Drogi rozwoju w IT

0

Hey! Przychodzę z dość nietypowym (???) problemem. Od pewnego czasu (dość długiego) intensywnie się uczę fullstack devu w stacku "JS only" - node (Express), React, etc... Chciałbym jednak zapytać bardziej doświadczonych prosów czy istnieją jeszcze inne drogi rozwoju w IT (może bardziej ciekawsze i mniej schematyczne - chodzi mi tu o holly grailowe CRUDy) niż web i mobile dev, w których znajdziemy w Polsce pracę...czysto teoretycznie.

Zaznaczam, że chodzi mi o drogi PROGRAMISTYCZNE (żaden helpdesk czy inne supporty).

Pozdrawiam, gjm

0

Tak. Cobol/Fortran.

0
  • Programowanie robotów, wyspecjalizowanych maszyn i/lub embedded.
  • Specjalizacja w SQL, np. w światku Oracle.
  • Pisanie komponentów systemów operacyjnych.
  • ...
2

Ostatnio rynek security zdaje się nasilać swój wzrost, w sumie nic dziwnego. Bardzo fajna praca i dobrze płatna, choć wymaga sporo doświadczenia, ale jako przyszły cel zawsze można sobie postawić.
Poza tym embedded i IoT, też żywotny temat, przyszłościowe sprawy.

0

C#, TSQL + javascript np jakiś angular i python
Albo java PL/SQL + javascript np jakiś angular i python

0

A co sądzicie o osdevie?

4

Sami niewolnicy i zombiaki... żodyn nie pomyśli, co by napisać coś przydatnego, nawet najbardziej nieprzyszłościowym języku, który umarł 123 razy i 1000 kroć nie ma przyszłości, co będzie sam mógł sprzedawać klientom, którzy to zechcą, lub, w jakiś inny sposób, przyniesie mu to zysk w przyszłości.

Ciągle tylko tylko "gdzie iść", "co się uczyć?", "czy znacie firmy?", "czy to dobry wybór?". Nie, nie dobry. Jak nie wiesz, czego się uczyć ani co robić, toś już stracony.

0
hiimRealgjm napisał(a):

Wiesz, dopiero liceum będę kończyć i na studia iść także mam wrażenie, że mam jeszcze czas, żeby ewentualnie w tą działkę pójść.

To świetnie, że już tak szybko sobie zadajesz takie pytania. Masz rację, raczej nie od razu pójdziesz w security, bo do tego warto wiedzieć jak rzeczy dzialają. Z drugiej strony warto rozważyć taką opcję i tak kierować swoim rozwojem by mieć otwarte drzwi w tym kierunku.

A co sądzicie o osdevie?

To raczej mało chodliwy temat, ale wiedza jak najbardziej przydatna w niektórych obszarach. Raczej mało prawdopodobne jest, że będziesz brał udział w tworzeniu nowego systemu operacyjnego, który zmieni świat (tak mniej więcej widzę swoją głowę jak byłem w gimnazjum i interesowałem się podobnymi rzeczami). Całkiem prawdopodobne, że mógłbyś pisać w przyszłości sterowniki lub firmware, takiej pracy jest więcej, ale mnie to nie zajarało. Z takimi zainteresowaniami chyba w właśnie w bezpieczeństwie jest najwięcej pracy (w dodatku najlepiej płatnej i bardzo ciekawej), bo co tu dużo mówić, są ugruntowane systemy operacyjne, z którymi ciężko konkurować, więc profesjonalny osdev to rzeźbienie w gó@$ie. Natomiast od komputerów teraz wszystko zależy, a błędów w programach pełno błędów, więc jest co robić. ;P W każdym razie wiedz, że to znacznie mniej elitarne zajęcia niż się może wydawać (tak mi się kiedyś zdawało, po roku pracy w bezpieczeństwie diametralnie zmieniłem zdanie ;P).

