WD i inne dyski

0

Co sądzicie o dyskach twardych WD? Słyszałem, że to jest inna nazwa Caviar(o nich też macie jakieś zdanie?)

I jaki wg Was jest najlepszy dysk(tzn. firma), zważając na to, że będzie on czasem wyjmowany z komputera.

0

Ja kupilem WD Caviara z 1,5 roku temu (gwarancje mam na 3 lata) i jestem bardzo zadowolony. Zadnych problemow, cichy i szybki no i gwarancja na 3 lata takze zadecydowala o zakupie wlasnie tego dysku.

0

I jaki wg Was jest najlepszy dysk

...dysk twardy :p

Ziomal jakie to ma znaczenie, najlepszy dysk to duży dysk z dużą ilością obrotów, pozostałych parametrów bez specjalistycznego laboratorium nie zauważysz [cya]

0

Dyski Caviara są dobrej jakości i o dużej trwałści. Miałem dysk Samsunga 30 GB padł po 4 latach. Kolega miał 40 GB i padł w dwa lata. O tym żeby padł komuś Caviar nie słyszałem. :d

0

WD to skrót od Western Digital, firma ta produkuje dyski Caviar (Kawior :)). Tak gwoli wyjaśnienia.

0

Dyski Caviara są dobrej jakości i o dużej trwałści. Miałem dysk Samsunga 30 GB padł po 4 latach. Kolega miał 40 GB i padł w dwa lata. O tym żeby padł komuś Caviar nie słyszałem. :d

To słyszysz :) Mia padł taki 4GB kawior trochę z niego korzystałem ale nie miał żadnych bad sectorów i nie sprawiał kłopotów gdy tu nagle 50 MB dysku nadawało się do pracy, dalej juz format ani inne narzedzia nie doszly i mnóstwo badów. Mam Seageta pare lat starsze od niego i nie mialem z nimi takich klopotow (ale to wcale nie znaczy ze je polecam)

Najlepsze byly dyski firmy Quantum. Stary 50 MB dysk przeżył 15 lat bez badów do tego często był w kurzu. Nie masz już Quantuma <ort>przejoł </ort>go Maxtor. Za to w nich elektronika padała.

I jaki wg Was jest najlepszy dysk(tzn. firma), zważając na to, że będzie on czasem wyjmowany z komputera

IBM są głośne i raczej bym ich nie wybierał. Fujtsu też odpadają. Są "delikatne", elektronika nie do wymiany. Seageata często były z nimi problemy. Maxtor może mieć dobre dyski, ale są drogię. Ja z Samsungiem nie mam problemów. Co do WD to możesz go ort!, może ja tylko miałem taki problem z nim, ale ogólnie moje dyski są ciagle w ruchu. Jeżeli to nie musi być duży dysk to bym wziął Quantuma seria Fireball.

<ort>Wybó </ort>jest duży. Zazwyczaj każdej firmie zdażyło się <ort>wypusić </ort><ort>serie </ort>kiepskich dysków. Jak mogą mieć mechanikę dobrą, to elektronika słaba. Nie ma ideałów.

0

To słyszysz :) Mia padł taki 4GB kawior trochę z niego korzystałem ale nie miał żadnych bad sectorów i nie sprawiał kłopotów gdy tu nagle 50 MB dysku nadawało się do pracy, dalej juz format ani inne narzedzia nie doszly i mnóstwo badów.

Właśnie mam taki problem. Mam Caviara 4,2 GB :)
Ale mi padła tylko jedna partycja(akurat rozruchowa), a właściwie początkowe jej sektory i partycje można jedynie przeglądać za pomocą NC :)

Ale dysk ma jakieś 5, 6 lat.

0

te 4 to chyba jakieś wadliwe były, bo mi też taki padł ze 4 lata temu :P

0

Jeżeli chodzi o dyski to jest różnie... Stanowczo odradzał bym Seagate w jakiejkolwiek postaci, z tego co widziałem to wszyscy tak sie zachwycaja a u 90% moich znajomych te dyski padały po kilka razy i to bez przesady. Ja osobiscie z tego wzgledu na szczescie nigdy takiego nie kupilem. Kiedyś jeszcze mialem Caviara 2,5GB, stary ale chodzil pare ladnych lat, sprzedalem koledze i do tej pory chodzi bez jakiegokolwiek zarzutu, potem kupilem Maxtora 40GB, 5400obr/min, ATA100, chodzil mi przez 3 lata i sprzedalem pare miesiecy temu koledze 100% sprawny, dalej myslalem kupic Maxtora wiekszego, ale ponoc w tych 80GB i wyżej juz elektronika padala. Wzialem teraz WD (Caviar) 120GB 7200obr/min, ATA100, 8Mb cache. Chodzi mi juz pare miesiecy i jest super. Cichy i niezawodny jak do tej pory. O Samsungach nie rozmawiajmy. Z tego co widze to nie udalo im sie przez cale swoje istnienie zrobic nic dobrego i to z calego swojego asortymentu. Od sprzetu komp. po elektroniczny AV. PORAZKA. Moze powinni wziac sie za cos innego. Mysle ze WD (Caviar) jest obecnie dobra pozycja.

0

ja tam mam seageta 2 giga, który działa już 7 lat bez najmniejszych problemów, mam tez seageat barracudę 60 giga od dwóch lat i też nie sprawia najmniejszych problemów, żadnemu z moich znajomych seagete jeszcze nie padl, tak wiec jak widać opinie są skrajnie rózne ;-)

0

Na początku miałem Caviara 4 gb (chodzi świetnie do dziś, choć ma już 7-8 lat). Potem wymieniłem 4gb na 7gb... I na moje nieszczęście ten 7gb padł 2 tygodnie po tym, jak go wziąłem. Pech... Teraz mam dwa dyski IBM 8gb na system, i Seagate 40gb. Seagate mi się troche schrzanił, bo nie moge na nim zainstalować prawie żadnego systemu (nie wiem dlaczego...). Caviary są dobre... Ta 7 co mi padła, to chyba wyjątek :]

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1