Wystarczyła jedna noc żeby komputer czyli windos prawie się zawalił i
straciłem dane na nim i część został mi tylko format c ale czemu?
straciłem kilka plików za które będzie namnie wściekły brat (chodzi o film ale to niemoja wina). ;-(
<font color="white">
Craka lizaj w dup*</span>
Czyli co ? Wyłączyłeś kompa na noc a rano już nie zostało z niego wiele? A ktoś używał w nocy kompa? Nie miałeś przypadkiem wirusa?
miałem jakieś 3 dni temu conajmniej 3 wirusy usunoł mi Administrator sieci.
pamiętasz Matrix(orginal) ja na gg muwiłem ci że komputer mi się rozwala, niemusiałem czekać długo na efekt.
Puł soboty roboty z windosem, ma ktoś jeszcze lepszy dzień
chyba zabije się jak Sheitar ;-|
Może ci ktoś na kompie siedział!!![alien]
Czy dysk po puszczeniu loformata z dyskietki startowej z opcjami
Scan bad tracks Y
Preformat N
wykrywa jakieś badsektory???? Jeśli tak, a w dodatku wyświetlają się regularnie, to może spaliła się głowica....
...A może masz dysk IBM-a "made in hungary" ???? - one psują się bardzo często.... (a szczególnie z pół roku po minięciu gwarancji, więc nie polecam...)
Miałem lepszą kmedię :(
Uruchamam Windows i Nagle błąd STOP, ja w panikę co t ma znaczyć przecież działą....
Odpaliłem w Awaryjnym, szukam kłopotu, patrże dysków nie ma (był tylko (C) włączam zarządzanie dyskami a tam paretycje po 1000 100 999 GB albo po 1 bajcie... herezja!
Nic mi nie zostało jak gruntowny Format, chlip, moje mapki do gier poszły na zerowanie :(