Bardzo możliwe, że z takimi zainteresowaniami kariera naukowa byłaby wskazana, ja nie poszedłem tą drogą i czasem zastanawiam czy nie byłoby to lepsze niż życie na marginesie przemysłu z którym się nie zgadzam. Z drugiej strony dzięki temu w moim życiu jest znacznie więcej niż programowanie, moje życie nie jest typowe, ale bardzo ciekawe, powoli odnajduję swoją niszę. Gdzieś na styku oprogramowania systemowego, kompilatorów i programów użytkowych. To temat rzeka. Mogę ci poopowiadać, ale to raczej na priv, bo to trochę offtopic by był.

0
elwis napisał(a):
hiimRealgjm napisał(a):

Wiesz, dopiero liceum będę kończyć i na studia iść także mam wrażenie, że mam jeszcze czas, żeby ewentualnie w tą działkę pójść.

To świetnie, że już tak szybko sobie zadajesz takie pytania. Masz rację, raczej nie od razu pójdziesz w security, bo do tego warto wiedzieć jak rzeczy dzialają. Z drugiej strony warto rozważyć taką opcję i tak kierować swoim rozwojem by mieć otwarte drzwi w tym kierunku.

A co sądzicie o osdevie?

To raczej mało chodliwy temat, ale wiedza jak najbardziej przydatna w niektórych obszarach. Raczej mało prawdopodobne jest, że będziesz brał udział w tworzeniu nowego systemu operacyjnego, który zmieni świat (tak mniej więcej widzę swoją głowę jak byłem w gimnazjum i interesowałem się podobnymi rzeczami). Całkiem prawdopodobne, że mógłbyś pisać w przyszłości sterowniki lub firmware, takiej pracy jest więcej, ale mnie to nie zajarało. Z takimi zainteresowaniami chyba w właśnie w bezpieczeństwie jest najwięcej pracy (w dodatku najlepiej płatnej i bardzo ciekawej), bo co tu dużo mówić, są ugruntowane systemy operacyjne, z którymi ciężko konkurować, więc profesjonalny osdev to rzeźbienie w gó@$ie. Natomiast od komputerów teraz wszystko zależy, a błędów w programach pełno błędów, więc jest co robić. ;P W każdym razie wiedz, że to znacznie mniej elitarne zajęcia niż się może wydawać (tak mi się kiedyś zdawało, po roku pracy w bezpieczeństwie diametralnie zmieniłem zdanie ;P).

Bardzo możliwe, że z takimi zainteresowaniami kariera naukowa byłaby wskazana, ja nie poszedłem tą drogą i czasem zastanawiam czy nie byłoby to lepsze niż życie na marginesie przemysłu z którym się nie zgadzam. Z drugiej strony dzięki temu w moim życiu jest znacznie więcej niż programowanie, moje życie nie jest typowe, ale bardzo ciekawe, powoli odnajduję swoją niszę. Gdzieś na styku oprogramowania systemowego, kompilatorów i programów użytkowych. To temat rzeka. Mogę ci poopowiadać, ale to raczej na priv, bo to trochę offtopic by był.

hej, czy po slabej, prywatnej szkole mozna isc na magistra/doktora na lepszej uczelni? Bo w sumie teraz dociera do mnie, ze nie chce robic cale zycie crudow, matma jednak bardziej mnie interesuje

0
Bezrobotny Programista napisał(a):

hej, czy po slabej, prywatnej szkole mozna isc na magistra/doktora na lepszej uczelni? Bo w sumie teraz dociera do mnie, ze nie chce robic cale zycie crudow, matma jednak bardziej mnie interesuje

Teoretycznie pewnie można, praktycznie to nie mam pojęcia, pewnie ciężko. Na szczęście jest praca w zawodzie poza crudami.

0
elwis napisał(a):
Bezrobotny Programista napisał(a):

hej, czy po slabej, prywatnej szkole mozna isc na magistra/doktora na lepszej uczelni? Bo w sumie teraz dociera do mnie, ze nie chce robic cale zycie crudow, matma jednak bardziej mnie interesuje

Teoretycznie pewnie można, praktycznie to nie mam pojęcia, pewnie ciężko. Na szczęście jest praca w zawodzie poza crudami.

gdzie np? Czy moge pracowac w AI/Machine Learning po inzynierze w pryw uczelni? Mniej wiecej cos takiego mnie interesuje

0

jak jesteś dobry, to możesz nawet bez studiów.

