Znalezienie pierwszego stazu

Czesc,

studiuje informatyke, od pazdziernika bedzie to trzeci rok. Probowalem wielu rzeczy, najbardziej spodobal mi sie frontend(dokladniej react) i chcialbym w przyszlosci w tym pracowac.

W ciagu ostatnich 3 miesiecy wyslalem okolo 40cv(nie tylko na front), mialem jedynie 1 rozmowe kwalifikacyjna na ktorej sie zestresowalem i gadalem lekko od rzeczy.

Ogromnie zlym podejsciem na pewno bylo nieposiadanie zadnego portfolio, przez ostatni czas nad tym popracowalem, zrobilem 1 projekt w react ("sklep internetowy", proste menu + koszyk zakupow itd). Mam zamiar zrobic jeszcze jeden lub dwa projekty podobnej wielkosci ( na pewno apka do pogody korzystajaca z jakiegos api, trzeciego pomyslu jeszcze nie mam).

Znajomy twierdzi, ze nie powinienem szukac teraz stazu w react tylko brac cokolwiek i potem dopiero znalezc w react, bo nawet z dobrym portfolio bardzo ciezko bedzie konkurowac z osobami, ktore nie maja pustego cv.

Z kolei inny znajomy jeszcze kilka lat temu na spokojnie znalazl staz w react majac 2 projekty podobnej wielkosci co wyzej wymieniony "sklep" + 2 prostsze apki typu np to-do list.

Duzo widze ostatnio ofert gdzie wymagany jest glownie SQL, z reacta sa niestety pojedyncze oferty... Byc moze pojscie na taki staz, a dopiero za 6-9miesiecy szukanie stazu w react byloby dobrym pomyslem?

Co Wy sugerowalibyscie zrobic?

Szukać stażu ogólnie we frontend nie patrząc na obecność reacta. Szlifować react po godzinach. Za pół roku szukać stanowiska juniorskiego z React.

GIt ? merge brancze itd robiles ?

qwert321321 napisał(a):

Z kolei inny znajomy jeszcze kilka lat temu na spokojnie znalazl staz w react majac 2 projekty podobnej wielkosci co wyzej wymieniony "sklep" + 2 prostsze apki typu np to-do list.

Jeszcze kilka lat temu był zupełnie inny świat

Duzo widze ostatnio ofert gdzie wymagany jest glownie SQL, z reacta sa niestety pojedyncze oferty...

Tylu teraz bazodanowców potrzeba czy to są oferty na backendowca ze znajomością SQLa?

pare lat temu to byla zupelnie inna bajka.
teraz to nawet slysze o tym ze ludzi placą firmom żeby móc odbyć u nich staż

Zgadza się sam mam znajomych ktorzy robia duze projekty i jak delikwent chce byc dopisany ze niby go robil to jak zaplaci moze za darmo brac czynny udzial i potem zezwalaja mu wstawic sobie ze robil to czy tamto.

qwert321321 napisał(a):

Ogromnie zlym podejsciem na pewno bylo nieposiadanie zadnego portfolio, przez ostatni czas nad tym popracowalem, zrobilem 1 projekt w react ("sklep internetowy", proste menu + koszyk zakupow itd). Mam zamiar zrobic jeszcze jeden lub dwa projekty podobnej wielkosci ( na pewno apka do pogody korzystajaca z jakiegos api,

Takie apki fajnie robić dla własnej nauki, ale problem z nimi jest taki, że z połowa juniorów robi "apkę do pogody korzystającą z jakiegoś API", więc w żaden sposób się nie wyróżniasz.

I w tym jest problem.

A jakbyś spróbował zrobić coś, co korzysta z Machine Learning? To też już dużo ludzi robi, nawet widziałem tutorial, gdzie gościu w 10 minutowym tutorialu pokazywał, jak podłączyć bibliotekę TensorFlow.js do Reacta i jak za pomocą gotowego modelu wykryć twarz czy coś takiego. Więc przypuszczam, że to dość łatwe jest*, a mimo wszystko wciąż może zrobić jakieś wrażenie (bo za rok czy dwa to też już się przeje, skoro każdy junior będzie miał to w portfolio).

rozmowe kwalifikacyjna na ktorej sie zestresowalem i gadalem lekko od rzeczy.

To normalne i niekoniecznie musi cię przekreślać.

ktore nie maja pustego cv.

Nie musisz mieć pustego. Możesz wpisać umiejętności do CV. Jeśli robiłeś coś ciekawego na studiach, to też itp.

*łatwe zakładając, że jesteś w stanie użyć biblioteki i gotowych modeli, bo napisanie tego od zera byłoby jednak sporo trudniejsze i wymagałoby wiedzy matematycznej itp.

Jestem kolegą autora i poleciłem mu zadać tu to pytanie.

Mówię mu:

Chłopie, bierz byle co, byle do IT, byle do korpo się załapać... a potem jak już się załapiesz to będziesz uczył się po godzinach i walczył o przejście wyżej na deva. Zobacz, testerów na staż szukają, do helpdesku też, Excelowców, marketingowców SEO, SQLowców . SQL to się nauczysz w miesiąc i mało chętnych, bo nudne, a z reactem to masz zabawy na 2 lata. Wysyłaj te CVki.

A on na to:

Nieee no, bo nie będę miał sił się uczyć po pracy. Teraz mogę cały dzień sobie reactować, a gdybym pracował to bym nie mógł.

I stawia wszystko na jedną kartę: tylko staż frontendowy.

Dobrze radzę chłopu czy źle?