Staże informatyczne - co jest najważniejsze?

Witam wszystkich,
jestem studentem drugiego roku informatyki i udało mi się znaleźć staż z czego jestem bardzo zadowolony.
Martwi mnie jednak jedna recz- jak bardzo będzie mój staż ceniony?
Będę stażystą przez rok w dziale IT w dosyć dużym banku, choć jeszcze nie wiem co dokładnie będę tam robił (dział IT ale składa się z trzech mniejszych części).
Każdy taki mini-dział koncentruje się na czymś innym - jeden z nich jest związany z finansami i bankowością, drugi jest typowo programistyzny (pisać nowe aplikacje itd), a ostatni (ten, którego najbardziej nie chcę) zajmuje się sprawami baz danych, serwerami itd (żeby wszystko ładnie działało).

Jedno jest pewne - po studiach na pewno nie chcę pracować w bankowości i/lub finansach. Chciałbym w przyszłości popracować w typowo software'ych firmach, lub ewentualnie w jakiejś firmie związanej z grami.
Biorąc pod uwage fakt, że mój staż nie jest ani z jednym ani z drugim związany, czy będzie on ceniony jak będę składał aplikacje na przyszłe staże / prace po studiach? Rozumiem, że branych pod uwagę będzie o wiele więcej rzeczy, ale chce się tylko zorientować, czy przypadkiem mój staż nie pójdzie na marne.

Jest to pytanie głównie skierowane do ludzi z doświadczniem, lub osób pracujących w dziale HR, które orientują się w sprawach aplikacji i szans kandydatów :)

Z góry dzięki :)

Staż nie pójdzie na martne. Ale w IT raczej robi się staż 2-3 miechy, a potem zaczyna normalnie pracować, przynajmniej ja z rocznym stażem się jeszcze nie spotkałem.

A jak będziesz pracował ? 8h 5 dni w tygodniu ? A gdzie studia ?

Jeżeli jest tam jakiś dział programistyczny, to nawet jak wylądujesz gdzie indziej poproś o to żebyś mógł tam coś robić. Rozwijać coś, albo napisać coś na wewnętrzne potrzeby.

1. Coś długi ten staż. Węszę wyzysk ;]
2. Będą na to patrzeć tak jak na każde inne doświadczenie, nie masz co spinać.
3. Skoro nie chcesz robić w bankowości tylko w czymś innym to czemu nie aplikowałeś do innej firmy? Zresztą zdradzę ci pewien sekret: z punktu widzenia programisty to jest wszystko jedno. Czy programujesz pralkę czy rakietę czy webaplikację do grania w pasjansa twoja praca wygląda praktycznie tak samo. Ba, często projekt jest tak złożony że ty i tak nie widzisz co on w rzeczywistości robi i masz pojecie tylko o pewnych funkcjonalnościach którymi sie zajmujesz.

Dzięki wielkie za odpowiedzi.
@Dzonzi
Staż jest na cały etat (8h x 5dni). Po skończeniu stażu wracam na ostatni rok studiów i potem do roboty (ewentualnie jak za rok się uda znaleźć jakiś 2-miesęczny staż to spróbuję sie załapać).
Wiem, że większość osób robi tylko jeden letni staż, ale ja stwierdziłem, że skoro nie wychodzę na minus finansowo będąc stażystą przez rok, to równie dobrze moge trochę dłużej popracować i zorientować się co się dzieje w świecie finansów (kto wie, może kiedyś się przyda. w końcu ludzie zmieniają kariery).

@niezdecydowany
Też miałem taki pomysł, podobno można poprosić o dodatkową pracę, żeby się czegoś douczyć.
Najpierw raczej i tak będę musiał się trochę oswoić, potem można prosić o nadgodziny :P

@Shalom
Raczej nie wyzysk :P płacą w miarę okej, i znam też parę osób, które ten staż już skończyły.
A czemu złożyłem tam aplikację? Sam nie wiem. Nie wiąże jakoś z bankowością przyszłości, ale chciałbym chociaż raz takiej pracy doświadczyć.

Wiem, że większość osób robi tylko jeden letni staż, ale ja stwierdziłem, że skoro nie wychodzę na minus finansowo będąc stażystą przez rok

Gdzie ty studiujesz? o_O U mnie na studiach od 3 roku praktycznie wszyscy pracowali na część etatu. Na ostatnim roku studiów spora część leciała na 4/5 etatu ;]

Studiuję za granicą, może właśnie dlatego się to dziwne wydaje.
Jest to tzw. "placement program". Podczas pracy robię sobie przerwę w studiach. Po roku pracy wracam na trzeci rok studiów i dostaję licencjat (moje studia są 3-letnie licencjackie). Miejsca nikomu nie zajmuję, więc o to się nie martwcie :P
Po skończeniu licencjatu chciałbym poszukać pracy w Polsce, dlatego postanowiłem się zapytać o przydatność takiego stażu na polskim forum.

Ach ok, teraz rozumiem. Wygląda to trochę jak francuski system kształcenia :) Więc nie masz się co martwić, będą ci to liczyć jako rok doświadczenia.