Cześć, ogólnie wszędzie pisze się kod po angielsku - tak zawsze czytałem, tak zawsze miałem w pracy - jednak natknąłem się na firmę, która klepie po polsku (nazwy zmiennych/metod, pola w bazie, itd). Firma jest według mnie dość dobra(produkt szybko się rozwija, firma nie ma reklam, a na prawdę staje się poważną konkurencją w swojej niewąskiej dziedzinie - produkt zyskuje wielkie uznanie wśród klientów (no tak, oni nie patrzą na kod), wiele firm nawiązuje z nimi współpracę chcąc pisać dodatki do produktu (bo ta firma daje taką możliwość) - a jeżeli chodzi o sam kod, prócz tych polskich nazw jest "nowoczesny" - zgodny z solid, wzorce, itd . Kod udostępniają (jego małe cząstki) na gitHubie, z resztą miałem okazję kiedyś coś tam grzebać w ich produkcie jak jeszcze nie byłem programistą ;]
Produkt jest i będzie zawsze rozwijany tylko w Polsce.
Czy rzeczywiście jedynym sensownym pisaniem kodu jest "klepania po angielsku", jeżeli tylko Polacy (wąskie grono, około 20 programistów) będą nad nim pracować?
Dal mnie klepanie po angielsku to już przyzwyczajenie, BYĆ MOŻE(!) uda mi się tam zatrudnić, nie będzie to dla mnie problemem klepać po polsku (rzecz jasna polskich znaków nie używają;]) - ale chciałem zapytać, czy spotkaliście się z takim podejściem i co o tym myślicie?