Witam,
Pracuje jako programista toche ponad poł roku, więc bardzo niewiele. Moi pracodawcy jednak na to nie zwazaja i zadaja mi zadania do wykonania w czasie dobrym dla koderow z 10letnim stazem.
U mnie wszystko przeciaga sie o co najmniej 20% na zadanie, czasem wraca z testow do poprawek na kolejny tydzien, zadania w grafiku przeciagaja sie na kolejny tydzien itd.
Mam zatem do Was pytanie jak to wyglada w firmach, czy powinienem obawiac sie o posade? czy wydluzanie czasu jest normalne? zdaza Wam sie?
To znaczy, że nie bierzesz w ogóle udziału w szacunkach czasu swojej pracy? Ja gdy dostaję zadanie zwykle jestem proszony o oszacowanie czasu ile mi to zajmie.
czy wydluzanie czasu jest normalne?
Na porządku dziennym ;P
nikt mnie nie pyta ile czasu to zajmie. dostaje juz oszacowane przez kogoś u gory.
generalnie nie chcialbym stracic pracy bo zarobki sa wystarczajace jak na pol roku pierwszej pracy.
tylko ku..a.. czasami mi sie cos przeciagnie 2x i nie jestem z tegu dumny ale szbciej nie umiem :/
zdarzaja sie u Was zwolnienia deweloperow zwiazane z tym ?
Przekraczanie terminów w pracy programisty to chleb codzienny, ale nie jest to mile widziane. Przekraczanie terminów nie musi oznaczać zwolnienia, ale z pewnością nie będzie oceniane przez przełożonych jako coś normalnego i godnego pochwały. Wszystko zależy również od rangi projektu i skali przekroczenia terminu.