Kto zarabia więcej - programista czy lekarz?

4

Wiadomo, że lekarze lepiej zarabiają, zawód lekarza to też prestiż, znajomości. Lekarze mają dodatkowo tą przewagę, że wiedzą czego od nich się wymaga, mogą rozwijać się w jasny sposób i planować swoją karierę. Praca w IT to jedna wielka niewiadoma, co rekrutacja to inna forma rekrutacji, inne wymagania, inne procesy, w jednej firmie będziesz seniorem, w drugiej nie przejdziesz rozmowy na juniora, raz biorą każdego kto ma dwa kciuki, z drugiej strony zwalniają ludzi z 10 letnim doświadczeniem.

5

Niesamowite jest to jak często jest w tym wątku mówione o tym ile chirurdzy mogą zarabiać, i jakie ona oferuje możliwości, i, że jest to coś więcej niż tylko wypisywanie recept, gdzie jakbyście mieli kiedykolwiek kogoś w rodzinie kto się tym zajmuje, to by to było od razu zweryfikowane z rzeczywistością xD

Wiadomo, chirurg plastyczny będzie zarabiać wielokrotność tego, co zarabia programista. A co z chirurgiem ogólnym, dziecięcym, zakaźnikami, internistami i generalnie większością specjalizacji które są na liście specjalizacji priorytetowych wydanych przez MZ? Prywatnego gabinetu nie otworzysz bo nikt ci nie przyjdzie, z przychodni przyszpitalnej, która ma podpisany kontrakt z NFZem nie ma milionów monet bo przelicznik punktów jest kiepski, 2 dyżury w tygodniu minimum (zakładając specjalizację deficytową zakładam, że nie ma tłumów lekarzy na oddziale i często tak to właśnie wygląda, dopiero specjaliści mogą sobie brać 1 dyżur w tygodniu), często większość świąt w robocie, stanie non stop przy stole operacyjnym, rotacja na SORze etc.

Nie mówię, że nie ma specek które nie są bardzo lukratywne. Mamy taką dermatologię, okulistykę, radiologię i inne, które pozwolą na otwarcie działalności i skalowanie biznesu. Tylko powodzenia w dostaniu się na taką specjalizację, gdzie miejsc na uczelniach jest coraz więcej, miejsc na specjalizacje jest coraz mniej, i możecie nawet być najlepszym w Polsce po egzaminie a i tak nie dostaniecie się, bo jej po prostu nie będzie w spisie na dany rok. Jak chcecie zobaczyć jak wygląda wyścig szczurów no to tam macie idealny przykład.

Przeciętny programista będzie na dużo lepszej pozycji niż przeciętny lekarz, jeżeli chodzi o jakość życia. A jak chcecie sobie wyrównać zarobki to zakładajcie biznes i łapcie 3/4 klientów, będziecie mieli tak samo mało czasu na życie jak lekarze :P

1

Z mojej obserwacji - przeciętny lekarz pracujácy tyle co przeciętny programista zarabiają podobnie. Pracowity lekarz tyrający na dyżurach zarabia tyle co ogarnięty programista tyrający na OE.

0

No dobra, a ile zarabia lekarz na zachodzie? Bo programista może porównywać się z obrotnym lekarzem w PL, jeśli sam pracuje zdalnie dla zachodu (stawki 30-50k), ale co jeśli lekarz pracuje "dla zachodu"? Wydaje mi się że zarobi dużo więcej, ale oczywiście wymaga to relokacji.

3

No i jeszcze inny temat - komfort pracy. Lekarz zdalnie nie popracuje (nie mówię o e-receptach czy badaniu na oko a specjalistach wykonywujących np zabiegi). Programista zarobi sporo + ma ten komfort pracy zdalnej z każdego miejsca na świecie. Nawet jeśli zarobi mniej, to nadal ma więcej czasu :)

1
ledi12 napisał(a):

No i jeszcze inny temat - komfort pracy. Lekarz zdalnie nie popracuje (nie mówię o e-receptach czy badaniu na oko a specjalistach wykonywujących np zabiegi). Programista zarobi sporo + ma ten komfort pracy zdalnej z każdego miejsca na świecie. Nawet jeśli zarobi mniej, to nadal ma więcej czasu :)

Jak jesteś midem to de facto nie musisz rozmawiać z ludźmi, bo wszystko TL ogarnia i seniorzy. Jedynie wymagania dogadać. W dodatku nie musisz się obawiać kiedy coś źle zrobisz bo jest revert a lekarz nie ma reverta, więc trochę większa odpowiedzialność.

