B2B - ograniczenie odpowiedzialności za nieumyślne szkody

Cześć!
Podpisuje wkrótce swój pierwszy kontrakt B2B. Obawiam się najbardziej kwestii odpowiedzialności w przypadku nieumyślnie spowodowanej szkody. Czy zapis typu "W przypadku udowodnienia Zleceniobiorcy nieumyślnie spowodowanej szkody, odpowiada on za szkody do kwoty XX tyś zł" [nie wiem czy to jest dobrze prawniczo] zadziała? Szczególnie że przy karach za np. konkurencje, co jak wiadomo jest karą zrozumiałą, jest że spółka może dochodzić większej kwoty przed sądem. Jak Wy macie to zapisane w umowach?

Z góry dzięki za odpowiedzi :)

Biedra mogła zatrudniać na B2B :)

https://www.wiadomoscihandlowe.pl/artykul/gigantyczny-blad-w-promocji-biedronki-rekordzisci-placili-20-zl-za-towary-warte-ponad-1000-zl
"W Biedronkach 24h jest błąd. Kupując 20 produktów, trzy najdroższe są za darmo. Wstałam wiec o 1 w nocy i pojechałam" - napisała na Instagramie jedna z klientek. Na dowód pokazała paragon na niecałe 17 zł i towary za ponad… 700 zł, m.in. robot kuchenny (149 zł), robot sprzątający (449 zł) oraz mop parowy (149 zł).
Kasjer ma obowiązek zgłaszania sytuacji, gdy np. promocja źle się nabija na kasę. Kierownicy zgłaszają to do działu IT, a on powinien jak najszybciej to poprawić.
Biedronka analizuje nie tylko zachowanie pracowników sklepów, ale również szuka głównej praprzyczyny, która doprowadziła do nieprawidłowego naliczania rabatów przy kasie. Jeśli okaże się, że promocyjne szaleństwo było efektem błędu ludzkiego - ktoś wprowadził nieprawidłowe dane do systemu - to również ta osoba może zmierzyć się z nieprzyjemnymi konsekwencjami.
Dyskont przez jedną noc mógł stracić na tym procederze nawet miliony złotych.

Zbyt ogólnie. Ja bym tego tak nie podpisał. Tutaj można prawie każdy błąd pod to podpiąć, nawet jak karzą Ci zanurkować w szambie i zrobić coś dając niepełne/nieprawidłowe wymagania i mogą się dowalić z karą jak coś wybuchnie z powodu oszczędności na analizie w Januszsofcie.

Zależy ile to XX jest - bo ogólnie takie górne ograniczenie to w sumie dla Ciebie na plus - bez takiego zapisu, nawet za nieumyślną winę, w sądzie odpowiadałbyś całym swoim majątkiem.

Dzięki Wam za porady. Byłem na wizycie u prawnika i ogarnął ten temat + jeszcze zmienił 2 punkty na bardziej korzystne.

Proszę moderatorów o nie bicie! Lekki offtopic zrobię, by nie robić kolejnego tematu : w umowie mam zapis "Zleceniobiorca oświadcza, że jest płatnikiem VAT". Problem jest taki, że ja dopiero tą firmę będę otwierał. Zanim dostanę odpowiedź po złożeniu VAT-R to minie nawet 3 miesiące, a oni chcą bym zaczął pracę ... w przyszłym tygodniu. Czy w takim przypadku też powiadomić kontrahenta, by usunąć ten punkt czy też wraz ze złożeniem VAT-R ten zapis jest prawdziwy?

Fakturę sobie może wystawić. A polska firma ma pełne prawo polskiej firmie odmówić realizacji tej faktury bo podatnik nie jest na białej liście.

Tak więc najsensowniejszą odpowiedzią w twoim wypadku jest: założyć spółkę na Seszelach ew. w Luksemburgu.