Trudniej na praktyki niż do pracy

0

Witam

Doświadczyłem ostatnio ciekawej sytuacji.Mianowicie brałem udział w rekrutacji na praktyki do pewnej firmy na stanowisko programisty testów oprogramowania i otrzymałem odpowiedź iż niestety z przykrością informują mnie że moja kandydatura została odrzucona. Następnie miesiąc później złożyłem CV na to samo stanowisko tylko do pracy na etat i uwaga zostałem zaproszony do kolejnych etapów, mało tego testy i pytania na kolejnych etapach rekrutacji do pracy były znacznie łatwiejsze niż te na praktyki :)

I teraz nasuwa mi się pytanie o co chodzi? Przecież teoretycznie powinno być odwrotnie. Czy komuś zdarzyła się podobna sytuacja?Co może kryć się za takim podejściem?Poszukiwanie wybitnych talentów? W kilku innych firmach zauważyłem podobną tendencję.

0

To pewnie wynika stad, ze praktykant to kosz dla firmy, nawet jesli mu sie nie placi. Ktos sie musi nim opiekowac, poswiecac swoj czas, do produkcji raczej go sie nie dopuszcza tylko klepie jakies toole na boku - generalnie zadnego pozytku z niego firma jeszcze nie ma, bo po zakonczeniu praktyk (albo nawet w trakcie) moze sobie po prostu pojsc ;)

0

Czemu od gościa, który przychodzi na kilka tygodni i który wymaga opieki oraz prawdopodobnie nie zostanie w firmie mam oczekiwać mniej niż kogoś kto, co prawda przez pierwsze kilka tygodni również będzie się uczył, ale później zostanie i stworzy jakąś wartość (na której zarobię)?

(Choć w sumie nie wiem, bo nigdy w życiu na praktykach ani stażu nie byłem).

4

Może po prostu dwie inne osoby układały testy i przeprowadzały rekrutację. Jeden ambitny stwierdził że poziom nawet na praktykach musi być odpowiedni bo nie po to się potem ktoś będzie produkował żeby przytakiwać głową. Drugi, mniej ambitny klepacz z doświadczenia wie że na młodszego to wystarczy wiedza "jako tako".

0

@MickWickey podaj miasto chociaz gdzie takie cuda ;)

0

Kraków i Warszawa :) Ponieważ podobną sytuację miałem już w kilku firmach z racji tego iż poszukiwałem praktyk a jak wiadomo teraz mamy gorący okres i wiele ofert. W jednej z firm(ale już innej niż ta o której piszę wyżej) miałem sytuację w której na praktyki były 3 godzinne testy prowadzone przez zagraniczną firmę zajmującą się testowaniem kandydatów(testy na odległość) i pytania(programy do napisania) miały taki poziom jaki widziałem w testach na programistę z 2 letnim doświadczeniem na stackoverflow. Natomiast do tej samej firmy na podobne stanowisko(junior java developer) pytania były znacznie łatwiejsze i test trwał o godzinę krócej.

Ciekawostką jest również to iż ostatnio bardzo popularne są staże. Wymagania w większości rekrutacji w jakich brałem udział na staż zbliżone do wymagań do pracy a kasa co najmniej o połowę mniejsza i staże co najmniej pół roku a i widziałem 2 letnie :) Staż dobra sprawa ale przez 2 lata jako stażysta programista testów za 2 tyś no to raczej mało który stażysta zostanie do końca stażu :)

W sumie jak kolega wyżej zauważył może mieć to jakiś związek z osobami rekrutującymi które ustalają poziom trudności.

0

Podejrzewam, że odrzucili Cię po HR. A w drugim podejściu rozmawiałeś już z inną osobą, która nie miała do Ciebie zastrzeżeń. Wszystko w zależności od wymagań dotyczących danego teamu.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1