Skelia ktos cos

0

Ostatnio widze ze dużo ofert od firmy Skelia. Ktos cos slyszal lub pracuje? Jak zraobki jak warumki?

0

up

0
  • Pośrednik wydmuszka. Zamiast dymać w delegacjach lepiej zatrudnić sie bezpośrednio bez pijawek. Niskich lotów oferty

  • Niestety nie mam dobrych informacji dla tych co rozważają zatrudnienie w firmie Skelia. Co prawda na stanowiskach programistycznych płacą jeszcze (podobno) nie najgorzej, ale na innych jest już dużo poniżej oczekiwań. Generalnie firma biedna i próbująca oszczędzać na wszystkim – na socjalu, na biurze, na wyposażeniu, itd. Management to jest jakaś kpina w żywe oczy. Przez jakieś dziwne akcje w rodzaju nieuzasadnionych zwolnień, niedotrzymywanie umów i kłamstwa kierownictwa atmosfera popsuła się bardzo i raczej nie ma nadzieji że będzie lepiej. Ot kolejna zagraniczna firemka której właściciele myślą że mają do czynienia z tanią i bezrozumną siłą roboczą.

  • Firma niestety mocno odstaje od konkurencji pod względem benefitów, wynagradzania i szeroko rozumianej etyki. Niedotrzymywanie umów i obietnic jest nagminne, tak samo jak oszczędzanie na wszystkim co tylko się da. Widac kierownictwo nie zauważa zmian, jakie mają miejsce na rynku pracy i gwałtownie rosnącej konkurencji w branży outsourcingu IT. Z takim nastawieniem i zapleczem nie wróżę firmie Skelia sukcesów na polskim rynku a potencjalnym chętnym do zatrudnienia doradzałbym zdecydowanie innych pracodawców.

0

Pracuję tam jako administrator systemów.

Generalnie firma jest oczywiście pośrednikiem, ma korzenie luksembursko-belgijskie. Jest kilka zespołów pracujących dla różnych klientów: mój/nasz adminowo-supportowy oraz kilku programistów (ten sam klient, osobny zespół), inny team programistów i ludzie związani z automatyką. Mogę się wypowiedzieć za nasz zespół. Atmosfera jest u nas świetna, przez lata kariery nigdzie takiej nie znalazłem. Biuro bardzo spoko. Płace - nie jest to poziom najwyższych lotów, ale z uwagi na całokształt dla mnie jest OK (sposób pracy i czynnik ludzki mocno nadrabiają).

Wszystko zależy od tego, do jakiego zespołu trafisz, bo to klient Skelii dyktuje warunki, co nie znaczy że Skelia nie ma nic do powiedzenia. Czasami właśnie ma nawet za dużo, co skutkuje tym że jakiś Vasyl czy inny Sergii wytnie Ci ruch sieciowy do VPN Twojego klienta, bo tak. Z managementem Skelii nie mamy za wiele do czynienia więc tutaj ciężko mi się wypowiedzieć.

0
Uczynny Młot napisał(a):

Generalnie firma jest oczywiście pośrednikiem, ma korzenie luksembursko-belgijskie. Jest kilka zespołów pracujących dla różnych klientów: mój/nasz adminowo-supportowy oraz kilku programistów (ten sam klient, osobny zespół), inny team programistów i ludzie związani z automatyką. Mogę się wypowiedzieć za nasz zespół. Atmosfera jest u nas świetna, przez lata kariery nigdzie takiej nie znalazłem. Biuro bardzo spoko. Płace - nie jest to poziom najwyższych lotów, ale z uwagi na całokształt dla mnie jest OK (sposób pracy i czynnik ludzki mocno nadrabiają).

Super atmosfera ma być w domu a w pracy na dom i kredyt ma się zarobić.

W takich firmach to żona ma zarobić na dom a Piotruś Pan Mąż ma nadrabiać nieporadność finansową super kumpelską atmosferą w pracy?
Dobre dla studentów.

2

Ja mam super atmosferę i w domu i w pracy, jak wolisz pracować w kołchozie to spoko.
Zarobić - owszem, ale nie kosztem własnego zdrowia psychicznego mając szefa debila i współpracowników idiotów.
Był taki film "Pieniądze to nie wszystko". I to prawda, "fszysko bez piniendzy to ch**",

Szczerze - nie chciałbym pracować z takim kimś jak Ty, kto pewnie w imię "zarabiania" siedzi w firmie po 12h. Są ludzie, którzy mają życie po pracy.

0

Czy ktoś pracował lub pracuje dla firmy StyleLabs z Belgi przez Sklie i czy może się wypowiedzieć?

0

up

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1