Jak pracować z systemem kontroli wersji, gdy na jednym komputerze mam otwarty w edytorze tekstu w kartach projekt, w którym dokonuję zmian losowo dla jednego tzw. “feature” albo dla innego? Czyli nie wykonuję jednego “feature” jednorazowo, lecz wiele jednocześnie.
W konsoli musiałbym przełączać się pomiędzy gałęziami i otwierać od nowa wszystko w edytorze. Czy jest jakiś sposób na taką pracę?
0
1
Edytor tekstu? Znaczy się jakiś notatnik?? oO Proszę, powiedz, że jednak masz pełnoprawne IDE :P
Słyszałeś o czymś takim jak commit albo stash?
Nie wiem dokładnie o Co ci chodzi. Chcesz mieć naraz w jednym okienku otwarte pliki z jednego bracha, a w drugim z drugiego? Nie da się. No chyba, że będziesz miał zduplikowane repo :P
0
Szybko przełączam się pomiędzy tym, co należy zrobić dla jednej grupy zmian a innej. I obecnie wszystko idzie do jednego “commita”.
Edytor tekstu to ulepszona przeze mnie wersja Geany, więc jest prosty.
Chciałbym móc przełączać się w edytorze szybko do innej grupy zmian z zachowaniem cząstkowo wykonanej poprzedniej.
0
To nie da się inaczej niż robić commit/stash do brancha A, a potem checkout na brancha B.
Nie lepiej by było, żebyś skończył jedną zmianę, wypuścił do brancha, a potem zaczął kolejną?
0
Taki mam styl pracy. Gdy widzę błędy, to je od razu poprawiam, a one nie należą na przykład do tego, co robiłem w trakcie.
Właśnie się zastanawiam nad powiązaniem tych operacji z plikami otwartymi w edytorze. Chyba pozostaje dodać funkcję “reload all”. Albo – w sumie program sam wykrywa zmiany w plikach po przełączeniu do karty – zostawić tak jak jest i przeładowywać po przełączeniu.
0
overcq napisał(a):
Taki mam styl pracy. Gdy widzę błędy, to je od razu poprawiam, a one nie należą na przykład do tego, co robiłem w trakcie.
Powodzenia w pracy... Dowozisz coś na czas w ogóle, skoro wszystko poprawiasz, co nie jest związane z Twoim taskiem?
1
git add -p pozwala na dodawanie zmian bardziej szczegółowo (nie cały plik, tylko możesz fragment pliku dodać)
wspomniany już git stash też może się przydać
Czyli nie wykonuję jednego “feature” jednorazowo, lecz wiele jednocześnie.
To praca w pojedynkę czy w zespole? Jeśli w pojedynkę, to ujdzie jeśli faktycznie nad tym zapanujesz wszystkim. Ale wtedy też pytanie, czy gałęzie ci są potrzebne w takim stylu pracy, bo mogą tylko przeszkadzać (W konsoli musiałbym przełączać się pomiędzy gałęziami). Skoro traktujesz projekt i tak jako całość pod kątem workflow... to czemu w ogóle się przełączać, zamiast po prostu napisać commita fiksującego buga i tyle?
Natomiast jeśli to praca w zespole, to niekoniecznie jest to dobry pomysł. Co jeśli zmienisz coś, nad czym ktoś inny pracuje, a potem będzie konflikt? Chyba, że szybko merdżujecie i jeszcze tego samego dnia wszyscy w zespole będą mieć uaktualnioną wersję.
overcq napisał(a):
Taki mam styl pracy. Gdy widzę błędy, to je od razu poprawiam, a one nie należą na przykład do tego, co robiłem w trakcie.
A wiesz, że jak widzisz błąd, a nie możesz go poprawić, to możesz ten fakt gdzieś napisać (gdziekolwiek, a później można ticketa zrobić)? Chociaż owszem, niektóre błędy powinno się od razu naprawić. Ale to chyba lepiej przerwać pracę nad poprzednim zadaniem (czyli git stash może się przydać) i zająć się łataniem bugów. Naprawić bugi, zmerdżować wszystko i dopiero wrócić do zadania.