Witam,
Stoję przed wyborem formy zatrudnienia - umowa o pracę, dzieło, kontrakt. Rozpatrując wszystkie zady i walety doszedłem do wniosku, że rozliczenie na podstawie kontraktu jest tym, czego mi trzeba. Jednak nie obyło się bez wątpliwości i nie wiem jak powinienem się zachować podczas negocjacji w sprawie sprzętu i oprogramowania - nie mam doświadczenia w takich negocjacjach a na umowie o pracę problem nie występuje(przychodzi się w określone miejsce i nie interesuje mnie skąd się wziął ten komputer i soft).
Licencja na oprogramowanie z którego będę korzystał jest skonstruowana w taki sposób, że jest na danego pracownika w danej firmie, z możliwością na jej przeniesienie na innego pracownika tej samej firmy, oprogramowanie nie podlega sprzedaży innej firmie. Wynika z tego, że będąc podwykonawcą mój klient nie może udostępnić mi oprogramowania. Współpraca będzie trwała przynajmniej 12 miesięcy.
Pytanie brzmi: Jak Wy postepujecie w takiej sytuacji? Negocjujecie taką stawkę, żeby po prostu Wam opłacało się kupić to oprogramowanie? - Czyli średnio w miesiącu stawka = stawka * 1/12 * cena_softu? Czy może pierwsza f-ra jest na większą kwotę? Czy może jeszcze inaczej? Domyślam się, że z komputerem jest podobnie.
Dzięki za odpowiedzi i pozdrawiam.