0
Hispano-Suiza napisał(a):

Tak. Cobol/Fortran.

Ludzie się śmieją, że trolling.

Mój wykładowca na uczelni i notabene współwłaściciel firmy ML poważnie mówił o Fortranie, że to wcale nie głupie się go uczyć. Mało programistów, a systemy utrzymać trzeba. Firmy całują po rękach i zarobki duże.

1
Szalony Karp napisał(a):
Hispano-Suiza napisał(a):

Tak. Cobol/Fortran.

Ludzie się śmieją, że trolling.

Mój wykładowca na uczelni i notabene współwłaściciel firmy ML poważnie mówił o Fortranie, że to wcale nie głupie się go uczyć. Mało programistów, a systemy utrzymać trzeba. Firmy całują po rękach i zarobki duże.

Co zrobic. Widocznie ich mozdzki nie rozrozniaja trollingu od normalnej wypowiedzi, a ja nie robie sobie w tej wypowiedzi zartow.
Ofert pracy oficjalnie malo lub brak ale jesli ktos umie into oldschool i wie gdzie sie go wykorzystuje to spokojnie sobie znajdzie ;-)
Kiedys pisalem sobie w tych starociach bo dawalo mi to duzo przyjemnosci i zabawy - zwlaszcza kompletowanie 7 dll'ek do odpalenia rzeczy napisanej w OpenCobol.
Dodatkowo czesto te projekty potrafia byc naprawde mocno ciekawe. Ale dzis wszyscy leca na Jave jak do kibla po ostrym kebabie :P

0

Widze ze wiesz o czym, jak w takim razie w polsce stoi sytuacja z jezykami takim jak Haskell, Lisp, Prolog, maja zapotrzebowanie? Interesuja mnie niszowe jezyki, w ktorym sie inaczej pisze, szczegolnie funkcjonalne

0
Szalony Karp napisał(a):

Mój wykładowca na uczelni i notabene współwłaściciel firmy ML poważnie mówił o Fortranie, że to wcale nie głupie się go uczyć. Mało programistów, a systemy utrzymać trzeba. Firmy całują po rękach i zarobki duże.

Fortran jak najbardziej jest wciąż używany, tylko, że raczej w obliczeniach naukowych, a nie w zwycajnych apkach. Podobno robi pewien specyficzny rodzaj optymalizacji na tablicach, że w niczym te programy nie chodziłyby tak dobrze. Chyba tylko nowe standardy C pozwalają na coś takiego, ale już nie pamiętam szczegółów.

0
Zimna Lambda napisał(a):

Widze ze wiesz o czym, jak w takim razie w polsce stoi sytuacja z jezykami takim jak Haskell, Lisp, Prolog, maja zapotrzebowanie? Interesuja mnie niszowe jezyki, w ktorym sie inaczej pisze, szczegolnie funkcjonalne

Przegladajac oferty pracy moge powiedziec, ze ilosc ogloszen w tych jezykach mozna podciagnac pod blad statystyczny. Z drugiej strony sa ludzie w tym piszacy tu na miejscu (nawet na forum chyba kilku sie znajdzie) wiec jednak da sie ;-)
Wiecej tego poza krajem. Jak naprawde szukasz w tych technologiach i masz o nich pojecie to podrzuc cv do rekruterow z Linkedina. Oni miedzy soba prawdopodobnie szybciej Ci cos znajda niz Ty sam. Chociaz zapewne potrwa to duzo dluzej i nie bedzie 100 ofert jak w przypadku innych masowych jezykow.. Jesli jestes otwarty na relokacje do DE to tam bedzie tego troszke wiecej ale znowu nie az tyle zeby przebierac.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1