Potrzebuje dostęp do internetu na zadupiu gdzie nie ma nawet LTE, nie mówiąc już o internecie radiowym.
Na dachu wyprowadzony jest kabel sieciowy. Problem w tym, że z tego co widzę to antena starlink jest dostarczona z ich kablem. Nie wiem jaki to, ale domyślam się że nie jest to zwykły kabel sieciowy ;) Starlink zużywa gdzieś z 50 - 60W (nie wiem ile sam talerz) a więc to sporo jak na kabel sieciowy. Nie wiem za bardzo jak to teraz ugryźć a nie bardzo jest możliwość poprowadzenia innego kabla :(