Witam. Od jakiegoś czasu zacząłem robić zlecenia na Oferii. Póki co zrealizowałem jedno a klient był zadowolony(i chce dalej współpracować w przyszłości). Strasznie ciężko jest pozyskać klienta. Większość zleceń jestem w stanie zrobić ale wymagają takich rzeczy, że musiał bym się zagłębić bardziej w temat a to by zajęło trochę czasu i opłacalność takich robót jest pod znakiem zapytania(poniżej minimalnej krajowej). Pies stróżujący zarobił by więcej. Czy jest sens się w to w ogóle pchać ? Co wy o tym sądzicie.
moim zdaniem opłacalność takiego biznesu jest mega słaba, już lepiej byś wyszedł jakbyś po prostu złapał dwa etaty
z ciekawości wszedłem na jakieś przykładowe ogłoszenie - https://www.oferia.pl/zlecenie/item2178335-aplikacja-do-poboru-oplat-za-e-hulajnogi
Zlecę wykonanie stronę pod e hulajnogi wraz z aplikacja do poboru opłat
Za 1k PLN :D No śmiech. Tutaj pewnie sama analiza to kilka roboczo godzin minimum ;)
5 zgłoszeń jak na razie :) Tak więc faktycznie konkurencja ciężka..
Kolega w pracy po godzinach bawi się w takie zlecenia. Sądzi, że ta konkurencja to w dużej mierze bootkampwcy, którzy chcą mieć jakiekolwiek doświadczenie. Kolega współpracował "na stałe" z kilkoma klientami, ale jak wyczuli, że można taniej, obudził się w nich Janusz, to zrezygnowali z jego usług. Na +- rok, potem z podkulonymi ogonami (nie wszyscy, ale sporo) wróciło by naprawił kod, albo by bawił się w utrzymankę tego co "domorośli" programiści napisali.
@.andy To nie takie głupie znowu. Koledzy z akademika zrobili sobie szablon i potem w zależności, kto jaką stronę chciał, sprzedawali z podmienionymi danymi i +- innym tłem, wciąż żałuję, że nie dołączyłem do spółki XD. Może tych 5 zgłoszeń to jest ten sam model biznesowy :P
Sądzi, że ta konkurencja to w dużej mierze bootkampwcy
W tym ogłoszeniu które wrzuciłem jest przynajmniej jedna firma
Ej serio? Za 1k? Gdzie zysk?
No chyba że faktycznie mówimy o zrobionym silniczku i tylko podmiana niektórych elementow, to wtedy tak na skali można zarobić.
Jednak kiedy system jest mocno customowy i jednak trzeba klepać?
Dregorio napisał(a):
@.andy To nie takie głupie znowu. Koledzy z akademika zrobili sobie szablon i potem w zależności, kto jaką stronę chciał, sprzedawali z podmienionymi danymi i +- innym tłem, wciąż żałuję, że nie dołączyłem do spółki XD. Może tych 5 zgłoszeń to jest ten sam model biznesowy :P
Teraz to nie przejdzie. W gimnazjum dzieci mogą coś takiego zrobić i jak ktoś chce coś takiego prostego to sam sobie robi skoro są szablony . Z resztą pieron wie ile oni zarobili. Jak przyjdzie co do czego to wyszło by 10 zł/h mi na praktykach na których nic nie robiłem płacono 22 zł na godzinę. No dobra robiłem ale nie wile.
Ale biznes na ty bootcampach. Wiedza się przedawnia co rok i co rok można wciskać od nowa ten sam kit.