Czy orientuje się ktoś, czy jakaś firma IT w Krakowie oferuje jako bonus dodatkowe płatne dni urlopu ponad ustawowe 26 dni? Czy taki zapis w umowie jest w ogóle możliwy w świetle polskiego prawa? Próbował ktoś coś takiego negocjować?
W świetle umowy o pracę: niemożliwe. Nie wiem czy może nie przeszło by Ci gdybyś chciał "na żądanie" mimo wykorzystania limitu, może przejdzie. Do tego zawsze możesz celować w okolicznościowy- ślub, pogrzeb, narodziny dziecka itp. Co do innego rodzaju umowy- nie masz czegoś takiego jak płatny urlop w ogóle- jeśli jednak się dogadałeś, że masz to zawsze możesz spróbować ugrać więcej. Niemniej- płatny urlop to ostatnia rzecz, jaką lubią pracodawcy, których nie zmusza do tego prawo pracy.
Możliwe, pare firm daje np. 26 dni urlopu nawet gdy przysługuje Ci tylko 20, a np. Sabre daje 1-3 dni urlopu ponad 20/26 dni co roku.
Mały Słoń napisał(a):
Możliwe, pare firm daje np. 26 dni urlopu nawet gdy przysługuje Ci tylko 20, a np. Sabre daje 1-3 dni urlopu ponad 20/26 dni co roku.
Dokładnie, obliczają to w zależności od tego, ile świąt wypada w weekendy, w tym roku były dodatkowe dwa dni.
Ale czy te "dodatkowe" dni w Sabre nie wynikają z tego, że święta wypadły w sobotę? Wtedy pracodawca ma obowiązek dać taki dzień wolny i nie jest to dobra wola firmy.
olek1 napisał(a):
Ale czy te "dodatkowe" dni w Sabre nie wynikają z tego, że święta wypadły w sobotę? Wtedy pracodawca ma obowiązek dać taki dzień wolny i nie jest to dobra wola firmy.
Nie, te dni liczą osobno od tego i praktykowali to zanim wszedł ten przepis o 'odbieraniu' świąt z soboty. Z resztą jak spojrzysz na kalendarz na rok 2016 to zobaczysz, że żadne święto w sobotę nie wypadało, a dwa dni i tak były.
Floating holidays - liczy się święta w USA, Polski i Indii i wybiera max. Dzięki temu, że np. w USA mają więcej dni wolnych, Sabre daje dodatkowe dni wolne od pracy (do wykorzystania kiedy się chce).
Ja wyciągałem 36 dni urlopu. Jednak to nie jakieś dodatkowe z firmy tylko przysługuje takie coś jak urlop rehabilitacyjny, z którego korzysta się praktycznie tak jak z wypoczynkowego.
Jeżeli koniecznie zależy Ci na większej liczbie dni urlopowych, niż 26 na rok, to możesz np. wziąć dodatkowe dni urlopu bezpłatnego. Wydaje mi się, że w świetle prawa jest to dopuszczalne, bo znam osoby, które tak robiły, a pracują na UoP. Wadą tego rozwiązania jest fakt, że w jednym miesiącu będziesz miał niższe wynagrodzenie, ale to już od Ciebie zależy ustalenie priorytetów.
Kiedyś rzuciło mi się w oczy w ofercie zooplus 3 albo 4 dni urlopu dodtakowego
lukas_gab napisał(a):
Ja wyciągałem 36 dni urlopu. Jednak to nie jakieś dodatkowe z firmy tylko przysługuje takie coś jak urlop rehabilitacyjny, z którego korzysta się praktycznie tak jak z wypoczynkowego.
Jakie to orzeczenie trzeba miec? Mialem dlugo problemy z reka, ale generalnie nie przeszkadza mi to w pracy programisty, ale zrobic rehabilitacje do konca by sie przydalo.
Po przepracowaniu roku od uzyskania orzeczenia, lub od razu jeśli miało się to orzeczenie wcześniej. Rozumie się, że trzeba być aktualnie zakwalifikowanym do jednego z 3 stopni niepełnosprawności. Jeżeli masz orzeczenie na 2 lata to po roku przysługuje ci dodatkowe 10 dni.
Edyta:
Jeśli chodzi o tym to to jest orzeczenie o niepełnosprawnosci klasyfikujące stopień oraz typ niepełnosprawności ( stopnie są 3, natomiast typów kilkanaście reprezentujące przez kod).
Zarówno na UoP, jak i na B2B to "sky is the limit" ;)
Kolega pracował w firmie, w której - na UoP właśnie - miał 3 dni dodatkowo wolne. Zostało to rozwiązywane tak, że po prostu ustawiano się na gębę z PMem i tyle. Podobnie działają wszelkie płatne "urlopy" (bo tutaj trochę ciężko mówić o urlopach jako takich) na B2B przecież.
EDIT: Tak swoją drogą - jeśli komuś zależy na elastyczniejszych zasadach to zdecydowanie powinien spojrzeć na umowy cywilnoprawne lub kontrakt, w końcu od tego one są.
Zooplus daje "w standardzie" 4 dodatkowe, platne dni urlopu.
UBS też jeśli pamiętam dobrze z rozmowy.