się developer wie że gdy story jest za duże dzielimy je na mniejsze części...
Korges napisał(a):
ArchitektSpaghetti napisał(a):
Jeden scrum master - Jarosław Gowin - pokłócił się z drugim scrum masterem - Morawieckim - o story dla „klasy średniej” i w konsekwencji w JIRA wylądowało wymaganie „żeby wyszło tak, aby klasa średnia nie straciła na tym”. Nikt nie chciał dostarczyć szczegółów wymagań, bo oni są od Big Picture. Jakiś Junior developer w MF potraktował to wymaganie zbyt dosłownie i wyszło, to co wyszło. Wszyscy wiemy, jak wyglądało code review. Na testy nie starczyło czasu. Release coordinator - Duda - przyklepał jak zwykle bez czytania.
Najbardziej bawi mnie to że 200 czy tam 300 ileś posłów którzy głosowali ZA podpisali to bez namysłu. Jak widać żaden Debil nie wychwycił błędów w ustawie (których pewnie są dziesiątki) - albo co gorsza podpisali wiedząc o nich. "Kazali podpisać to podpisałem".
Ustawa powinna być krótka, zwięzła i na temat - czym 700 stronicowy potwór nie jest. Nie da się wiedzieć wszystkiego z tak obszernego dokumentu co oznacza wprost że głosujący nie wiedzieli za czym głosują.Każdy szanujący się developer wie że gdy story jest za duże dzielimy je na mniejsze części...
Myślisz, że byliby w stanie wyłapać błędy? Moim zdaniem to nie możliwe. Takie rzeczy powinny być robione przez specjalistów (ludzi z branży). Szczególnie przy tak dużym dokumencie. A potem jakiś raport gdzie są błędy itp.
No i dobrze napisał, że warto wtedy byłoby to podzielić na mniejsze części.
Jeszcze idąc dalej naszym podwórkiem:
Wystaw PR na 100 plików, to znajdą Ci 1 błąd, wystaw PR na 1 plik, to znajdą Ci 100 błędów :)
Zawsze można było robić to krok po kroku (nawet jeśli przepchnąć całość w tamtym roku, to w ramach kilku głosowań i ustaw) tak, żeby najpierw zmienić składki i sposób opodatkowania, innym razem dochód od leasingów, innym razem jakieś ulgi, itd. dzieląc te 700 stron na mniejsze części. Wiadomo, że nie da się w jednej ustawie zmienić opodatkowania ryczałtu a w drugiej zasad ogólnych (tzn. da się, ale to bez sensu i istnieje ryzyko, że uchwalą jedno a odrzucą drugie), ale dalej wierzę, że dało się to logicznie podzielić, no ale wiadomo, celem nie było zrobienie tego dobrze, celem było to zrobić jak najszybciej :)
Taka ciekawostka, kalkulator wynagrodzeń na stronie MF dalej źle wylicza ulgę gdy zaznaczymy, że pracownik należy do PPK !!!