Witam serdecznie,
Mam na imię Kamil, i aktualnie uczę się w 4-klasie technikum o profilu technik-informatyk. Jako, że w tym roku będę kończył technikum zastanawiam się co dalej robić w życiu i jak najrozsądniej poprowadzić moją karierę.
Nie uczę się specjalnie dobrze, ale z przedmiotów takich jak programowanie, bazy danych oraz aplikacje internetowe mam oceny celujące (co nie jest zbyt częste w moim technikum - czyt. mało osób je dostaje). Nie chodzi o to, że się chwalę - ale nie chce abyście brali mnie za typowego ucznia technikum, który poszedł na profil tech-inf tylko po to, żeby mieć dostęp do internetu i facebook'a i innych gier co lekcję.
Ogólnie bardzo mnie interesuje programowanie oraz tworzenie aplikacji internetowych - oba traktuje jako hobby, i np. często spędzam czas na komputerze na tworzeniu jakiś małych aplikacji, kodów i skryptów - wyłącznie dla praktyki. Jeśli chodzi o programowanie to raczej już spotkałem się z każdym językiem, i wiem czy się go je. Ponadto, dobrze operuję najbardziej popularnymi językami skryptowymi (python, ruby, lua) - z czego ten ostatni używam także jako język skryptowy aplikacji napisanej w c/c++. Jeśli chodzi o witryny internetowe to aktualnie korzystam z Rails'a, ale także miałem dotyczenie z Django. Znam też także PHP, ale zbytnio za nim nie przepadam - ponieważ według mnie to zacofany język do tworzenia stron. Oprócz tego dobrze poruszam się w środowisku Linux.
Wiem, że moje umiejętności są przeciętne, ale czy jest jakaś możliwość zdobycia pracy bez studiów? Bo według mnie, ja po prostu nie potrzebuje ich - chciałbym już zacząć pracę. W dużej mierze jestem samoukiem, i wszystko co wiem to tylko kwestia spędzonych godzin na nauce. Myślałem także nad jakimś interesem - ale do tego trzeba mieć wkład początkowy - i założyć działalność gospodarczą, a to wiąże się z biurokracją. Zastanawiam się także z pracą za granicą, ale tutaj jedyna opcja to Wielka Brytania.
Czy osoba z pasją jest chętniej przyjmowana przez pracodawcę niż osoba po studiach? Jak to jest w kraju oraz za granicą?