0

rodzenstwo zarabia ponad 2x wiecej jako lekarz niz ja jako senior developer (a patrzac po ogloszeniach na justjoin mam wiecej niz gorne widelki w 90% ogloszen)

2
kimikini napisał(a):

rodzenstwo zarabia ponad 2x wiecej jako lekarz niz ja jako senior developer (a patrzac po ogloszeniach na justjoin mam wiecej niz gorne widelki w 90% ogloszen)

W sensie w sumie razem wzięci zarabiają x2?
Zależy ile masz rodzeństwa. Jak piątkę, to bez szału powiedziałbym. . .

2

Pytanie ile oni czasu pracują a ile Ty i jakie oni mają expo a jakie Ty.

0

co może robić programista żeby mieć klienta co 15 min, brać od niego 200 zł i zarabiać tyle samo co lekarz? Buga w 15 minut się nie naprawi. Robić review wannabe programistom juniorom jaki macie pomysł?

1

Prywatna klinika gdzie lekarze biorą kosmiczne pieniądze za operacje weszła w stan upadłości bo nie jest w stanie uiścić rat za sprzęt specjalistyczny po tym jak stopy procentowe urosły znacznie. A klientów nie brakuje im. Tak więc nie patrzcie na to ile pacjent wydaje, tylko ile z tego rzeczywiście trafia bezpośrednio do lekarza...

1

kilka razy to już było wspomniane ale ważnym benefitem będąc lekarzem są znajomości. mieszkając w małym mieście w zasadzie jesteś w stanie załatwić wszystko bo każdy woli mieć u ciebie dług wdzięczności gdyby dziecko czy coś było chore

1

To, że medycyna+specjalizacja zabiera czas to jedno, ale to że zabiera Twoje najlepsze lata życia to jeszcze co innego i ciężko to przeliczyć w jakikolwiek sposób bo ludzie nie tylko pracą i nauką żyją.
Raz spotkałem na nartach faceta 40 lat, który żałował, że poszedł na medycynę tylko ze względu tego, że swoje najlepsze lata młodości spędzał przy książkach najpierw na studiach potem długa i czasochłonna specjalizacja z radiologii. Dopiero koło 35 roku życia miał czas dla siebie ale już czuł że szczyt formy fizycznej ma za sobą, a miał zajawkę na różnego rodzaju sporty od małego, poprzez szkołę, tylko studia i praca go zmusiły żeby odstawić zainteresowania na dalszy bok.

1
waran88 napisał(a):

To, że medycyna+specjalizacja zabiera czas to jedno, ale to że zabiera Twoje najlepsze lata życia to jeszcze co innego i ciężko to przeliczyć w jakikolwiek sposób bo ludzie nie tylko pracą i nauką żyją.
Raz spotkałem na nartach faceta 40 lat, który żałował, że poszedł na medycynę tylko ze względu tego, że swoje najlepsze lata młodości spędzał przy książkach najpierw na studiach potem długa i czasochłonna specjalizacja z radiologii. Dopiero koło 35 roku życia miał czas dla siebie ale już czuł że szczyt formy fizycznej ma za sobą, a miał zajawkę na różnego rodzaju sporty od małego, poprzez szkołę, tylko studia i praca go zmusiły żeby odstawić zainteresowania na dalszy bok.

Hmmm... A kto niby "nie marnuje" tych lat? Co niby takiego można w tym czasie robić?

5

Nie rozumiem totalnie porównań jakie tutaj niektórzy przedstawiają, np. "jestem seniorem, a i tak zarabiam mniej niż obrotny lekarz w mojej okolicy", itp... Jakbyś był obrotnym seniorem może zarabiałbyś tyle samo albo i więcej niż obrotny lekarz? Rzucanie takimi ogólnikami jest bez sensu - nie wiadomo jakiej specjalizacji jest lekarz - sorry ale jakiś pierwszy lepszy pediatra nie zarabia wybitnie dużo. A porównywanie się do profesora kardiochirurgii, który kasuje pewnie -dziesiąt albo i -set co miesiąc jest równie z d**y. Prawda jest taka, że jak jesteś obrotny, to w każdym zawodzie wyciągniesz dobre albo bardzo dobre pieniądze.

A co do znajomości... jak jesteś niekomunikatywny i gamoniowaty to nawet fakt bycia lekarzem nie pomoże w łapaniu kontaktów.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1