Siemka wlasnie ostatnio mi sie troszke walną HDD na server WD CAVIAR wszystko działa gicior ale formatuje sie długo poniewasz wystepuje taki tekst podnczas formatowania:
próba odczytu sektora 60 454 jakiegos tam no i zamiast format trwac 1 min C:\ 1,5 Giga na system to trwa ok 15 min
format c:/q leci jak :) bez zadnych prób odczytu
malutko jest uszkodzonego hdd ok 300 000 bajtów czy mozna jakos naprawić te uszkodzone sektory ?? moze potraktować hdd formatem porządnego programu ?? nie wiem ... moze pomoze mi ktos będę bardzo wdzięczny:)
[browar]
Pozdrowienia !
0
0
puść na dysku Norton Disk Doctor - jak nie naprawi to przynajmniej oznaczy klastry jako uszkodzone i nie bedą już przeskadzać przy formacie
0
Dzieki ... moze cos da :)
Wlasnie zrobilem skana Nortonem System Works 2002 i znalazł błędy jeszcze zrobie defrag. zobaczymy czy cos pomoze ...
a wlasnie czy mozna naprawic te uszkodzone sektory ?? bo to tak z dnia na dzien mi sie zrombało restart i jakies uszkodzone sektory ps. sorky nie chciał sie komp odpalić musiałem formata ;) ale kit na razie jakos działa hehe oby mi posłuzył jeszcze [hurra]
fajnie by było naprawic te uszkodzone sektory czy mozna ??...
dzieki za odp !
0
Uszkodzone sektory naprawia np. PartitionMagic.
w ogóle to te Caviary są chyba jakieś lipne. Mojemu bratu też się zwalił dysk po restarcie i już więcej nie chciał się podnieść. Prawdopodobnie była to wina sterowników, bo z instalacją było kilka problemów. Teraz po przeinstalowaniu na szczęście chodzi dobrze. Ja od 6 lat używam Samsunga (podobno lipa wszechczasów) i bez problemów. I jak tu wierzyć w markę?
A cha - WD na swojej stronie udostępnia <font color="red">nażędzia</span> do dysków. Można nawet przeprowadzić zerowanie sektorów - skuteczniejsze od formatowania wysokopoziomowego i bezpieczniejsze od niskopoziomowego.
0
Witam.
Z reguły pojawienie się uszkodzonych sektorów źle rokuje. Ja na takim dysku nie trzymam nic ważnego. Mimo ponownego sformatowania dysku i uzyskaniu prawidłowej struktury można w kazdej chwili spodziewac się dalszych uszkodzeń lub nawet totalnego padnięcia. Przyczyna jest prosta - najczęściej pojawienie się "bad sctorów" spowodowane jest uderzeniem głowicy o talerz i odzszczypaniu drobinek nośnika. Mimo "ominiecia " tej dziury przy ponownym formatowaniu, odszczypane drobinki wirują razem z talerzami i w każdej chwili mogą spowodowć awarię.
0
Jeśli jesteś zdesperowany to możesz zrobić coś takiego jak niskopoziomowy format. Ale osobiście nie polecam ;-) szlag może trafić twój dysk szybciej niż mu się należy ;-)
0
Jeżeli jest fizyczne uszkodzenie dysku to nie polecam "naprawiac" uszkodzonych sektorów. Po to są one zaznaczone, żeby nic na nich nie zapisać i nie tracić danych.
0
Właśnie.
Mechanicznych uszkodzeń dysku mie można naprawić. Są też takie firmy które się zajmują odzyskiwaniem danych na dyskach i ich naprawą lae to jest piekielnie drogie. Acha Zwykły ScanDisk też oznacza sektory jako uszkodzone (test gruntowny)