Czy ktoś z Was przerabiał temat pracy w handlu w IT? Nie mam na myśli tutaj typowego konsultingu w Korpo, gdzie firma po prostu zbiera klienta i robi się za mediatora, który zbiera wymagania i opracowuje produkt na zlecenie (np. teraz pracuję w firmie związanej z nieruchomościami i część ludzi z BI tworzy dashboardy związane z obsługą nieruchomości naszych klientów). Chodzi mi o typowy handel, na przykład firma ma swój ETL i uderza do korpo stosujących analitykę i próbuje go sprzedać jako produkt. Jak wrażenia z takiej pracy? Jak wyglądają zarobki (baza + prowizja)? Ktoś kojarzy jakieś raporty związane z wynagrodzeniem? Może ktoś kojarzy firmy, z którymi warto nawiążać współpracę w tym temacie (Wrocław, Warszawa)?
0
3
Ciężko powiedzieć, zwyczajowo callcenter umawia spotkania, a ty jedziesz i robisz prezentacje, ale w każdej firmie wygląda to trochę inaczej, ciężko wróżyć, może być orka za pół darmo, a może być dobra kasa i satysfakcja, za dużo zmiennych.
0
Generalnie to nie spodziewam się żebyśmy mieli tutaj wiele osób o takim doświadczeniu, ale jeśli znacie kogoś, kto obraca się w otoczeniu, to dajcie mu proszę znać, że jest tutaj taki temat i poproście żeby ten znajomy się udzielił ;). Ewentualnie podeślijcie mi kontakt :)
1
Poszukaj głęboko w sieci Przemysław Berendt, Wojciech Mach kiedy jeszcze byli w Luxoft w Krakowie. Jeden z nich, nie pamiętam szczegółów, zaprezentował trochę jak się negocjuje (z sukcesem, kiedy konkurencja walczy ceną) z UBS
0
przecież to jest przedstawiciel handlowy jak każdy inny tylko target ma inny niż np. sprzedawca mrożonek
2
abrakadaber napisał(a):
przecież to jest przedstawiciel handlowy jak każdy inny tylko target ma inny niż np. sprzedawca mrożonek
@ToTomki to jest dokładnie jak kolega napisał wyżej. Mam znajomego, który siedzi w sprzedaży. Sprzedawał subskrybcje na gazetę. W kolejnej firmie system sprzedażowy do różnych instytucji i firm organizujących wydarzenia wszelkiej maści, a teraz sprzedaje jakiś system typowo pod IT właśnie. Jedyna różnica to inny klient po drugiej stronie więc trzeba ogarnąć pewne pojęcia, które dla technicznych są na porządku dziennym. Sama sprzedaż jednak wygląda praktycznie tak samo.
Dzwonisz, umawiasz się na prezentację, jedziesz z gościem technicznym, który ma Ci odpalać projekt w trakcie rozmowy. Ty mówisz on Ci klika ewentualnie sam klikasz odpalony przez niego soft i tyle.