Hej, jakiś czas temu pisałem post o tym jak w 360 dni zostałem programistą. Na wstępie chciałbym podziękować za niesamowity odzew. Dzięki!
Wracając do tematu. Od ponad miesiąca jestem stażystą .NET. Projekty, którymi zarządza mój zespół to aplikacje napisane w PowerBuilderze oraz ich odpowiedniki napisane w ASP.NET MVC(od kilku lat sukcesywnie przenoszone). Początkowo zostałem poinformowany, że będę odpowiedzialny tylko za webowe projekty. Niedawno dowiedziałem się, że zostanie przeprowadzone szkolenie z PowerBuildera dla dwóch osób z teamu( w tym mnie) a po tym spotkaniu któryś z nas będzie miał nauczyć się PowerBuildera i pomagał utrzymywać te aplikacje ( jedna osoba wystarczy). Zdaje sobie sprawę, że jeśli to ja będę tą osobą to mocno spowolnię swój rozwój w webówce. Myślałem, żeby spróbować w takiej sytuacji zmienić team a jeśli to się nie uda to odejść z pracy po 3 miesięcznym okresie próbnym. Z drugiej strony słyszałem, że wpis z 3 miesięcznym doświadczeniem wygląda jakby nie przetrwało się okresu próbnego. Co o tym myślicie? Zmieniać team? Zmieniać pracę? A może nauczyć się i trzaskać taski z PowerBuildera? Moje zdanie znacie, chciałbym poznać wasze :)